Strona 1 z 1

Johnny Szlykowicz vel Szłykowicz chce grać dla Polski

: 15 marca 2008, 15:15
autor: BiancoNero89
Jest wspaniały kandydat do piłkarskiej reprezentacji Polski. Nie Robert Acquafresca z Cagliari, syn Włocha i Polki, "skażony" jednak grą w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Italii. Nie Roger, Hernani czy Manuel Arboleda, którzy poprzez uzyskanie obywatelstwa kraju Unii Europejskiej mieliby większe szanse znaleźć sobie dobre kluby na zachodzie Europy.


Johnny Szlykowicz vel Szłykowicz jest synem Francuzki i Polaka. Tata, Zbigniew Szłykowicz, w roku 1974 z Zagłębia Wałbrzych przeszedł do AJ Auxerre i był jednym z polskich pionierów w tym wyjątkowo "polskim" klubie. Do dziś pracuje tam jako trener młodzieży.


Johnny ma 27 lat, urodził w burgundzkim miasteczku Beaune, ale przygodę z piłką zaczynał w pobliskim Auxerre Ponieważ już w wieku 16 lat doczekał się syna i szybko się ożenił, musiał szukać innych zajęć, by utrzymać rodzinę. Między innymi przez kilka lat pracował w restauracji prowadzonej przez swych teściów.

Tak naprawdę na serio w piłkę gra dopiero od dwóch lat, dopiero w roku 2006 podpisał swój pierwszy kontrakt zawodowy.

W ubiegłym roku w barwach Neuchatel Xamax awansował do szwajcarskiej ekstraklasy. Już w debiutując w niej, meczem z FC Luzern (1:1), strzelił "gola kolejki". Swoją gorszą nogą, prawą – po woleju z 30 metrów. W lutym bieżącego roku, w wygranym przez Xamax 3:1 meczu z Young Boys Berno, zdobył dwie cudowne bramki. Najpierw lewą nogą z okolic bocznej linii, z rzutu wolnego "wkręcił" piłkę w samo okienko ("gol miesiąca" w Szwajcarii), a następnie ustalił wynik po efektownym dryblingu. Johnny Szlykowicz uchodzi dziś za najlepszego bocznego pomocnika ligi szwajcarskiej, jego notowania stoją wyżej niż Kamila Grosickiego, reprezentanta Polski, pozyskanego niedawno przez FC Sion.

Co istotne, Szlykowicz chce grać dla Polski, a ponieważ ma ojca Polaka, nie byłoby najmniejszych problemów z uzyskaniem naszego obywatelstwa. Informacje o tym piłkarzu otrzymał juz Leo Beenhakker i wyraził zainteresowanie tematem.

http://sport.wp.pl/kat,1728,title,Leo-w ... caid=15890

Kolejny który chciałby dla Nas grać nie dość,że ma Polskie nazwisko jego ojciec jest trenerem to chłopak sam wyraża chęci nie ma żadnego gdybania. Ale się ich teraz powylewało . Historia Johnego jest ciekawa.Powinien według mnie otrzymać powołanie tak samo jak Acquafresca dlaczego? Ponieważ jeżeli jeden i drugi dostanie powołanie do seniorów znów zaczną się wyzwiska i każdy będzie miał do nich żal,że nie wybrali Polski !

: 15 marca 2008, 15:17
autor: tabo89
jest ostatnio taka moda na wynajdowanie roznych roznistych pilkarzy i przyrownywanie ich do Reprezentacji Polski, zaczelo sie od Rogera i teraz juz dziennikarze przescigaja sie w coraz to nowych pomyslach

wedlug mnie sa to same wyssane z palca plotki wogole nie godne uwagi..

: 15 marca 2008, 16:03
autor: losbond
tabo89 pisze:jest ostatnio taka moda na wynajdowanie roznych roznistych pilkarzy i przyrownywanie ich do Reprezentacji Polski, zaczelo sie od Rogera i teraz juz dziennikarze przescigaja sie w coraz to nowych pomyslach

wedlug mnie sa to same wyssane z palca plotki wogole nie godne uwagi..
Chyba masz racje, pismakom sie nudzi to i tematy wymyslaja... Niech znajdowaniem zawodnikow do kadry zajma sie Leo i spolka :whistle:

: 15 marca 2008, 17:06
autor: BiancoNero89
Podobno Leo już dostał wiadomość i się może z Nim skontaktuje.

: 15 marca 2008, 17:49
autor: alex_KiNiO
Widać wszyscy chcą na euro jechać :smile: A ja muszę przyznać, że mnie to powoli zaczyna denerwować, bo jeszcze nie dawno wszędzie gadali o Rogerze i się podniecali, że będą mieli Rogera w reprezentacji jakby nie wiadomo jak grał! No cóż, jeśli ten Johnny Szlykowicz vel Szłykowicz chciałby grać dla Polski to czemu nie, ale będzie musiał pokazać co potrafi. No, ale na euro to i tak nie ma szans, ale w eliminacjach na mundial może by mógł nam pomóc.

: 15 marca 2008, 18:05
autor: B@rt
Raz, że faktycznie ostatnio ludzie uparcie poszukują zawodników z zagranicy, którzy mogliby grać dla Polski, co w obecnej chwili stało się po prostu naciągane. Dwa, że bohater tego topicu nie wydaje się być jakiś szczególnie dobry - może i jest sobie najlepszym skrzydłowym w Szwajcarii, ale wątpię, czy równałby się z Krzyniem, Smolarkiem, Błaszczykowskim czy Łobodzińskim. Najlepiej niech świadczy o tym fakt, że liczy sobie już 27 wiosen, a na poważnie zajmuje się futbolem dopiero od dwóch lat.