Obejrzałem ostatnio Hanne, Sucker Punch i The Adjustment Bureau. O ile o pierwszym ktoś chyba wspominał, to drugi przeszedł tu zupełnie bez echa.
Hanna - dobry film sensacyjny i to w zasadzie tyle. Dla mnie byłby jednym z wielu, gdyby nie idealna ścieżka dźwiękowa od Chemical Brothers
. Dzięki niej film dostaje niesamowitego wręcz kopa.
Do posłuchania.
Czy warto pójść do kina? Niekoniecznie.
Sucker Punch - niestety nie udało mi się wybrać na seans do kina. Po obejrzeniu mogę stwierdzić - wielka szkoda :?.
Na początku oczekiwałem jedynie solidnej dawki akcji, umilającej wieczór (nie zawiodłem się - WŚ, samurajowie, smoki, a wszystko w klimacie steampunk). Jednak w miarę upływu filmu naprawdę wkręciłem się w historię zamkniętej w psychiatryku dziewczyny, która razem z koleżankami podejmuje próbę ucieczki. Chciałem zobaczyć jak to się skończy, na przekór dość płaskiemu aktorstwu i mdłym dialogom. Pod koniec zrobiło mi się nawet trochę smutno. Znakomity soundtrack, który na pewno powiększy zasób mojej kolekcji.
Do posłuchania.
Film, ze względu na efekty specjalne, do obejrzenia przede wszystkim na kinowym ekranie. Niestety, ściągnąłem (NIE RÓBCIE TEGO) i tym samym zepsułem sobie frajdę. Oglądanie poczynań Babydoll i jej koleżanek (w obcisłych uniformach) na pewno wypadnie lepiej w wysokiej rozdzielczości. Mój pewniak do wypożyczenia na Blu-ray i zaserwowania sobie drugiego seansu z piwem w jednej ręce, a chipsami w drugiej.
The Adjustment Bureau. Temat ciekawy. Koncepcja i przedstawienie świata (mimo nieścisłości) interesująca. Film mnie urzekł i skłonił do refleksji, więc oceniam pozytywnie. Doskonały do obejrzenia z drugą połówką
.