Piotrekk pisze:Najlepiej zdawać z przedmiotów ścisłych,dzięki którym możesz dostać się na politechnike po której łatwiej znależć prace niz po kierunkach humanistycznych,które produkuja bezrobotnych.
Nie zgodzę się z tym i z uporem maniaka będę lansował teorię: każdy, kto ma trochę oleju w głowie poradzi sobie w życiu, niezależnie czy kończy matematykę czy filozofię. To błędne mniemanie, że studia humanistyczne to zły wybór bierze się stąd, że w zasadzie nie dają one praktycznych umiejętności. Dają one jednak coś dla mnie niepomiernie ważniejszego: mądrość i satysfakcję. Ci, którzy twierdzą, że to nie da mi chleba są niepoważni. Nie martwcie się o nas, „bezrobotnych” humanistów, damy sobie radę…
wickerman pisze:Zresztą studia jedno a późniejsza kariera to drugie - nie trzeba pracować w zawodzie.
Z jednej strony zadam pytanie: to po co studiować coś konkretnego? Z drugiej jednak mam świadomość, jak wygląda rynek pracy. Dodam jeszcze, że właśnie większość ludzi po ścisłych studiach nie pracuje w zawodzie. Humanistów to nie dotyczy, bo my nie dostajemy tak ścisłego zawodu
Piotrekk pisze:Na politechnike jest się łatwo dostać(przynajmniej w Poznaniu),mało jest ludzi którzy pisali matme na maturze
Lord_ Juve pisze:A jak sie na polskich politechnikach ma sprawa z informatyka? Ktos wczesniej napisał, ze jesli chodzi o infe to ciezko sie dostac na politechnike, czy to prawda? Wie ktos jak np ma sie sprawa z dostaniem sie na infe na Politechnice Krakowskiej?
Krakowska Polibuda nie jest tak otwarta na studentów, jest bardzo wielu kandydatów w stosunku do liczby miejsc i często rekrutacja nawet dla dobrych uczniów kończy się płaczem. Dobrze, że jest AGH (nie mówię, że to gorsza szkoła, ale tak po prawdzie to on przygarnia masę ludzi, którym nie było dane studiować na Polibudzie) czy AE…
Co do konkretnych kierunków nie mogę udzielić info bo zupełnie mnie to nie interesowało. Ja studiuję na Uniwersytecie

Nasi wykładowcy to na każdym kroku podkreślają, czasami bywa to frustrujące…