JuvePoland

lenor pisze:

panlider pisze:

ewerthon pisze:Po tym, co odwala Roma w tym rozgrywkach jestem za tym, że nawet jak zajmie drugie miejsce w lidze, to miejsce w LM powinna zamiast nich otrzymać piąta drużyna Serie A

Serio, ten klub się tylko kompromituje w LM, Bayern i Barcelona zagrały z nimi jak z amatorami w ostatnich dwóch edycjach, a w obecnej przeszli już samych siebie.

Może w końcu to sobie uświadomią i w sezonie 2018/19 honorowo odstąpią swoje miejsce innej drużynie?

Tylko komu? Milan? Inter?
Ni mo kto grać, a podejrzewam, że poziom kompromitacji byłby ten sam

Myślę, że kasa od Chińczyków trochę napędzi gorszą część Mediolanu. Może jeszcze nie teraz, bo nie mają ani trenera, ani boków obrony, ale przeprowadzili w tym oknie kilka ciekawych ruchów, także może coś z tego (niestety) być.
Cięższa sprawa z Milanem, tam nadal bez zmian

lenor pisze: Tylko komu? Milan? Inter?
Ni mo kto grać, a podejrzewam, że poziom kompromitacji byłby ten sam

Sassuolo póki co siary nie robi Napoli trochę punktów natrzepało w poprzednich latach, a w Interze mogą mieć niedługo dobrą pakę.

Roma ładnie się przejechała dzisiaj po Villarreal-u, fiora wygrała swój mecz w końcu coś punktują te włoskie drużyny w pucharach.

i co z tego? zaczęli punktować dopiero jak już te punkty nie są potrzebne :lol:

Na tę chwilę Włosi od przyszłego sezonu przed Anglikami o 0,001 punktu.

Tak więc 4 miejsca w LM są zbawieniem dla Premier League a nie Serie A. :C

Szkoda chciałbym zobaczyć anglików z 3 ekipami w LM

Vincitore pisze:Na tę chwilę Włosi od przyszłego sezonu przed Anglikami o 0,001 punktu.

za dwa. wyniki do sezonu 16/17 obowiązują na sezon 17/18, a tam Włosi tracą 2 punkty do Anglików. Jeżeli sytuacja utrzyma się do końca tego sezonu i w następnym też będzie remis, wtedy anglicy stracą 3 miejsce.

w przyszłym sezonie raczej wszystko wróci do normy, Angole budują swoje potęgi, MU gra coraz lepiej, Chelsea pod wodzą Antka wygląda obiecująco (ciekawe jak w LM), Arsenal czwarty, a u nas światełka w tunelu raczej nie widać. Napoli jak to Napoli przez dekadę, jeszcze nie będzie w stanie dotrzeć do półfinału, a dalej? Roma, Fiora, Inter ? Nie te buty. Jedyną nadzieją będzie LE i tam trzeba szukać punktów

Angole budują potęgi podobnie jak Chińczycy w Mediolanie.
Za chwilę po cztery drużyny w LM z urzędu czyli likwidujemy źródło największych różnic punktowych (za sam awans do grupy).
Zmieniają się zasady i ten ranking będzie jedynie źródłem prestiżu bo Francja na awans nie ma większych szans. Chyba, że jest jeszcze jekiś aspekt, o którym nie wiem, przyznawanie punktów zostanie na tych samych zasadach?

A za 4 lata najpóźniej powstanie Superliga, która całkowicie zmieni futbol w Europie. Będzie jak w NBA, nudno czasem ale KASA dla klubów ogromna. No i pewnie zrobią play-offy czyli żyłę złota.

Cabrini_idol pisze:A za 4 lata najpóźniej powstanie Superliga, która całkowicie zmieni futbol w Europie. Będzie jak w NBA, nudno czasem ale KASA dla klubów ogromna. No i pewnie zrobią play-offy czyli żyłę złota.

Zapomniałeś dodać, że finał w Chinach.

Mnie się nie podoba ten kierunek, który już od lat obserwujemy i z sentymentem wracam do czasów dzieciństwa, kiedy to naprawdę była liga MISTRZÓW. Piłka europejska to nie jest NBA czy inne NHL, ligi w krajach też mają tutaj kibiców i sens istnienia.

Jakby co nie miałbym nic przeciwko, gdyby Bayern nie wygrywając mistrzostwa nie grał w CL. Dodałoby to smaku rywalizacji ligowej i podniosło stawkę.

UEFA oficjalnie potwierdziła, że od sezonu 2018/19 Serie A będzie miała cztery miejsca gwarantujące grę w Lidze Mistrzów.

:hellyes:

Wojtek pisze:UEFA oficjalnie potwierdziła, że od sezonu 2018/19 Serie A będzie miała cztery miejsca gwarantujące grę w Lidze Mistrzów.

:hellyes:

Jeszcze pare takich sezonow pelnych kompromitacji jak obecny i trzeba będzie zmienić tytul watku z "Niemcow" na "Francuzow"

Wojtek pisze:UEFA oficjalnie potwierdziła, że od sezonu 2018/19 Serie A będzie miała cztery miejsca gwarantujące grę w Lidze Mistrzów.

:hellyes:

Juventusowi to raczej obojętne Ale w Mediolanie pojawił się promyk nadziei.