Strona 1 z 15

kolejny piłkarz nie żyje

: 29 sierpnia 2007, 23:22
autor: drozdi
Kolejny piłkarz nie żyje!

Piłkarz drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa, Chaswe Nsofwa nie żyje. Zawodnik zasłabł podczas zajęć zespołu, po czym został odwieziony do szpitala, ale lekarze nie zdołali ocalić mu życia.

Zanim 27-letni napastnik z Zambii został przewieziony do szpitala sztab medyczny Hapoelu próbował przywrócić mu akcję serca. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - mówi sanitariusz Carmel Cohen.

Według izraelskich mediów piłkarz nie zgłaszał wcześniej żadnych dolegliwości zdrowotnych. Przed paroma dniami pozytywnie przeszedł badania lekarskie


niewiem z jakiego to zrodla przeslal mi to skpiowane moj kumpel na gg... co sie dzieje z ta pilka?? zbyt czesto pilkarze gina ostatnio :/

: 29 sierpnia 2007, 23:40
autor: Simi
http://sport.onet.pl/0,1248707,1596848,wiadomosc.html

To jest źródło do tego co podales Drozdi.

Nastepny piłkarz umiera,moze mniej znany ale to piłkarz i umarł wtedy gdy uprawial to co kocha czyli piłke nozna.Cos za duzo tych smierci :( :think:

: 29 sierpnia 2007, 23:44
autor: drozdi
to naprawde przykre... sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony... ale samo to ze badania przeszedl i nic nie wskazywaly... to chyba jest cos nie tak z tymi badaniami :/

: 29 sierpnia 2007, 23:48
autor: szczypek
drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
Dlaczego?

Coż... Ginie kolejny człowiek. Był piłkarzem, może nie takiego pokroju jak Antonio, ale napewno tak, jak on, poświęcił znaczną część życia piłce. Nie chce widzieć poniżej komentarzy, że honorem dla niego było ginąć w taki sposób.
Osatnie wydarzenia przynoszą wiele smutku, ale są też myślę nadzieją, nadzieją, że coś się zmieni i już więcej nie będziemy świadkami boiskowych śmierci piłkarzy...
drozdi pisze:
szczypek pisze:
drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
Dlaczego?
bo czesto mnie pikawa boli i niewiem co mam z nia...
A badania?

: 29 sierpnia 2007, 23:53
autor: Nolik
piłkarze napewno piją dużo napojów typu red bull, a niestety one bardzo szkodzą sercu...

: 29 sierpnia 2007, 23:56
autor: drozdi
szczypek pisze:
drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
Dlaczego?
bo czesto mnie pikawa boli i niewiem co mam z nia...

badania?? robili mi 3 razy bo 2 razy cos im wyskakiwalo ze jest zle za 3 razem bylo w porzadku... ale nie ja jestem tematem tylko kolejny zmarly pilkarz... ofe,feher,puerta,Nsofwa... ilu jeszcze umrze podczas gry w pilke?? to juz zbyt wielu...


(sory ze pod swoim postem, niewiem jak usunac ten wiec mam nadzieje ze nie zostane ukarany)

: 30 sierpnia 2007, 00:16
autor: darek
Niestety kolejny piłkarz umarł na boisku i to w młodym wieku. Bardzo mnie to poruszyło... :( .

[*] Mimo iż nie znam tego piłkarza to bardzo mi go żal...

A Ty drozdi zadbaj o siebie bo widzisz jak to jest...

: 30 sierpnia 2007, 08:37
autor: fataem
Z tymi badaniami to jest wałek. 4 razy miałem przedłużaną kartę zdrowia, a po 2 zasłabnięciach i wizycie u kardiologa wykazało mi arytmię serca(chyba tak, chodzi o to, że serce zbyt wolno bije).

: 30 sierpnia 2007, 08:46
autor: Martin
Arytmia to raczej zaburzenie rytmu serca a nie za wolno bijące serce.

: 30 sierpnia 2007, 09:27
autor: Deba
To strasznie smutne... [*]... :(

: 30 sierpnia 2007, 10:11
autor: Kamil_on
Nie wiem czy byl tutaj ten artykul ale sadze ze powinien sie tu znalesc:
http://chelsea.pl/news_1894.php

[*]

: 30 sierpnia 2007, 10:18
autor: Luciano_Moggi
Dlaczego ten temat nie jest oblegany? Tyle świeczek "pokazowych" nastrzelaliście w temacie "Antonio Puerta nie żyje", jakieś modły, a tutaj poza paroma wyjątkami pustki. Może dlatego, że ten gracz nie jest sławny? Tak jak napisałem wcześniej świeczki w tematach na forum, newsach tylko i wyłącznie na pokaz.

: 30 sierpnia 2007, 10:31
autor: patryks14
Przykro mi, że odszedł. Musiał mieć jakąś chorobę serca nie wykrytą przez klubowych lekarzy. :( [*][*][*]

: 30 sierpnia 2007, 11:10
autor: drozdi
pilkarz to pilkarz. nie wazne czy jest slawny czy nie czy gra we wloszech,hiszpanii, anglii czy izraelu to wciaz ten sam pilkarz. Gdy umiera na boisku robiac to co kocha i czemu poswiecil znaczna czesc swojego zycia powinno zostac to uczczone. w ostatnim czasie zbyt duzo tych smierci, zaslabniec i wypadkow z pilkarzami [*]

: 30 sierpnia 2007, 13:03
autor: Judzio
Martin pisze:Arytmia to raczej zaburzenie rytmu serca a nie za wolno bijące serce.
dokładnie ;]
Ja miałem problemy jak drozdi, ale im starszy tym płuca się rozrastają i praktycznie nie czuję już żadnych problemów.
U sportowców często występuje przerost komory lewej nad prawą by serce miało większą wydolność, ale czasem może to mieć także negatywne skutki, tak mogło być w przypadku tego piłkarza, ehh :/