Strona 1 z 4

MICHAEL JACKSON nie żyje...

: 26 czerwca 2009, 02:16
autor: AmericanPsycho
Gwiazdor muzyki pop Michael Jackson nie żyje - informuje agencja Associated Press. Informację o śmierci artysty podał jako pierwszy serwis internetowy TMZ.
"Los Angeles Times" podaje, że karetka została wezwana do domu słynnego piosenkarza w czwartek około godz. 12.26 czasu amerykańskiego. Jackson nie oddychał, kiedy zjawili się lekarze. Prawdopodobnie artysta doznał ataku serca, a przeprowadzona w domu akcja reanimacyjna nie powiodła się.

Tego lata muzyk miał powrócić na scenę, z trasą koncertową. Bilety na 50 londyńskich występów rozeszły się bardzo szybko.

Michael Jackson urodził się w 1958 roku w Gary w USA. Karierę rozpoczął w wieku 7 lat jako członek rodzinnego zespołu The Jackson 5. Stał się samodzielnym muzykiem w 1979 roku. Otrzymał 13 nagród Grammy i zapisał 13 singli na pierwszych miejscach list przebojów w Stanach Zjednoczonych.

źródło - onet.pl

Jestem totalnie rozbity...

: 26 czerwca 2009, 03:44
autor: preclix
I tak jak na stan w którym się znajdował długo pociągnął... Nie wiadomo czy jego śmierć nie oszczędziła mu blamażu, który mógłby nastąpić podczas zaplanowanych koncertów na tych wakacjach. Nie wiem jak przy takim zdrowiu dałby radę wystąpić na scenie. Szacunek za jego twórczość mu się należy.

: 26 czerwca 2009, 08:45
autor: LordJuve
Król popu...umarł Król, niech żyje Król!

Jakoś nigdy nie byłem specjalnym fanem Jacksona, nigdy nie traktowałem go jak miliony ludzi na świecie (vide "Król Popu" itp.). Jednak wiem jedno. Ten facet przez swoje - jak sie w czwartek okazało - krótkie życie musiał poświęcić bardzo dużo aby osiągnąć to, co osiągnąć mu się udało. Należy mu się podziw za tą ciężką pracę i za jej efekty bo są na prawdę imponujące.

Można go nazywać pedofilem, małpą itp. Jednak ktoś, kto nie dostrzega formatu tego ARTYSTY, który potrafił pokazać, że pop to nie tylko bezmyślna, lekka i prosta muzyczka dla nastolatek, który potrafił nieziemsko tańczyć (ilu naśladowców miał każdy wie, począwszy od wielkich gwiazd typu Justin T. kończąc na małych "elektro bugi", którzy próbowali w znanych nam produkcjach TV(N)).

Czy jestem zaskoczony tym, że umarł? Tak...pewnie dlatego, że jak pisałem wyżej, nie jestem jakimś jego wielkim fanem i nie miałem tej świadomości, że ze zdrowiem Jacko jest coraz gorzej, tak bardzo źle.

Cóż...50 koncertów? To byłoby chyba jednak zbyt wiele, ale myślę, że na kilka znalazłby jeszcze siły.

Przeczytałem pewną opinię, że ta śmierć to wynik działań obłudnych i zawistnych ludzi, którzy utrudniali życie Jacksonowi, próbowali coś udowodnić (pewnie dlatego, że Michaele był osobą bardzo "specyficzną" a takich osób szara masa się obawia), udowodnić się niczego nie udało a problemy i stres z ciągłymi atakami, procesami na pewno nie działał dobrze na zdrowie "Króla".

Tak czy inaczej, niestety, ale w dużej mierze sam sobie taki los zgotował.
Zbyt dużo operacji, medykamentów, wysiłków, stresów i teraz, gdy chciał wrócić (po 12 latach, to też jest zastanawiające) serce nie wytrzymało i Jackson już nigdy nie wróci na scenę...przynajmniej w naszym świecie.

Z mojej strony...wielka szkoda.

: 26 czerwca 2009, 08:47
autor: Mrówa
Jakoś kompletnie nie ruszyła mnie ta wiadomość. Odszedł z tego świata i koniec kropka. Teraz ludzie będą chcieli pokazać jak to go kochali, zdjęcia na naszej klasie i gdzie tylko się da.
Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu. Już nikogo nie obchodzi, że w kraju jest bezrobocie i bida, ważny jest Michael.

Dużo bardziej żałuję śmierci Aniołka

: 26 czerwca 2009, 08:55
autor: LordJuve
Mrówa pisze: Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu. Już nikogo nie obchodzi, że w kraju jest bezrobocie i bida, ważny jest Michael.
Gorący temat - trzeba o nim pisać. Poza tym, to taki przerywnik, tydzień i nie martw się, wszyscy wrócą do szarości dnia codziennego i biadolenia, że u nas bezrobocie, że bieda.

O Jacksonie będą pamiętać tylko najwierniejsi fani i media co roku przy okazji rocznicy śmierci.

: 26 czerwca 2009, 08:59
autor: Siewier
Mrówa pisze:Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu.
Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Mrówa pisze:Już nikogo nie obchodzi, że w kraju jest bezrobocie i bida, ważny jest Michael.
Całe szczęście, że Ciebie obchodzi :lol:

: 26 czerwca 2009, 09:13
autor: Mrówa
Siewier pisze:
Mrówa pisze:Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu.
Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Wybacz ignorancję ale średnio mnie to interesuje.
Siewier pisze:
Mrówa pisze:Już nikogo nie obchodzi, że w kraju jest bezrobocie i bida, ważny jest Michael.
Całe szczęście, że Ciebie obchodzi :lol:
Po prostu śmieszy mnie robienie z tego głównego problemu dnia/tygodnia i wypłakiwania się, kiedy jest wiele naprawdę ważniejszych spraw.

: 26 czerwca 2009, 09:15
autor: LordJuve
Mrówa pisze:
Siewier pisze:
Mrówa pisze:Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu.
Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Wybacz ignorancję ale średnio mnie to interesuje.
A że tak zapytam, co jest interesującego w tym, że jakaś stara baba kopnęła w kalendarz?

: 26 czerwca 2009, 09:16
autor: white_wolv
Mrówa pisze:
Siewier pisze:
Mrówa pisze:Wybiórcza jest dobra: na 9 głównych newsów na stronie 6 jest o śmierci króla popu.
Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Wybacz ignorancję ale średnio mnie to interesuje.
No to po co sie tutaj odzywasz ? Idz walcz z bezrobociem.

Mi tam wcale nie jest do smiechu. Artysty pokroju MJ ten swiat jeszcze dlugo miec nie bedzie.

Nigdy nie zapomne idola swoich szczeniecych lat..szkoda ze juz nie nagra nic nowego..

RIP

: 26 czerwca 2009, 09:23
autor: Mrówa
LordJuve pisze:
Mrówa pisze:
Siewier pisze: Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Wybacz ignorancję ale średnio mnie to interesuje.
A że tak zapytam, co jest interesującego w tym, że jakaś stara baba kopnęła w kalendarz?
Dla mnie tyle samo albo i bardziej ważne że Michael "kopnął w kalendarz". Chyba każdy może mieć swoją opinię no nie ?
Swoją drogą bardzo nieładnie używać określenia "stara baba" w stosunku do osoby zmarłej. Gratuluje wychowania. :ok:
white_wolv pisze:
Mrówa pisze:
Siewier pisze: Ponad 750milionów sprzedanych płyt, mówi Ci to coś?
Wybacz ignorancję ale średnio mnie to interesuje.
No to po co sie tutaj odzywasz ? Idz walcz z bezrobociem.
Już lecę :P

: 26 czerwca 2009, 09:55
autor: montero4
A jednak ktoś założył ten temat tutaj.

Za wcześnie ale podzielił los ikon takich jak ELvis czy Marilyn.
Miałem nadzieje, że jeszcze coś stworzy. Spoczywaj w pokoju.

: 26 czerwca 2009, 09:56
autor: Łukasz
Nie byłem nigdy jego fanem, nie przemawiały do mnie jego maseczki, ani wielka miłość do dzieci, ale rzeczywiście chyba byłk rólem pop.
Miał swój styl, to trzeba mu oddać.

: 26 czerwca 2009, 09:59
autor: pan Zambrotta
LordJuve pisze:Można go nazywać pedofilem
można ? :roll:
oczyszczono go z zarzutów.

: 26 czerwca 2009, 10:16
autor: Majos
Co jak co ale Michael Jackson dla muzyki światowej zrobił dużo. Szkoda gościa, ale to co on zrobił ze swoim życiem prywatnym, to już jego i tylko jego karygodne błędy.

: 26 czerwca 2009, 10:29
autor: LordJuve
Mrówa pisze:
LordJuve pisze:
Mrówa pisze:
A że tak zapytam, co jest interesującego w tym, że jakaś stara baba kopnęła w kalendarz?
Dla mnie tyle samo albo i bardziej ważne że Michael "kopnął w kalendarz". Chyba każdy może mieć swoją opinię no nie ?
Swoją drogą bardzo nieładnie używać określenia "stara baba" w stosunku do osoby zmarłej. Gratuluje wychowania. :ok:
Właśnie, dla milionów ludzi znacznie bardziej ważnym była śmierć Michaela Jacksona, to działa w obie strony i zapewne o tym wiesz.
Masz racje, każdy ma swoją własną opinie, ja po prostu zrobiłem to samo względem pani Farrah Fawcett co ty zrobiłeś względem śmierci Jacksona, tyle tylko, że użyłem nieco mniej przyjemnych słów, jednak zrobiłem to tylko dlatego, żeby podkreślić wymowę obu stwierdzeń, które w zasadzie znaczą to samo.
pan Zambrotta pisze:
LordJuve pisze:Można go nazywać pedofilem
można ? :roll:
oczyszczono go z zarzutów.
No jak widać i ty i ja o tym wiemy. Jednak dla wielu ludzi nawet po śmierci Jackson pozostanie tą okropną małpą, która była, jest i będzie zawsze pedofilem, bez względu na to, że ci, którzy go tak nazwali nie obronili swoich oskarżeń.

Dlatego napisałem, że można go tak nazwać bo niestety, ale jest wielu takich, którzy dalej używają takich określeń względem Jacko nawet komentując wieść o jego śmierci.