JuvePoland

Christian Abbiatti, w latach 2005- 2006 bramkarz Juve, przyznał, że jest faszystą:

http://www.goal.com/en/Articolo.aspx?ContenutoId=882292

"Nie wstydzę się moich przekonań politycznych. Zgadzam się z niektórymi aspektami ideologii faszystowskiej, jak duże znaczenie religii katolickiej i patriotyzmem. Nie popieram nierówności rasowej i posłuszeństwa Hitlerowi." - powiedział bramkarz AC Milan.

Co o tym sądzicie? Wiem, że odciął się od najbrudniejszych elementów ideologii faszystowskiej, ale fakt pozostaje faktem. W świetle polskiego prawa faceta pociągnięto by do odpowiedzialności karnej. Niby we Włoszech faszyzm jest bardziej zbliżony do czegoś, co w Polsce określamy mianem nacjonalizmu, ale...

Moim zdaniem taka deklaracja nie jest szczególnie właściwa. Niby mamy wolność słowa, ale jest to, volens nolens, propagowanie (!) faszyzmu, a to chyba nie powinno mieć miejsca. Co o tym sądzicie? Czekam na wypowiedzi.

Fakt jakim faktem?
Napisał, że podoba mu się duże znaczenie katolicyzmu i patriotyzm. Ojej, tragedia...
Wypowiedź niezręczna, ale nie ma co przesadzać w drugą stronę.
W KAŻDEJ złej ideologii można znaleźć jakiś dobry pierwiastek. Tak jak wiele trucizn pochodzenia naturalnego posiada w sobie pewną ilość witamin. I co z tego? Napisanie o tym sprawia, że popieram trucizny? Chciałbym je ludziom aplikować? Nie.
Wspomnienie o tym nie jest czymś z natury godnym wielkiego potępienia. Nie bardziej niż ocenianie na podstawie fragmentu wypowiedzi bez kontekstu na plotkarskim portalu.
A ankieta to, moim zdaniem, tragedia.
Pomijając literówki, sugerowanie że piłkarz coś innego powiedział (popieranie ideologii faszystowskiej?!) to już odpowiedź: nie chciałbym takiego piłkarza bo ideologia to prywatna sprawa mnie dobiła :]

Łał z tego wynika, że również biorać pod uwagę definicję jaką przedstawił, a więc wypieranie się rasizmu i akkcentowanie postaw patriotyczno-katolickich, to ja też jestem faszystą i podobnie jak nasz były golkiper nie wstydzę się tego.

A tak na poważnie

Retoryka dzisiejszej lewackiej Europy bardzo mnie śmieszy i bawi mnie również doszukiwanie się w każdym geście, każdej najdrobniejszej wypowiedzi elementów faszyzmu czy skrajnego nacjonalizmu. Osobiście jestem bardzo blisko doktryny nacjonalizmu i wiem jak ciężko takie poglądy swobodnie propagować mimo, że nacjonalizm nie jest zabroniony.

Podobna sytuacja była z Di Canio, który wykonywał salut włoski w stronę kibiców Lazio. Kto nie zna historii Włoch i Europy nie zrozumie tego, że zawodnik ten nie miał na myśli niczego złego. No ale to jest tak jak w słynnej anegdocie. Przychodzi pacjent do lekarza na badania wzroku. Lekarz wystawia mu obrazek testowy i pyta: Co pan widzi? Gołą babę - odpowiada pacjent. Zdumiony lekarz pokazuje inny obrazek i pyta po raz kolejny: Co pan widzi ? Gołą babę. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy w końcu zrezygnowany lekarz pyta: Czy pan jest zboczony?
- Nie jestem, co mam zrobić jak pan mi ciągle te zbereźne obrazki pokazuje - odpowiada.

EDIT: Goal.com też ładnie pojechał po bandzie. Chłopaczyna stwierdził, że zgadza się z NIEKTÓRYMI elementami faszymu włoskiego (""I agree with some aspects of fascism like Patriotism and the values of the Catholic religion. Of Fascism I disagree with racial laws, allegiance to Hitler and the war") a dziennikarzyny z serwisu przywalili jakże chwytliwy tytuł: I am a fascist" To się nazywa polot:)

co trzeci włoch ma przekonania faszystkowskie wiec nie ma co sie dziwic. wlochy jakos zawsze na wojnach zly front wybierali a pozniej placza że zostali skrzywdzeni i w ogole - i to sie pozniej przekłada na nastroje faszystowskie

i nie mylcie patriotyzmu z faszyzmem! jezeli nacjonalizm to ekstremalny patriotyzm to dla faszyzmu nie ma przymiotnika. za bardzo zniszczył europe w swoim czasie i podejsci do niego powinno być jak w polsce do chorego komunizmu, nie do ideologii - tylko do trendu

Bukol87 pisze: EDIT: Goal.com też ładnie pojechał po bandzie. Chłopaczyna stwierdził, że zgadza się z NIEKTÓRYMI elementami faszymu włoskiego (""I agree with some aspects of fascism like Patriotism and the values of the Catholic religion. Of Fascism I disagree with racial laws, allegiance to Hitler and the war") a dziennikarzyny z serwisu przywalili jakże chwytliwy tytuł: I am a fascist" To się nazywa polot:)

Dokładnie! Poza tym w komentarzach na tej stronie widać taką wypowiedź jednego z włochów: "I saw the transcripts for the original interview. The one here has been mistranslated. As usual..."

To powinno w sumie zakończyć tą dyskusję. Bo tytuł mnie faktycznie przeraził, po zgłębieniu tematu czuję zniesmaczenie i to wcale nie do Abbiatiego.

Powiem więcej, dajcie mi nazwisko dowolnego piłkarza, a ja udowodnię, że on też popiera NIEKTÓRE elementy z ideologii faszyzmu.

A co ma faszyzm do rasizmu 8) ? Szkoda, ze chlopaczyna od nas odszedl...

Marcin_ACM pisze:
(...)

Powiem więcej, dajcie mi nazwisko dowolnego piłkarza, a ja udowodnię, że on też popiera NIEKTÓRE elementy z ideologii faszyzmu.

Ok. Ronaldinho!

A tak na powaznie: niedomówienia, kiepskie tłumaczenie z włoskiego, szukanie sensacji - witamy na goal.com

Dionizos pisze: Szkoda, ze chlopaczyna od nas odszedl...

Dionizos pisze:A co ma faszyzm do rasizmu

to co morderstwo do zabojstwa-ziemniak to też kartofel. z tym że rasizm to szersze pojęcie. rasizm to nie tylko uprzedzenia przez kolor skóry i wyznania. tak w ogóle to to pytanie z tego co pamietam zadawal kiedyś goebbels na usprawiedliwienie nazizmu czyli w istocie faszyzmu tylko pod inna nazwa

Cos mi sie wydaje ze Lazio sie nim zainteresuje

na usprawiedliwienie nazizmu czyli w istocie faszyzmu tylko pod inna nazwa

Z miejsca Ci gratuluje i narazie... :lol: .

To ja przytoczę anegdotkę. Mój znajomy, w dawnych czasach był skinem, NBSem, nazimetalem i różnymi wariactwami. Spytany na lekcji historii, czym się różni nazizm od faszyzmu odpowiedział: "No bo faszyzm to Włochy i oni mieli swoje sprawy, a nazizm to w Niemczech był i oni też mieli swoje sprawy". Normalnie padłem jak to usłyszałem. Teraz studiuje historię i już nie gada takich głupot. Ideologia też się mu zmieniła.

Co do wypowiedzi Abbiattiego. To trochę tak jak ja bym powiedział, że jestem komunistą, bo popieram ideę państwa opiekuńczego. No ludzie...

Tharp pisze:

Marcin_ACM pisze:
(...)

Powiem więcej, dajcie mi nazwisko dowolnego piłkarza, a ja udowodnię, że on też popiera NIEKTÓRE elementy z ideologii faszyzmu.

Ok. Ronaldinho!

Zarówno Ronaldinho, jak i Messi oraz Diego to faszysci, ponieważ... ich priorytet, to gra w narodowej reprezentacji, o czym było głośno podczas ostatniej olimpiady. A definicja faszyzmu mówi m.in.: "Prawa jednostki są podporządkowane prawom narodu, który zyskuje tym samym realną osobowość, nie tylko jako pojęcie abstrakcyjne. Każde działanie dla jej dobra i na jej korzyść jest działaniem moralnie usprawiedliwionym."

:):)

Proszę o następne nazwiska "faszystów"

Rajcuje cię to?

PS. Ankieta po byku :lol:

Oczywiscie okazuje sie ze to wesola interpretacja dziennikarzy, a nie popieranie faszyzmu przez Abbiatiego. A to ze ceni takie wartosci jak religia i patriotyzm to tym lepiej dla niego i moim zdaniem to pozytywne aspekty. Tym bardziej, ze jak to zauwazyl Maciek-ACM, latwo "podpiac" jakiselement pod sam faszyzm.

BTW Ludzie rozrozniajcie faszyzm i nazizm, bo to dwa rozne pojecia, a wlascwie ideologie, nie chce mi sie wypisywac roznic, wiec zacytuje Wikipedie:

W faszyzmie włoskim kwestie dotyczące rasy są pomijane, natomiast w nazizmie stanowią ważną składową ideologii, zwłaszcza w postaci obsesyjnego antysemityzmu. Nazizm także próbował się osadzić w tradycji ludowej, co się nie udawało faszyzmowi. Różne także było podejście do przemocy i terroru - we Włoszech nie wprowadzono obozów zagłady, a sama liczba aresztowań na tle politycznym była o wiele mniejsza. Nazizm był antyreligijny, natomiast faszyzm szukał oparcia w Kościele. Faszyści podbijali kraje w imieniu agresywnego imperializmu, natomiast naziści pod hasłami obsesyjnego rasizmu.

Poza tym liczba ofiar faszyzmu jest niewielka, a na pewno jest niczym w porownaniu do ilosci ofiar komunizmu(a wlasciwie pseudo-komunizmu) czy nazizmu.

Miś Coccolino pisze:Rajcuje cię to?

Rajcuje mnie pokazywanie totalnego absurdu sytuacji traktowanej śmiertelnie poważnie przez niektóre osoby obarczone stereotypowym myśleniem, często wyciągających wnioski jeszcze przed przeczytaniem artykułu. Zwłaszcza, gdy mówimy o doktrynach politycznych.