Strona 1 z 1

Przyszłość Del Piero w reprezentacji Włoch

: 19 września 2007, 12:22
autor: Mr Cezary
Czytając dzisiejszego newsa na JP nt. gry Del Piero na lewym skrzydle w reprezentacji, zadałem sobie pytanie: czy aby Alex faktycznie nie potrafi grać na lewej stronie pomocy, czy to tylko wymówka jego słabszej gry w reprezentacji w ostatnim czasie? Popatrzmy wstecz. Alex swoją karierę w Juventusie rozpoczynał grając... na lewej flance. Często schodził oczywiście do środka, mając znakomite uderzenie w tzw. "zonie Del Piero". Wiadomo, że był wówczas młodym, pełnym energii młodzieńcem, mającym dobrą kondycję i znakomite przyspieszenie. Ale nie oszukujmy się, Del Piero zawsze grał bardziej z przodu, więc do defensywy się raczej nie wracał. Później nastały czasy, w których został przesunięty do ataku i to był strzał w 10. "Del Poker" jak na niego mawiali komentatorzy we Włoszech okazał się być zimnym egzekutorem. Od tego czasu nominalną pozycją Aleksa był lewy atak. No właśnie. Ustawienie Donadoniego w meczu z Francją zakładało grę jednym wysuniętym napastnikiem, którym był Inzaghi. Alex i Camor grali po bokach, jednak jak nie trudno można zauważyć, ci boczni mogli, a w zasadzie powinni być dwójką kolejnych napastników. Nie znam oczywiście założeń Roberto, ale zakładając, że Włosi byli gospodarzami tego meczu, w tabeli byli za Francuzami, do awansu na Euro musieli zdobywać punkty, to błyskawiczne przechodzenie z formacji 4-5-1 na 4-3-3 wydaje się być oczywiste. Del Piero to na tyle doświadczony zawodnik i w dodatku grający niegdyś na pozycji lewego pomocnika, powinien mimo wszystko zacisnąć zęby i grać tam, gdzie tego od niego wymaga trener. W przeciwnym razie wydaję mi się, że Donadoni może nie zabrać Aleksa do Austrii i Szwajcarii. A co Wy o tym sądzicie? Czy Del Piero mając możliwość gry w ataku razem z Tonim, bądź Inzaghim dałby coś jeszcze reprezentacji? Czy jeśli miałby komfort psychiczny i zapewnienie gry w pierwszym składzie na swojej ulubionej pozycji, mógłby wreszcie odegrać w reprezentacji kluczową rolę na wielkim turnieju? Przecież w Juve gra jak na razie w pierwszym składzie, jego pozycja jest raczej nie zagrożona, a mimo to jego forma nie jest na razie taka, jakiej byśmy sobie życzyli. Zapraszam do dyskusji!

: 19 września 2007, 13:04
autor: Kaczor_9
Wydaje mi się, że on poprostu woli grać w napadzie :)

W klubie gra w ataku, w reprezentacji też grywa w ataku...Nie każdy może grać tu i tam.

: 19 września 2007, 13:05
autor: mateo369
szczerze wątpię w to że Alex odegra jeszcze jakąś kluczową rolę w reprezentacji Włoch. Mi to marzy się żeby Del Piero zagrał na przyszłorocznych ME i zaznaczył w nich swoją obecność choćby tak jak na MŚ w Niemczech i życzę mu z całego serca aby Włosi wygrali te mistrzostwa bo to chyba jedyne trofeum jakie brakuje Alexowi. Jeśliby mu się to udało to myślę ze powinien wtedy zakończyć reprezentacyjną karierę jako Mistrz Świata i (oby) Mistrz Europy :!: bo szczerze wątpię żeby prawie 36 letni juz wtedy napastnik miał jeszcze szanse jechać na MŚ do RPA.

: 19 września 2007, 13:15
autor: mesju
Dokładnie nad tym samym się zastanawiałem. Alex w JUVE to niekwestionowany symbol, bohater i gwiazda. I nieistotne czy gra dobrze czy nie. Już w zeszłym sezonie było widać, że brakuje mu prędkości. Bądźmy szczerzy: Del Piero biega coraz mniej, a więcej stawia na własne, ciągle na wysokim poziomie, umiejętności ("prędkość nie ta sama, ale ta dokładność"). Dlatego widać jak kręci z łatwością dwóch czy trzech obrońców przeciwnika, ale obrazek, gdy biega i walczy o piłkę jest obrazkiem coraz rzadszym. W swoim klubie jest nie tylko piłkarzem, ale także dychowym przywódcą, żywą legendą i przykładem. Między innymi dlatego rozkochani w nim kibice Starej Damy nie zawsze potrafią obiektywnie spojrzeć na jego grę, a tifosi innych włoskich klubów dostrzegą jego najmniejszy błąd. Co więc zrobić? Ja nie wiem. Donadoni zapewne zdaje sobie sprawę, że Alex na lewej pomocy nie będzie zbyt przebojowy. Pozostaje więc stawianie go na pozycji, o której wspominał sam Del Piero - ataku, albo będziemy oglądać przykre obrazki siedzącego na ławce Pinturicchio lub co gorsza, brak jego nazwiska na liście powołanych...

: 19 września 2007, 13:37
autor: hara
Myślę, że wszystko już tutaj zostało powiedziane, ale od siebie chciałbym dodać, że nie należy wymagać formy w tym momencie. Okres przygotowawczy został tak przepracowany, aby ta forma u naszych zawodników nadeszła w najodpowiedniejszym momencie, prawdopodobnie na ok. 10 kolejkę Serie A... nie chcę tutaj bronić Alexa, ale on sam kiedyś powiedział, że gdyby dobrze żył z trenerami Azzurri, to już dawno miałby 100 występów w reprezentacji... ale nie ma co doszukiwać się spisku, będzie forma, będzie grał, ale faktem jest, że bez sensu jest przesuwany do drugiej linii, nawet z szacunku dla niego, jako znakomitego piłkarza, nie powinno się z nim postępować, jak z jakimś debiutantem. Najwięcej daje jako cofnięty napastnik i tam też powinien grać...