JuvePoland

Piłkarzowi Udinese Calcio i reprezentacji Włoch Geatano D'Agostino grożono śmiercią! Wszystko przez ojca Giuseppe - sycylijskiego mafiosa, który poszedł na współpracę z policją i zaczął sypać członków cosa nostry - pisze "Przegląd Sportowy".

Jak wiadomo mafia nigdy nie przebacza i kiedy mści się na zdrajcy, najpierw morduje członków jego rodziny. D'Agostino junior musi więc uciekać z kraju. Przeprowadzka z Udinese do hiszpańskiego Villarreal ma mu pomóc w rozwoju kariery, ale kto wie, czy nie uratuje mu życia.

http://sport.onet.pl/0,1248704,1899742,wiadomosc.html.

Dość ciekawa wiadomość. Nie wiedziałem, że ojciec Geatano ma powiązania z Mafią. Choć prawda jest taka, że nawet jeśli wyjechał by do Hiszpanii potem wróci a Cosa Nostra jest cierpliwa w swoich działaniach. Patrzcie jaki facet uczciwy nie chciał bawić się w to co tatuś i został pożądnym grajkiem.

Swojego czasu ponoc bylismy nim zainteresowani. Juz widze nagonke na Secco, gdyby go kupil a ten w krotkim czasie by kopnal (z czyjas pomoca) w kalendarz . No coz kazdy powinnien wczesniej pomyslec o przyszlosci swojej i rodziny zanim zwiaze sie z mafia lub nawet ze zwykla szajka zlodzieji.

Jeśli rzeczywiście grożono mu śmiercią to choćby nie wiem gdzie wyjechał, a i tak by go dopadli. Cosa Nostra ma członków na całym świecie. Z drugiej strony nie wierzę mediom, że chcą zabić piłkarza reprezentacji Włoch.

Kamex22 pisze:Swojego czasu ponoc bylismy nim zainteresowani. Juz widze nagonke na Secco, gdyby go kupil a ten w krotkim czasie by kopnal (z czyjas pomoca) w kalendarz

Hahaha, rozwaliłeś mnie tym postem.
Btw. Szkoda ze Secco nie jest synem tego sprzedawczyka

FalsoVero pisze: Kamilu_87 łatwo powiedzieć "sprzedawczyk"

Ojj, toć to takie pół żartem, pół serio miało być

Cysiekchmiel pisze:to już chyba lekka przesada :naughty:

O jaaa, same ponuraki tutaj miałem na mysle ze musiałby sie spakować i wyjechać z Włoch

Gotti prawda z resztą Geatano i tak w końcu do Włoch by wrócił. Jak to się mówi co ma być to będzie. Kamilu_87 łatwo powiedzieć "sprzedawczyk" , ciekaw jestem jak by wielu z Nas zareagowało. Henry Hill też przez chwilę miał swoje 5 minut niestety

Btw. Szkoda ze Secco nie jest synem tego sprzedawczyka

to już chyba lekka przesada :naughty:

Jeśli rzeczywiście grożono mu śmiercią to choćby nie wiem gdzie wyjechał, a i tak by go dopadli. Cosa Nostra ma członków na całym świecie. Z drugiej strony nie wierzę mediom, że chcą zabić piłkarza reprezentacji Włoch.

no nie wiem, oni to pewnie nie patrzą kogo mają zabić tylko po prostu próbują to zrobić(jak to na filmach pokazują;))...

no nie wiem, oni to pewnie nie patrzą kogo mają zabić tylko po prostu próbują to zrobić(jak to na filmach pokazująWink)...

Tu się zdecydowanie mylisz. Mafia woli siedzieć cicho i zajmować się swoimi sprawami. A jak by zabili sławnego piłkarza to zrobiło by o nich bardzo głośno(jak po zamachu na sędzię Falcone), co nie jest w ich interesie.

Gotti wiele prawdy. W interesie mafii nie jest robienie rozgłosu.

Mafia...w całej swej historii już wiele razy pokazała, że mogą zabić każdego i wszędzie. Jednak w tym wypadku Cosa Nostra raczej tylko "pokiwa palcem" tak jak w przypadku Roberto Saviano, który mocno zadarł z Mafią, dostał już dawno wyrok a do tej pory jeszcze żyje...czasem lepiej tupnąć nogą, dać o sobie znać i trochę postraszyć.

Co nie zmienia faktu, ze jeśli ktoś wysoko postawiony poważnie chce śmierci D'Agostino to ucieczka i ukrywanie się może być jedynym sposobem...na przedłużenie sobie nieco życia.

No grożenie śmiercią to może być poważna rzecz, aczkolwiek wielu sędzią grożono i póki co są cali i zdrowi (oby tak dalej!). Ale jeśli to poważna sprawa, to trzeba uważać.

Dobrze,że Gaetano nie jest mafiosą.Swoją droga bardzo ciężko jest pod tym względem we Włoszech.Już Galianiemu grożą "kibice",gdyby sprzedał Kake.Myślę,że jednak nic mu nie zrobią,a tylko pogrożą.No cóż życzę Mu jak najlepiej Pozdrawiam.Trzymaj się Gaetano

Kamilu_87 pisze:Btw. Szkoda ze Secco nie jest synem tego sprzedawczyka Prochno Smile

Sedzia Anders Frisk, ktorego chyba nikomu nie trzeba przedstawiac, wlasnie przez roznego rodzaju pogrozki(co prawda chyba nie mafijne) zakonczyl swoja bogata sedziowska kariere. Jak czytam posty w ktorych ktos sugeruje, iz szkoda, ze Secco nie jest na miejscu tego grajka od razu przypomina mi sie temat, gdy Secco mial wypadek i czesc kibicow niby w zartach wypisywala takie glupoty, ze sie w pale nie miesci :roll: Ja tam niczyjego nieszczescia nie pragne(Inter i jego wyniki to oczywiscie inna bajka) i mam nadzieje, ze Geatano bedzie mogl w spokoju rozwijac sie pilkarsko i w zaden sposob nie ponosic konsekwencji za wybryki ojca swego. Amen