JuvePoland

Kolosalnie ważny mecz, chyba nikomu nie trzeba tego tłumaczyć. Trzy punkty ze Sieną dadzą nam komfort psychiczny przed ostatnim spotkaniem z Lazio, podbudują morale. Punkt przewagi nad Fiorentiną to żadna zaliczka. Viola dodatkowo gra teraz z walczącym o utrzymanie Lecce. Wszystko może się zdarzyć, ale liczyć należy jedynie na siebie. Dobrze jednak, że w przypadku równej liczby punktów mamy lepszy od fioletowych zarówno bilans bezpośrednich spotkań jak i bilans bramkowy. A do Florencji w ostatniej kolejce przyjeżdża Milan...

Nowy trener. Tak to jakoś jest w futbolu zawodnicy pod wodzą nowego szkoleniowca zaczynają od razu grać lepiej. Czas weryfikuje wszystko, ale mam nadzieję, że ta zasada sprawdzi się tym razem i zobaczymy pod wodzą Ciro całkiem inny Juventus. Oczekuje jedynie zwycięstwa, po tych wszystkich remisach nie zadowala już nas żaden inny rezultat. Gra w kwalifikacjach Ligi Mistrzów to tragedia. Raz z powodu bardzo mocnych rywali typu Arsenal, dwa - trzeba szybciej rozpocząć przygotowania do sezonu, co z pewnością niekorzystnie wpłynie na zespół (zwłaszcza z naszym boskim sztabem medycznym).

Osobiście sądzę, że tym razem Juventus nas nie zawiedzie i przywiezie z Toskanii komplet punktów.

EDIT.
Coccolino - Dzięki za info.

leniup pisze:Raz z powodu bardzo mocnych rywali typu Arsenal

z Arsenalami czy Atleticami nie zagramy i tak, będziemy rozstawieni.

My w najgorszym przypadku trafiamy na... Szachtar :roll:
na angielskiej wiki jest do poczytania trochę o tym.

Zmiana na stanowisku trenera powinna podziałać na naszych graczy motywująco, zwłaszcza że drużyną pokieruje Ferrara - człowiek, który cieszy się uznaniem wśród graczy Juve. Ostatnio w szatni panowała beznadziejna atmosfera - obecnie jest z całą pewnością inaczej. Myślę, że większość zawodników cieszy się ze zwolnienia Ranieriego i teraz będzie chciała za wszelką cenę zdobyć 6 oczek w II ostatnich pojedynkach sezonu. Zresztą Siena to, można chyba spokojnie powiedzieć, "ekipa Juve"... 8)

2 mecze, 6 punktów do zdobycia. I wbrew pozorom nie jestesmy jeszcze w sytuacji bardzo złej. Nie musimy patrzyc na Fiorentinę. Wszystko jest w naszych rękach.

Trudno mówic o nowym Juve, o druzynie Ferrary. Chocby trenerem był Hiddink, Ramos, Advocat czy Lippi to nie poukłada zespołu w 4 czy 5 dni. Może za to zmotywowac i dac szanse graczom nieco zapomnianym (Sebek?). Zobaczymy jak to bedzie, ale po prostu nastał czas na 3 pkt.

jestem pewien ze wygramy. juz w meczu z atalanta myslalem ze nie da sie tego nie wygrac heh moze do pilkarzy tez dostrze ze trzeba grac na 200% chyba ze chca zaprzepascic prace calego sezonu. niewyobrazam sobie innego rozwiazania jak 3pkt dla nas :C

Ja również myślę że Juventus wygra mimo że nie wystąpi w tym meczu kilku podstawowych piłkarzy Juve to mimo wszystko Siena nie powinna być takim trudnym przeciwnikiem

No ale został nam jeszcze mecz z Lazio , z którymi już przegraliśmy w pucharze.. Bądzmy dobrej myśli !

Zwykle przed takim meczem napisałbym tylko, że z pewnością wygramy. Ostatnia dyspozycja zespołu nie napawa mnie jednak optymizmem, i z takimi stanowczymi poglądami się wstrzymuje, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi.

Wierzę jednak, że pod wodzą nowego trenera zawodnicy naprawdę zagrają na 100% i będziemy mieli pewne zwycięstwo. Mam nadzieję, że Ciro ogarnie to wszystko w miarę sprawnie i pomoże powrócić nam na prawidłowy tor.

Już dawno nie czekałem na żaden mecz z taką niecierpliwością, niby jest to tylko spotkanie ze Sieną, ale zobaczyć Ferrarę w roli trenera Juventusu to będzie bezcenny widok

Wiele się dzieje ostatnio w Juve. Tak wiele, że ja prawie w ogóle nie mogę przestać myśleć o teraźniejszości i przyszłości naszego klubu. Wszystko podkręcane coraz to nowszymi doniesieniami z Włoch. Także nadchodzący mecz, o którym powinno się napisać, jak to powiedział Mati, że z pewnością wygramy, już teraz mnie niesamowicie emocjonuje. Ciekaw jestem jak na zespół wpłynie Ciro Ferrara. Tuttosport mocno podniósł oczekiwania i nadzieje związane z Juve pisząc, że nasi nigdy tak nie trenowali i że Ciro daje mocny wycisk. I jeszcze ta magiczna data... 21.05.1995 wygrywamy 23 scudetto. Co więcej, to było pierwsze scudetto jakie z Juve zdobył Ciro Ferrara i Marcelo Lippi. Nie chce wyjść na naiwniaka, bo to przez te ostatnie miesiace było często powtarzane, ale czyżby zapowiedź czegoś wielkiego? No i cóż tak mnie to wszystko natchnęło, że muszę to napisać - z pewnością wygramy.Jak wtedy

Teraz z Ferrarą na ławce jakoś łatwiej jest mi wyobrazić sobie te pkt. Jeżeli chcemy po sezonie doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów to musimy wygrać obydwa mecze i zapewnić sobie bezpośredni awans do LM.

Mecz będzie retransmitowany po Formule 1 na Polsacie Sport. Więc ja jestem zadowolony że chociaż pokażą go w TV i nie będę musiał się męczyć z obrazem 300x 300. Mecz? Do wygrania, chociaż jak wiadomo postawa naszej drużyny nie zadowala nas w najmniejszym stopniu. Jednak myślę że po tym zimnym prysznicu(Zwolnienie Ranieriego o ile można je nazwać zimnym prysznicem - no ale jednak zwolniliśmy trenera) uda nam się coś ugrać i zgarniemy pulę 3 pkt. Myślę że piłkarze będą chcieli pokazać, że te porażki były spowodowane tylko i wyłącznie osobą zajmującą stanowisko trenera a nie winą tylko i wyłącznie piłkarzy.

Jestem optymistycznie nastawiony co do tego meczu. Myśle, że wybór nowego trenera, dużo zmieni w mentalności zawodników. Będą się chcieli pokazac z jak najlepszej strony. Licze tylko na wygrną.

Wydaje mi się, że zobaczymy Juve w ustawienniu 4-3-3. Mam nadzieje, że to coś zmieni. Bo ciągłe granie skrzydłami mnie dobijało.

Jest już może lista powołanych na mecz? Giovinco zagra? Oby...

Ooo.. świetnie ,że na Polsacie Sport będą transmitowali meczyk wreszcie obejrzę sobie na dużym ekranie a nie .. ;< Już nie mogę się doczekać tego meczu . emocje z dnia na dzień co raz bardziej rosną

Miałem zaszczyt oglądać wiele razy profesora Ferrarę w akcji. Zawsze było to przyjemne doświadczenie, bo Ciro to 100% Juventino (tak naprawdę 50%, druga połowa jego serca należy do Napoli ), do tego profesjonalista w każdym calu.
Niezmiernie ciekawi mnie, jak ten, ten który miał zaszczyt bycia giermkiem Wielkiego Marcello poradzi sobie w kolejnym swoim meczu w Juve. Pierwszym w innym charakterze.

Forza Ciro!

mnie tylko interesuje jakim składem wyjdzie Juve Ferrary bo 3 punktów jestem pewien. Powiem więcej, po zwolnieniu Ranieriego nabrałem (oby słusznie) duży zastrzyk optymizmu i po cichu liczę, że nie tyle uda nam się utrzymać 3 plac a wyprzedzimy jeszcze Milan - "wystarczy" liczyć na dwa nasze zwycięstwa i stratę punktów (jedna porażka, lub dwa remisy) przez mediolanćzyków a o to nie musi być trudno bo jak wiemy czekają ich dwa bardzo trudne mecze - najpierw z Romą u siebie a później z Fiorentiną na wyjeździe. co prawda my w ostatniej kolejce też mamy trudnego rywala ale myślę, że podbudowani zwycięstwem ze Sieną, na własnym boisku uporamy się takze z Lazio i wicemistrzostwo moze być nasze i będziemy mieli miłe zakończenie sezonu