: 14 maja 2011, 18:41
Kibice Lecha rozerwali bramki już podczas ostatnich karnych, dla przykładu Legia przeskakiwała przez te bramki nie niszczyła ich. (Żeby być obiektywnym, tylko jedna została wyrwana w ramach odwetu... gdy ochrona psiknęła gazem pod wiatr i rozeszło się to na większość ludzi tam siedzących/stojących, którzy byli niczemu niewinni). A dlaczego wbiegli na murawę ... odpowiedz jest prosta, przez nieudolnosci ochrony i Policji, ktora zajela sie swietujacymi kibicami Legii z jej piłkarzami. Gdy Policja wypychała Legie na trybuny, zeby doszło do koronacji, Lech po prostu to wykorzystał. A co do ochrony, dla mnie była ona śmieszna, na cały ten stadion nie było nawet 1/3 ochroniarzy, co na Legii chronią i pilnują tylko jedną trybunę. Tej ochrony praktycznie nie było, a jak już wkraczała do akcji to tylko psikała gazem i była totalnie nieudolna. ( do tego piskała gazem pod wiatr.)Vimes pisze: Skoro Ty znasz realia stadionowe, to powiedz mi proszę, dlaczego kibice Lecha urządzili sobie wjazd na murawę? Ktoś ich do tego sprowokował? Czy może chcieli pokazać jakie to z nich są wielkie kozaki? Jeżeli ochrona nadużyła swoich uprawnień, w co jestem skłonny uwierzyć, to dlaczego "kibice" zaatakowali operatorkę kamery, a nie ochronę?
Owszem, mecze Juve oglądam w TV lub internecie, więc możesz sobie nazywać mnie "cyberfanem" jeżeli potrzebujesz takiego dowartościowania .
Co do operatorki - ochrona w wiekszosci uciekła, zreszta z tego co widziałem jak było tam z 10 ochroniarzy to i tak dobrze Ochroniarze uciekaja, wszyscy sie cofaja (np. fotoreporterzy) i czekaja na Policje, a ta reporterka siedzi. Nie sądzisz że to głupota? (Zwłaszcza mając plastron TVN-u = Legia dla innych kibiców )
Dowartościować się nie chcę, ale po co Ty (choć Ty akurat mówisz bardziej zasadnie) tutaj przyrównywać ludzi, którzy chodza na mecze do bandytów. Nie jesteście częścią tej społeczności. Łatwiej mi zrozumieć kibica, który chodzi na mecze i nie lubi przekleństw itp. niż osoby, które nie biorą żadnego udziału w wydarzeniu sportowym, a chcą je zmieniać. Najgorsze jest to, ze po prostu nie wiecie jak, tak jak rząd , który łapie sie czego moze. Sam to potępiasz, ale jednocześnie stosujesz troszkę odmianę tego.
Czy Ty łapiesz te różnicę, ze wszyscy poza reporterką uciekali. Byli ostrzegani. Wszyscy to zrobili poza nią. A przykład z żydami jest kuriozalny, bo oni nie mieli żadnych szans. Nie było czegoś na wzór: musicie przeniesc sie poza nasze tereny okupacyjne lub Was zagazujemy. Ona została mimo tego, ze widziała co się dzieję i została ostrzezona, a ruszyć tyłek 20 metrów to chyba nie jest wielki problem? Zwłaszcza, ze przecież wszyscy Lechici nie ruszyli na nią, tylko szli do przodu a potem sie cofali. Miała dużo czasu, aby to zrobić. Jak nie rozumiesz tego, to nie mam zamiaru z Tobą więcej dyskutować. Ty stanąłeś na początku dyskusji i swojej wiedzy - mezczyzna biegnie bezposrednio z zamiarem znokautowania kobiety. A sytuacja była trochę inna.Filippo911 pisze:Kobieta jest winna bo dała się uderzyć , no tak na pewno jest tu wielowątkowość i jakiś podtekst .Alexxxxx pisze:Temu bohaterowi należy się adekwatna kara za uderzenie tej reporterki, ale co nie oznacza, że nie możemy powiedzieć, ze jest po części temu winna, że można było tego uniknąć.
Czy Żydzi też byli winni , że dali się zagazować podczas II WŚ ?? mogli uciec , więc pewnie tak .
można było uniknąć tej całej akcji na stadionie , ale ona była w pracy , wśród ludzi - nie nagrywała reportażu z wybiegu dla lwów .
Poza tym mógłbys zauwazyc, ze ja nie bronie w ogole tego bohatera, tyle zaznaczam głupote tej reporterki, ktorej Ty nie mozesz zauwazyc, prowokacja to jest wina, czy tego Ci sie miesci w glowie czy nie.
Dla mnie temat reporterki jest skończony, bo to Ty sie upierasz cały czas z jednym i nie patrzysz na te sytuacji w całości.