JuvePoland

Moze i niesprawiedliwy wynik , ale nie powiem z jakim "polotem" we wczesniejszych latach L'pool awansował dalej... :] Jak dla mnie to lepiej jeśli awansuje Chelsea , a w finale niech odprawi z kwitkiem Barce i myslę ze nie bedzie mi z tego powodu zle xD

blazejrondel pisze:Chelsea fuksiarze powinni dostać ze 3;0 a zremisowali no ale taki jest futtball. Strasznie niesprawiedliwy wynik.

Nie zgodze sie, mecz byl w miare wyrownany z lekka przewaga The Reds. Wynik sprawiedliwy, chociaz okolicznosci w jakich padla wyrownujaca bramka byly kuriozalne. Mecz nie byl porywajacy, momentami zastanawialem sie jakie to niesprawiedliwe, ze Arsenal odpadl, bo gral duzo ciekawszy futbol od obu dzisiejszych rywali. Generalnie jak na polfinal LM to bylo zdecydowanie za slabe widowisko.

Chelsea chyba wreszcie zagra w finale .

Dobrze się stało, bo nie zdzierżyłbym kolejnego finału z animalsami...

Ja mam nadzieję, że do finału zajdą THE BLUES, bo nie lubię Liverpoolu.
Meczu nie miałem okazji obejrzeć, a szkoda bo bardzo chciałem go obejrzeć.Zachowanie Risse(nie wiem czy dobrze napisałem) fatalne.W takiej sytuacji powinien próbować wybić tą piłkę nogą, no ale zdarza się :lol: , jak nie idzie do bramki przeciwnika strzelić to czasem trzeba do swojej :rotfl:

Najlepsze było to, że Riise kapitalnie zwieńczył piękne dzieło, jakim był jego beznadziejny sezon w LFC :rotfl:

Skrót na dwójce to jedyne, co można było w stanie oglądać. Pełnych 90 minut bym nie przeżył. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Poza tym, jakie akcje oni wczoraj wybrali do skrótów? dośrodkowanie w pole karne i łapie to Cech. :roll: . Mam nadzieję, że Liverpool odpadnie w półfinale. Z dwojga złego lepsza Chelsea. I może Grant zostanie na stanowisku ?

Mi tam szczerze mówiąc nie zależy, wygrać LM może każdy oby nie The Reds. Mam nadzieję, że upieprzą z kretesem na Stamford Bridge i z hukiem wylecą z LM. Taka moja cicha nadzieja. W drugiej kolejności do odstrzału Barcelona. Mam nadzieję, że zostaną dziś zjedzeni przez ManU, któremu będę dziś kibicował.
Co to za LM bez Juve...

Mecz LFC - CFC nudny strasznie ale dałem radę obejrzeć cały.
Riise strzelił nie do obrony :rotfl: CFC jest w uprzywilejowanej sytuacji przed meczem na SB i myślę, że to wykorzystają

A dziś meczyk FCB - MU. Barca słabiutka w tym sezonie zostanie zmiażdżona przez Diabły. A może się mylę... Zobaczymy

Palladino pisze:A może się mylę... Zobaczymy

Obyś się nie mylił .Ja liczę na to, że Barca będzie płakać jak nigdy wcześniej,takie lejty dostaną.Meczyk mam zamiar obejrzeć i dobrze się bawić nieszczęściem Barcy

po pierwszym półfinale jestem na 90% pewny że to Chelsea zagra w finale,a dziś na Camp Nou będzie płacz i zgrzytanie zębów

Niasty pisze:po pierwszym półfinale jestem na 90% pewny że to Chelsea zagra w finale,a dziś na Camp Nou będzie płacz i zgrzytanie zębów

Pewnie masz racje, chociaz wolalbym, zeby dalej awansowala Barca - mam juz dosc ogladania pseudo-angielskich druzyn bez Anglikow w skadzie grajacych siermiezny futbol. A final i tak mogla by wygrac Chelsea .

Są dwa pozytywy wczorajszego meczu. Po pierwsze primo Chelsea jest w uprzywilejowanej sytuacje i jest blisko wyeliminowania Animalsów. A po drugie primo, to wreszcie w studio nie było tego pajaca Steca .

Better dead than red!

Ja jestem jak najbardziej przeciw angielskiego finału,będe kibicować Barcelonie,ale nie wierze w ich awans.
Po pierwsze Manchester jest w swietnej formie i dla mnie gra tak jak barcelona w sezonie 2005/2006 kiedy wygrala w LM.
Po drugie takie drużyny jak Celtic i Schalke obnażyły kolosalne braki Barcy i to Camp Nou a co dopiero manchester.Choć osobiście obstawiam 0-1 dla czerwonych diabłów.

Przesadzacie z tym manchesterem... Przypomnę Wam, że w zeszłym sezonie również szli, jak burza, a jak się skończył dla nich mecz na San Siro, każdy chyba pamięta... Poza tym każdy mecz jest inny i nie ma co patrzeć na potyczki barcy z celtikiem czy schalke... Jestem przekonany, że na takie spotkanie, w półfinale LM, w dodatku u siebie znajdą odpowiednią motywację, a przy ich umiejętnościach, których im nie brakuje może być piękny mecz.

Bardzo się cieszę, że Chelsea udało się wyrównać. Z drużyn angielskich życzę im jak najlepiej, co nie znaczy, że mam do nich jakiś sentyment Dzisiaj trzymam kciuki za Barcę, żebyśmy tylko nie musieli oglądać angielskiego finału blee. Swoją drogą ciekawe jak by taki wyglądał - pamiętam jak angielska prasa wybrzydzała po włoskim finale na Old Trafford, że był to najnudniejszy finał od kilkunastu lat. A przecież ostatnie na wielkie szlagiery w lidze angielskiej nie da się po prostu patrzeć :lol:

są 2 powody dla których chciałbym , aby w finale nie grały same angole :]
ponieważ są zbyt pewni siebie i zbyt zapatrzeni w swoją "najlepszą" ligę, jeśli odpadnie MU to bardzo dobrze , a w finale może wygrać Chelsea mimo wszystko, bo Barca zaś ma za dużo DOROSŁYCH kibiców ;p (to samo zaczyna sie dziac własnie z MU )