JuvePoland

Teraz tak patrzę i dziwie się, że nie ma o tym tematu na forum :shock:
A wczorajszy mecz naprawdę mógł się podobać. Było w nim mnóstwo dramaturgi 8) Osobiście kibicowałem drużynie Espanyolu i wydawało mi się, że zagrali jednak nieco lepiej od faworyzowanej Sevilli. No ale cóż, gracze z Andaluzji obronili trofeum, za co z pewnością należą im się ogromne brawa :!: W ogóle trzeba przyznać, że ten klub w ostatnich latach poczynił ogromne postępy. Jestem ciekaw jak długo będą w takie formie. Co do "naszego" Enzo, to akurat wczoraj grał dość słabo i był raczej mało widoczny. No i to by było chyba na tyle odnośnie wczorajszego Finału. Teraz czas na Finał LM...
Czekam na Wasze wypowiedzi w tym temacie

Macz naprawdę godny rangi finału. Było w nim praktycznie wszystko, czego może chcieć kibić. Prawda jest taka, że Sevilla już dawno powinna się rozprawić z Espanyolem, ale zadużo się bawili po bramką, zresztą bramkarz Espanyolu też pokazywal klase. A karne, to wiadomo loteria, lepsza okazala się Sevilla i z przebiegu całego meczu trzeba stwierdzić, iż byla drużyną lepszą. Niemniej jednak pomógło im w tym oslabienie rywali, którzy po czerownej kartce, co zrozumiałe, przestali już grać.

Gratulacje dla Sevilli, Mareska z kolejnym pucharem.

Na boisku lepszy Espanyol, na trybunach ich kibice, a puchar zdobyła Sevilla Jestem wybitnie niepocieszony.

Mecz był bardzo emocjonujący,natomiast widać wyraźnie,że są to jedynie średnie kluby europejskie.Dużo błędów indywidualnych(w obronie i ataku-Kanoute miał kilka sytuacji z zaledwie kilku metrów a mylił się strasznie).Natomiast chciałbym,aby to zwycięstwo dodało Sevilli energii i sprawiło,że to właśnie ten zespół zdobędzie mistrzostwo ligi-na to liczę.Nie chcę pucharu ani dla Barcelony,ani dla Realu bo po prostu na niego nie zasłużyły.Do tego dochodzi jeszcze puchar kraju.Potrójna korona?Kto wie.....

Mecz ładny i trzymający w napieciu... Bohaterem mógł zostać Kanoute gdyby Sevilla utrzymała prowadzenie. Ale w ten wieczór Sevilla miała jeszcze jednego asa w rękawie.. Adres Palop - koleś świetnie bronił karne a także w meczu i jak dla mnie to on jest bohaterem tego finału.

No trzeba przyznac, ze mecz ladny, choc ogladalem tylko dwie polowy.

Bacznie przygladalem sie lewoskrzydlowym (wiadomo - Nedved swoje lata juz ma, przyszlosc Kapo jest niepewna, a chyba nadzwyczajny tez nie jest) i trzeba przyznac, ze Riera mi momentami naprawde imponowal. Walczy o kazda pilke, jest szybki i nie szuka niepotrzebnych dryblingow. Chyba bede obserwowal przebieg jego kariery .

Piękny mecz, dawno nie widziałem tak ciekawego meczu w PU:) Szkoda mi na masę Espanyolu, bo uważam, że zasłużyli na zwycięstwo, ale karne wykonywali beznadziejnie:/ Kolejna sprawa to kilku ciekawych zawodników Espanyolu, którzy wpadli mi w oko, konkretnie Riera i Zabaleta, myślę, że warto im się bliżej przyjrzeć :idea:

B@rt pisze: Kolejna sprawa to kilku ciekawych zawodników Espanyolu, którzy wpadli mi w oko, konkretnie Riera i Zabaleta, myślę, że warto im się bliżej przyjrzeć :idea:

No naprawde Riera rozegrał świetne spotkanie i też mi zainponował i gdyby nie Palop zdobył by piekna bramke. Waleczny , szybki i bez zbędnych sztuczek.. godny uwagi moim zdaniem!!

Brawa dla Sevilli! Naprawdę wielkie gratulacje. Dwa razy z rzędu P.UEFA to już coś, i tylko kilka wpadek w lidze powiększyło drogę do pierwszego miejsca w tabeli...
Ta drużyna ma potencjał, szkoda, że nie wygrają już ligi... :?

Maresca grał wczoraj słabo... ale to tylko naprawdę jego gorszy dzień. To co pokazywał ostatnio w lidze mogło się naprawdę podobać.

Zwątpiłem też w Daniego Alvesa... też jakoś słabiej.
A i doszedłem do wniosku, że jak kupować Alvesa lub Kanoute to od razu lepiej ich dwóch - ładnie ze sobą klepią

Mecz był świetny, tylko szkoda Espanyolu - zasłużyli na zwycięstwo - grając w 10 dotrwali do karnych no a w nich popis Palop dał i po finale. Sevilla mistrzem Hiszpanii? Czemu nie

Bardzo fajny meczyk. Chyba nikt nie mógł narzekać na nudę.
Kartka dla Moisesa (zasłużona) była kluczowym momentem. Jednak Sevilli o dziwo nie udało się strzelić gola w regulaminowych 90 minutach.

Zwątpiłem też w Daniego Alvesa... też jakoś słabiej.

Jeden słabszy mecz o niczym nie świadczy. I tak jest najlepszym prawym obrońcą w La Liga.

Ogólnie to żałuję trochę, że Espanyol to nie wygrał, ale cóż

Sevilla mistrzem Hiszpanii? Czemu nie

Nie wydaje mi się, żeby udało im się to osiągnąć. Do wczoraj walczyli w końcu aż na 3 frontach. Mają jeszcze przed sobą finał CdR. Możliwe, że nie wytrzymają kondycyjnie.

Junakson pisze:

Zwątpiłem też w Daniego Alvesa... też jakoś słabiej.

Jeden słabszy mecz o niczym nie świadczy. I tak jest najlepszym prawym obrońcą w La Liga..

Wiem, bo mam okazję oglądać mecze Sevilli prawie co kolejkę. Racje przyznasz - grał słabiej niż zawsze.

na mnie największe wrażenie zrobił
JEZUS MARIA LACRUZ

XD

a meczyk ładny, mnóstwo dramaturgii i zwrotów akcji.
świetnie bronili bramkarze. brawa dla obu.
no i gratulacje dla Mareski

Zgadzam sie z Wami, mecz I klasa. Bylo w nim wszystko dramaturgia, gole, karne, kartki, doping kibiców i oczywiscie łzy szczescia,a za razme i smutku Dwano nie ogladalem takiego spektaklu.
Brawo Sevilla!!

DamKam pisze:No ale cóż, Baskowie obronili trofeum, za co z pewnością należą im się ogromne brawa :!:

:rotfl: :rotfl: chciales chyba powiedziec Andaluzyjczycy
mecz w miare mozliwosci sadze ze Sevilla w momencie prowadzenia 2-1 odpuscila. te sytuacje Puerty, Kanoute to wolaja o pomste do nieba. takie setki takich meczach trzeb strzelac, tymbardziej ze to Extra Time. no nie wiem, ja odczulem jakby lekcewazenie Espanyolu..
gratulacje dla Sevilli, bo chlopaki naprawde robia furore w europie i zasluguja na to trofeum i na mistrzostwo w La Liga takze!