Strona 75 z 79

: 20 lipca 2015, 13:51
autor: kloniks
Mi do gustu ostatnio przypadła powieść pt.”Ja, anielica” K. Miszczuk. W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej związek z Piotrem i ma nietypową prośbę - chce odzyskać swoje anielskie skrzydła. Czy dziewczynie uda się zwrócić złotookiemu Belethowi marzenia? Przed Wiktorią stają naprawdę trudne wybory - bo z jednej strony zabiegający o jej miłość śmiertelnik, a z drugiej... no właśnie, diabelnie przystojny upadły anioł.

: 02 sierpnia 2015, 22:38
autor: PietroBosman
Makiavel pisze:połowa Polaków nie przeczytała w zeszłym roku ani jednej książki. Przerażające
Zawsze gdy czytam takie teksty zastanawiam się jak to policzono.
Czy na podstawie sprzedaży książek?Jakaś zbiorowa ankieta?

: 03 sierpnia 2015, 12:14
autor: Makiavel
Podejrzewam, że robią badania, tak, jak w przypadku wszystkich innych statystyk.

Skończyłem właśnie "Drogę Królów". Bardzo dobra, choć miewa nudniejsze fragmenty, jak i takie, które czyta się z zapartym tchem. Na pewno sięgnę po drugą część, bo wciąga.

: 03 sierpnia 2015, 20:03
autor: LordJuve
PietroBosman pisze:
Makiavel pisze:połowa Polaków nie przeczytała w zeszłym roku ani jednej książki. Przerażające
Zawsze gdy czytam takie teksty zastanawiam się jak to policzono.
Czy na podstawie sprzedaży książek?Jakaś zbiorowa ankieta?
Wystarczy wklepać w Google trzy wyrazy: https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... etodologia

:roll:

: 03 sierpnia 2015, 20:23
autor: joy
Makiavel pisze:Podejrzewam, że robią badania, tak, jak w przypadku wszystkich innych statystyk.

Skończyłem właśnie "Drogę Królów". Bardzo dobra, choć miewa nudniejsze fragmenty, jak i takie, które czyta się z zapartym tchem. Na pewno sięgnę po drugą część, bo wciąga.
Ja już od pewnego czasu jestem na jakichś 40% i chyba jednak trochę ten klimat mi nie leży. Niektóre wątki mocno rozciągnięte, przydałoby się nieco więcej dynamiki i różnorodności. Brakuje mi też trochę humoru, jaki jest w Wiedźminie. Być może dalej będzie lepiej pod tym względem. Aczkolwiek doceniam dzieło i widać, że to kawał dobrej roboty.

: 03 sierpnia 2015, 22:48
autor: Makiavel
@joy miałem chwilami podobne odczucia, też czytałem z przerwami, często małymi fragmentami. To zupełnie nowy, oryginalny świat, więc trzeba się "wgryźć". Faktycznie klimat i ten świat jest specyficzny, więc może ale nie musi przypaść do gustu ludziom lubiącym fantastykę. W moim odczuciu seria o Czarnej Kompanii autorstwa Cooka jest nieco lepsza, więc jak ktoś nie czytał to polecam. Natomiast końcówka "Drogi Królów" jest tak dobra, że upewniła mnie w przekonaniu, żeby sięgnąć po kolejne części.
Co się tyczy humoru to "Wiedźmina" naprawdę trudno przebić, szczególnie, że jest ono skrojone zwłaszcza dla polskich czytelników.

: 22 sierpnia 2015, 23:03
autor: pogba
Ja ostatnio zacząłem szukać informacji o medycynie naturalnej i natknąłem się na ciekawą książkę Ukryte terapie Jerzego Zięby. Porusza naprawdę interesujące tematy związane z leczeniem ciężkich chorób.

: 15 września 2015, 18:27
autor: Eric6666
Hej czytał ktoś książki Zychowicza? Zbieram się od dłuższego czasu, aby przeczytać kolejną po Pakcie Ribbentrop-Beck, ale wiecznie nie mogę się przełamać. Trzymają one poziom Paktu?

Mam też pytanie. Natknął się ktoś na książkę o spotkaniu Rockefellera z Jaruzelskim? Braun ciągle o tym mówi, ale nie mogę nic znaleźć na papierze.

: 15 września 2015, 21:59
autor: Wiking
Eric6666 pisze:Hej czytał ktoś książki Zychowicza? Zbieram się od dłuższego czasu, aby przeczytać kolejną po Pakcie Ribbentrop-Beck, ale wiecznie nie mogę się przełamać. Trzymają one poziom Paktu?

Mam też pytanie. Natknął się ktoś na książkę o spotkaniu Rockefellera z Jaruzelskim? Braun ciągle o tym mówi, ale nie mogę nic znaleźć na papierze.
Które konkretnie? Jeżeli chodzi o Pakt Piłsudski-Lenin, to zależy od upodobań - lubisz Historical fiction? Bierz Zychowicza.
Lubisz twarde fakty, kompleksowe podejście? Bierz Polskę i trzy Rosje Nowaka.

: 15 września 2015, 23:15
autor: Eric6666
Wiking pisze:
Eric6666 pisze:Hej czytał ktoś książki Zychowicza? Zbieram się od dłuższego czasu, aby przeczytać kolejną po Pakcie Ribbentrop-Beck, ale wiecznie nie mogę się przełamać. Trzymają one poziom Paktu?

Mam też pytanie. Natknął się ktoś na książkę o spotkaniu Rockefellera z Jaruzelskim? Braun ciągle o tym mówi, ale nie mogę nic znaleźć na papierze.
Które konkretnie? Jeżeli chodzi o Pakt Piłsudski-Lenin, to zależy od upodobań - lubisz Historical fiction? Bierz Zychowicza.
Lubisz twarde fakty, kompleksowe podejście? Bierz Polskę i trzy Rosje Nowaka.
A Pakt R-B Zychowicza traktowałbyś jako Historical fiction, czy twarde fakty? W sumie najbardziej podobało mi się w niej, że mało było w niej gdybania, a duże konkretów i tego co wtedy posiadaliśmy. A do przeczytania chciałem zabrać Obłęd i Piłsudski-Lenin. Czyli P-L jest wymysłem?

: 26 września 2015, 00:20
autor: joy
Widzę, że cisza w temacie więc może coś doradzicie. Jak ostatnio pisałem zmęczyła mnie Droga Królów, przez którą niestety nie przebrnąłem. Jednak przypadkowo trafiłem na genialnego Philip K. Dick'a, świetnego pisarza sci-fi. Przeczytałem Blade Runnera, mimo że oglądałem wcześniej film, wcale nie popsuło mi to zabawy bo jednak fabuła jest nieco inna, mimo zachowanego tematu przewodniego. Przeczytałem jeszcze jego Przez Ciemne Zwierciadło, dość dobre, ale dupy nie urywa. Nawet jest film z Robertem D.Jr., Winoną Ryder, Woody Harrelsonem i Keanu Reevsem. Ale to co mnie całkowicie zniszczyło to był Ubik. Chyba najlepsza książka science fiction z jaką miałem do czynienia, aż dziw bierze że jeszcze nie pojawiła się ekranizacja. Widziałbym tutaj Nolana jako reżysera.

I teraz pytanie co dalej? Mam ochotę na dobre sci-fi (ewentualnie fantasy), ale chcę trochę odpocząć od Dicka. Jakieś ciekawe propozycje. Z podobnych pozycji podobał mi się Obcy (wszystkie części) czy Rzecz/Coś. Bardziej sztuczna inteligencja, niż bijatyka w kosmosie typu Star Wars.

: 14 października 2015, 19:24
autor: Makiavel
Wrócę do tematu sagi Sandersona. Kontynuacja "Drogi Królów" czyli "Słowa Światłości" jest świetna. Dla mnie to trochę tak, że w pierwszej części przecierał szlaki by w drugiej uderzyć z wielką mocą. Jak utrzyma taką formę to faktycznie może powtórzyć sukces Martina.

: 01 listopada 2015, 19:48
autor: Makiavel
W temacie "Polityka" toczyła się burzliwa dyskusja o islamizacji Europy, czyli temacie, który podjęty został w "Uległości". Kto czytał i jakie wyrażenia?

Mnie, powiem szczerze, książka ta rozczarowała, dużo słabsza niż " Możliwość wyspy ".

: 02 listopada 2015, 17:43
autor: Flas
joy pisze: I teraz pytanie co dalej? Mam ochotę na dobre sci-fi (ewentualnie fantasy), ale chcę trochę odpocząć od Dicka. Jakieś ciekawe propozycje. Z podobnych pozycji podobał mi się Obcy (wszystkie części) czy Rzecz/Coś. Bardziej sztuczna inteligencja, niż bijatyka w kosmosie typu Star Wars.
Odświeżę 2 - miesięcznego posta, ale na tak postawione pytanie nie mogę nie odpowiedzieć :D Dick to klasyka sf - nie dziwię się, że Ci się podobał. Z podobnej klasyki (a przynajmniej uważanej na ogół za klasykę polecić mogę: "limes inferior" Zajdla; "Diunę" Herberta; "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich; "Grę endera" Scota; "Kawalerię kosmosu" Heinleina; "Fundację" Asimova warto zajrzeć również do Lema, którego co ciekawe Dick uważał za komunistyczny spisek/komitet pisarzy, mający zawładnąć zachodnimi umysłami :prochno: http://culture.pl/pl/artykul/philip-k-d ... zny-spisek; to wszystko nie są "bijatyki w kosmosie" (może poza Heinleinem - ale to też trochę inna sprawa). Jednak jakbyś jakąś chciał, ale nie w stylu Star Wars - którego w książkach nie trawię - tylko taką bardziej pseudo naukową to też mogę trochę polecić.
Makiavel pisze: Wrócę do tematu sagi Sandersona. Kontynuacja "Drogi Królów" czyli "Słowa Światłości" jest świetna. Dla mnie to trochę tak, że w pierwszej części przecierał szlaki by w drugiej uderzyć z wielką mocą. Jak utrzyma taką formę to faktycznie może powtórzyć sukces Martina.
Mówiąc o Sandersonie trzeba zaznaczyć że jest on niezwykle "płodny" stworzył co najmniej 3 światy fantasy, które eksploruje w swoich książkach. Są to światy z historią, legendami, zróżnicowane społecznie i z unikalnymi koncepcjami magii - nie ma tak że magia jest i już. Są jakiś przyczyny, sposoby korzystania. I wszystko to jest w miarę logiczne i spójne - na tle tego co czasami tworzą inni autorzy.
Nie wiem czy ktos polecał, ale warto zobaczyć "Malazańską Księgę Poległych" Eriksena - 10 tomów bogatego świata. Ogrom może trochę przytłaczać, ale wciąga.

: 02 listopada 2015, 19:55
autor: Wiking
Flas pisze:
joy pisze: I teraz pytanie co dalej? Mam ochotę na dobre sci-fi (ewentualnie fantasy), ale chcę trochę odpocząć od Dicka. Jakieś ciekawe propozycje. Z podobnych pozycji podobał mi się Obcy (wszystkie części) czy Rzecz/Coś. Bardziej sztuczna inteligencja, niż bijatyka w kosmosie typu Star Wars.
Odświeżę 2 - miesięcznego posta, ale na tak postawione pytanie nie mogę nie odpowiedzieć :D Dick to klasyka sf - nie dziwię się, że Ci się podobał. Z podobnej klasyki (a przynajmniej uważanej na ogół za klasykę polecić mogę: "limes inferior" Zajdla; "Diunę" Herberta; "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich; "Grę endera" Scota; "Kawalerię kosmosu" Heinleina; "Fundację" Asimova warto zajrzeć również do Lema, którego co ciekawe Dick uważał za komunistyczny spisek/komitet pisarzy, mający zawładnąć zachodnimi umysłami :prochno: http://culture.pl/pl/artykul/philip-k-d ... zny-spisek; to wszystko nie są "bijatyki w kosmosie" (może poza Heinleinem - ale to też trochę inna sprawa). Jednak jakbyś jakąś chciał, ale nie w stylu Star Wars - którego w książkach nie trawię - tylko taką bardziej pseudo naukową to też mogę trochę polecić.
Sci-fy? Neuromancer - koniecznie, klasyka cyberpunk'u.