JuvePoland

W tym temacie możecie opowiadać o swoich snach o Juve,ale nie tylko.
Jest taki temat na tej stronie,ale tylko na temat Juve.
Także ja idę na pierwszy ogień.Miałem kilka snów,które szczególnie zapadły mi w pamięć.Najczęściej mają temat,tego co myślałem przez cały dzień.
A więc:
Chyba każdy z nas go miał.Po prostu w sezonie 2003/04(wtedy mi się śniło.Pamiętam do dziś)byłem na Delle Alpi.Rozmawiałem z Gigim,Alexem i Treze(po polsku hehe)dostałem od nich autografy i różowy strój:)
I drugi:
ZOSTAŁEM NEWSMANEM NA JP
Ale pierwszy dzień okazał się porażką
Pisałem newsa przez...8 godzin,ale mimo to nie zostałem wywalony.
Grałem też raz długo w Port Royale i później miałem sen,że podbijam inne kraje.Ehhhh...można wymieniać i wymieniać.Jak coś przypomnę sobie to napiszę.Pozdro!

Il Tifoso pisze:ZOSTAŁEM NEWSMANEM NA JP!!!!!!
Ale pierwszy dzień okazał sie porażką:(((
Pisałem newsa przez...8 godzin,ale mimo to nie zostałem wywalony.

Na szczęście takie rzeczy to tylko w snach

Siewier pisze:

Il Tifoso pisze:ZOSTAŁEM NEWSMANEM NA JP!!!!!!
Ale pierwszy dzień okazał sie porażką:(((
Pisałem newsa przez...8 godzin,ale mimo to nie zostałem wywalony.

Na szczęście takie rzeczy to tylko w snach

'
Są tacy co piszą i dłużej... Czasami nawet miesiąc... :lol:

Siewier pisze:

Il Tifoso pisze:ZOSTAŁEM NEWSMANEM NA JP!!!!!!
Ale pierwszy dzień okazał sie porażką:(((
Pisałem newsa przez...8 godzin,ale mimo to nie zostałem wywalony.

Na szczęście takie rzeczy to tylko w snach

To znaczy,że nie mam szans na bycie nim :lol:
Mały offtopic wybaczcie:)Pozdro

Nie dawno śniło mi się, że grałem w barwach Juve w meczu z Interem :-D. Mecz odbywał się na sali, a zawodników było po 5 w każdej drużynie . Z piłkarzy poznałem tylko Giovinco i Marchisio reszta to jakieś ziomy z Primavery. W pierwszej połowie dostawaliśmy w dupę 0-7 . W przerwie meczu wykożystałem mój skromny angielski, żeby pogadać z jednym piłkarzem Juventusu. W następnej połowie roznieśliśmy Inter i wygraliśmy 10-7 ja strzeliłem 2 gole Pierwszą po rykoszecie i błędzie bramkarza. Później piłkarze odjechali autokarem do Turynu, a ja zostałem w domu. Z meczu oprócz goli pamiętam jeszcze, że kapitalny mecz rozegrał Marchisio . A kiedy już chciałem się pochwalić na JP obudziłem się :doh: . Ale i tak to był dobry sen .

Miałem jeszcze jeden sen z Giovinco w roli głównej, ale nie nadaje się do opowiedzenia

Okoni pisze: Miałem jeszcze jeden sen z Giovinco w roli głównej, ale nie nadaje się do opowiedzenia

Co z tym biedakiem robiłeś? :shock:

Post Nr.100 :!:
A na temat:Miałem sny,że byłem bohaterem GTA VC(nie robiłem nic złego :naughty: ),przed orzeczeniem kar Calciopoli miałem sen,że zostawią nas w Serie A,ale z -50pkt.Sny są ciekawsze i głupsze.Ja miewam zdecydowanie te głupsze;)

To ja powiem Wam trochę o innym snie, żeby trochę zepsuć humor. O dziwo, sen dwa razy się powtórzył.

Mieszkałem w jakimś dziwnie wysokim wieżowcu, obok betonowego boiska. Na boisku grali piłkarze Juventusu (nie pamiętam jacy). Kiedy wchodziłem po klatce schodowej, z okien zaczęły wypadać szyby i leciały w dół. Kiedy doszedłem do mojego mieszkania wychyliłem się i zobaczyłem jak szyby poprzecinały osoby na boisku :shock: masakra...

Niestety w tematyce piłkarskiej w snach mogę pochwalić się jedynie snami, kiedy to namiętnie w jakiejś szatni rozmawiałem ze Zlatanem i Figo w barwach interu.

Kiedy indziej śniło mi się, że przed pewnym sklepem w moim mieście rozgrywałem mecz z Terrym i Lampardem.

Na szczęście, kilka dni temu poznałem Claudio Ranieriego 8)
Miejscem akcji był Piotrków Tryb. ( :shock: ) Biegałem za naszym trenerem z aparatem i w podświadomości wiedziałem, że o zdjęcie będzie trudno. I rzeczywiście. Cały czas w obiektyw wchodziła mi jakaś osoba. Fotki niestety nie zrobiłem.. i po obudzeniu się jak zwykle pozostał jakiś mały... niesmak :doh:

Mi przed euro1008 sniło sie ze pokonamy niemcow 3-1 ale oczywiscie nic z tego nie wyszlo

stahoo pisze:

Okoni pisze: Miałem jeszcze jeden sen z Giovinco w roli głównej, ale nie nadaje się do opowiedzenia

Co z tym biedakiem robiłeś? :shock:

zakładam że wolelibyśmy jednak tego nie wiedzieć...

Mi przed euro1008 sniło sie ze pokonamy niemcow 3-1 ale oczywiscie nic z tego nie wyszlo

ile kolega ma lat

sorki za off top ale jak sobie coś przypomne z moich snów o Juve to napisze

Dzisiaj miałem idiotyczny sen :roll: W sumie pierwszy raz od dawna mi się coś sniło xD No wiec w tym snie byłem Ja, był mohj kumpel i paru graczy Juve. Wszyscy byli naturalni i wygladali normalnie xD Na pewno był tam Giovinco i Buffon. Buffona twarz taki bardziej z FIFY niż z RL był, no ale mniejsza z tym... :roll: Najsmieszneiejsze jest tylko to, ze akcja działa sie na szlaku w Polskich Tatrach, a dokładnie w tym miejscu:
klik :shock: Wszystko było bardzo realistyczne... No i dalej jest jeszcze bardziej porycie. Wchodzilismy tą drabinką ale nikt nie mógł wejść bo się ślizgali i co chwila ktoś spadał. Ja przeżyłem... xD :? :roll:

edit. ok Buffona twarz ^^:P

stahoo pisze:(...)Buffona ryj(...)

Ty weź się zastanów dwa razy zanim coś napiszesz. Ręce mi opadły.
(Edit: Teraz już troszkę lepiej Stahoo, ale Buffona twarz "taki" bardziej z Fify nadal jest dalekie od ideału: ja napisałbym Buffona twarz - taka bardziej z Fify )

Co do snów, to rzadko mi się coś śni .. aż tu nagle w ubiegłym tygodniu chyba pięć razy z rzędu. Wie ktoś co to może oznaczać ? Troszkę się zdziwiłem .

A właściwie to źle się wyraziłem, bo przecież człowiekowi zawsze się coś śni, ale ja nigdy snów nie pamiętam, a ostatnio było inaczej.

mi się śniło kiedyś, że byłem graczem Juve i jak strzelałem na bramkę to zawsze był gol a jak strzelał Alex to nigdy nie trafiał a na bramce przeciwników grał.....uwaga....kangur :C a w kieszeni miał buffona :roll:

ahh glupie te sny :p

.........