Moggi wciąż działa...
: 15 grudnia 2007, 17:28
Skazany przez sąd sportowy na pięć lat zawieszenia w działalności sportowej za czynny udział w głośnym skandalu zwanym Calciopoli były dyrektor generalny Juventusu Turyn - Luciano Moggi nie zaprzestał swojej działalności. Włoch kontynuował rozmowy telefoniczne z "zaprzyjaźnionymi" osobami.
W sobotę 15. grudnia w Neapolu rozpoczął się proces cywilny 37. osób oskarżonych o udział w aferze Calcopoli. Wspomniany Moggi nie stawił się na wstępnym posiedzeniu sądu.
Żandarmi podczas rozprawy dostarczyli prokuraturze treści kolejnych przechwyconych rozmów telefonicznych z udziałem Luciano Moggiego. Dotyczą one okresu od marca 2006 roku, czyli tuż przed wykryciem skandalu, do... lutego 2007 roku. Rozmowy nie dotyczyły jednak bieżącego sezonu. Moggi zatem mimo wyroku sądu sportowego cały czas utrzymywał przy życiu swoją siatkę powiązań.
Pod lupą nowego śledztwa znalazła się między innymi umowa o kupno AC Sieny.
Źródło: http://pilka.pl/?mid=1&show=79417
Czyż on nie jest kochany :rotfl: Zacierał ślady lub ciągnał interesy do końca. Urwis z Lucka. Dałby już nam spokój i innym.
W sobotę 15. grudnia w Neapolu rozpoczął się proces cywilny 37. osób oskarżonych o udział w aferze Calcopoli. Wspomniany Moggi nie stawił się na wstępnym posiedzeniu sądu.
Żandarmi podczas rozprawy dostarczyli prokuraturze treści kolejnych przechwyconych rozmów telefonicznych z udziałem Luciano Moggiego. Dotyczą one okresu od marca 2006 roku, czyli tuż przed wykryciem skandalu, do... lutego 2007 roku. Rozmowy nie dotyczyły jednak bieżącego sezonu. Moggi zatem mimo wyroku sądu sportowego cały czas utrzymywał przy życiu swoją siatkę powiązań.
Pod lupą nowego śledztwa znalazła się między innymi umowa o kupno AC Sieny.
Źródło: http://pilka.pl/?mid=1&show=79417
Czyż on nie jest kochany :rotfl: Zacierał ślady lub ciągnał interesy do końca. Urwis z Lucka. Dałby już nam spokój i innym.