O, chyba mamy
aktualizację celu, który przyświecał cytowanemu poniżej userowi podczas odświeżania tego tematu.
pan Zambrotta pisze:
Ja od początku wiedziałem, że jeśli padną jakiekolwiek wnioski, to będzie ten sam co kiedyś - do roboty. Nic nowego się nie wymyśli i to jest pewne.
:doh: A ja głupi myślałem, że ktoś poważnie chce ożywiać forum, zamiast do znudzenia mielić to samo w jedną stronę obracanego przez tych samych userów koła. To co, pomysły są w końcu potrzebne, czy z sentymentu do średniowiecznych mędrców wracamy do myślenia, że raj (= ciekawe forum) już był, postęp jest zły, lepiej już nie będzie, więc ora et labora od Tomka z Akwinu :shock: po chłopa i znachora?
Co do uwag
Barta_DB o regulaminie- po pierwsze, wiele razy na tym forum wałkowany był inny jego punkt:
w regulaminie pisze:e) Zwracanie uwagi użytkownikom łamiącym zasady należy do zadań moderatorów. Wypowiedzi typu "ten temat powinien być w innym pokoju" będą traktowane jako nabijanie i karane żółtymi kartkami. Jeśli uważasz, ze jakiś post/temat/podpis/avatar jest niezgodny z regulaminem i powinni zając się nim moderatorzy/admini to wciśnij niebieską karteczkę lub napisz PW.
Soł? Uzasadniona dygresja- nauczyłem się tych dwóch słów podczas przygotowań do egzaminu gimnazjalnego
Ale ponieważ chyba nie jest jasne, że ktoś może pisać o sobie otwarcie (w granicach przyzwoitości oczywiście), to odniosę się do kilku uwag na temat zawartości moich wypowiedzi.
Bart_DB pisze:skąd ten krzyk rozpaczy?
User zakłada temat, w którym twierdzi, że forum jest drętwe. Ja pamiętam, że kiedy zacząłem tu pisać, to ten sam użytkownik odpisał do mnie w sposób zdawkowy, interesując się jedynie kawałkiem mojego posta, oceniając zdrowie moich opinii w sposób "gaszący" nowego, na który to właśnie, jednoznacznie negatywny objaw zwrócili tutaj uwagę inni.
Bart_DB pisze:Fajnie, ale to nie temat na zwierzenia. Dobrze by było, gdybyś utrzymywał przejrzystość tematu wypowiadając się tylko w sprawach dotyczących forum. Na osobiste wycieczki czas i miejsce jest gdzie indziej.
I oto dlaczego forum jest drętwe.
Tobie wolno było wyżej napisać o użytkownikach, którzy uczą się lub pracują, a
mi nie wolno opisać własnej sytuacji, odmiennej od tych "normalnych facetów" z forum? Wolno, wplatając dygresję w wypowiedź napisać, że w szkole, na uczelni czy w pracy jest tak czy inaczej, ale jeśli mam przerwę w nauce to to już są "zwierzenia"? To samo pytanie do
pana Zambrotty:
pan Zambrotta pisze:JuveCracow - przede wszystkim trzymaj się tematu, Bart_DB słusznie to zauważył. Bo na każdym kroku próbujesz odbiegać od myśli głownej, zwierzać się nam z Bóg wie jakich problemów. Z takim rozdmuchanym ego powinieneś latać i już dawno rozmawiać z psem Łajką. Ewenement od czasów _Jaha. btw tekst z udawaniem 'doloślych' i babraniem się w pieluchach zawieszę sobie na ścianie, serio. Skończ nas zabawiać, bo po pierwsze nie każdego może to interesować, po drugie czytając to jestem tak roztrzepany, że nie wiem o co Ci już chodzi.
Uzasadniona dygresja- słyszałeś o tym?
Bart_DB pisze o ojcach zabawiających dzieci, w domyśle pewnie też piorących pieluchy, o pracownikach czy zajętych nauką studentach, więc w odpowiedzi ja piszę o swojej sytuacji, bo cenię sobie przejrzystość i nie mam nic przeciwko temu, żeby rozmówca na mój temat wiedział to, co go interesuje, a jeśli coś go nie interesuje, to niech nie zajmuje się "nieciekawymi" dla niego fragmentami mojej wypowiedzi, kartki nie dostałem, więc chyba nie zgrzeszyłem. Gdzie ja napisałem, że mam jakikolwiek problem? Mój pierwszy post w temacie zawierał pomysł spersonalizowania forum, więc zaczynam od siebie w sposób- mam wrażenie- lekki, żartobliwy, zdystansowany, a nie "łaaa, buuu, ratujcie mnie, bo ja mam problemy".
Co do fragmentu pogrubionego, to nie moja wina, że nawykłeś do prostych sformułowań i coś bardziej skomplikowanego i osobistego, zawarte w uzasadnionych tematem "ożywienia forum" i sytuacją zajętych "rodziną i nauką" dawnych userów fragmentach nie jest łatwe do przyjęcia. Cóż, polecam czytanie ze zrozumieniem i pytam, gdzie w praktyce widać Twoją "chęć" do ożywienia dyskusji, skoro kiedy próbuję żartować i pisać to, co myślę, to jedziesz do mnie tekstami typu "skończ nas zabawiać"? Jak chcesz mieć drętwe forum, gdzie nikt nie potrafi
żartować sam z siebie, to po coś ten temat odświeżał? A jak nie czaisz, o co chodzi w autoironicznym stosunku do siebie i nie odróżniasz go od płaczliwych wyznań zagubionych dzieci neo, to nie dziwi mnie, że potem nie wiesz, o co kaman.
Jak sam zauważyłeś, jest różnica między drętwym a elastycznym stylem pisania, ale jak ktoś jest przyzwyczajony do czytania mało "wygimnastykowanych" opinii, to takie są potem efekty- najpierw zdziwienie, że forum jest drętwe, a kiedy staram się moim stylem pisania je rozruszać, to słyszę, że tego
pan Zambrotta, znudzony drętwością forum już czytać nie chce :lol: Ja zabawiam sam siebie włączając się do dyskusji, do tego dobrze się bawię, czytając merytoryczne lub dowcipne uwagi, a żadnego
"Konkreta" ze mnie na siłę nie zrobisz, bo tak, jak podczas pisania starałem się balansować pomiędzy luzem, uwagami na temat, własnym zdaniem, pomysłem na ożywienie forum, żartem i przybliżeniem siebie innym, to będę to robić dalej chyba, że forumowej moderacji to nie będzie odpowiadać i mnie przyhamuje
Widać, że miałem rację wtedy, przy temacie o Ranierim-
Ty nie akceptujesz mojego stylu pisania, widzisz w nim chorobę i krzywisz się zamiast zaakceptować fakt, że ja piszę tak, jak lubię. Dobry plan ożywienia forum- mówienie innym jak i co mają pisać, żeby nas zabawili, bo to, jak piszą, nas nie bawi
Już
Martin napisał wcześniej, że nawet grupa "decydentów" nie może dyktować forumowiczom, o czym mają pisać, a jeśli regulamin jest naruszony, to interweniują strażnicy. A ja właśnie umawiam się na spacer z Łajką, bo z wrażenia, że nie udało mi się Ciebie zabawić, moje "rozdmuchane ego" wystrzeliło mnie na orbitę :lol: Dlaczego atakujesz mnie, a nie moje poglądy? Proszę, kolego, zostaw moje ego...
Bart_DB pisze:Poza tym interfejs jest tak banalny, że pierwszy lepszy szympans potrafiłby pisać i wysyłać pw obierając przy okazji banana. Po raz kolejny widzę, że brak konkretnej odpowiedzi próbujesz maskować wątpliwym przemetaforyzowaniem wypowiedzi.
Dokąd Ty zajdziesz z takim stosunkiem do ludzi? Jak umiem używać metafor, to z nich korzystam, jak nie umiesz zrozumieć barwnej wypowiedzi, to nie powołuj się na szympansy i banany
tylko przyznaj, że
zrozumienie moich postów jest dla Ciebie zbyt trudne. Wiesz jak ja zrozumiałem wątek zoologiczno- gastronomiczny Twojej wypowiedzi?
Pierwszy lepszy szympans potrafi pisać, wysyłać pw i obierać przy okazji banana, ale żeby odczytać, o co chodzi mojemu nadmiernie używającemu metafor koledze z forum, to pierwszy lepszy szympans już nie wystarczy. No widzisz, ja nie piszę do szympansów. Proponuję skupić się na homo sapiens, nie wchodząc w to, czemu ja używam "złożonych" jak wynika z powyższych zastrzeżeń metafor, a Ty powołujesz się na prosty jak konstrukcja cepa przykład szympansa z bananem...
Jak myślisz, co lepiej ożywi forum- Twoje docinki rodem z zoo czy mój barwny styl pisania?
Co do Twojej ostatniej uwagi i "socjalizacji przy rozmowie o Juventusie". Nie wiem, czy temat piłki jest w stanie samodzielnie zdynamizować przebieg dyskusji na tym forum, które ma możliwość stać się, cytując nazwę tematu "mniej drętwym" miejscem wymiany poglądów na zagadnienia piłkarskie, ale że nie samą piłką człowiek żyje, to również inne zainteresowania są tutaj poruszane w tematach nie związanych z futbolem. Z tym, że na moje oko to jest taki
margines i w związku z tym spostrzeżeniem mam pytanie:
To jest strona dla fanów Juventusu, czy też strona mówiąca wyłącznie o Juventusie? Ograniczając się do czysto merytorycznych uwag, odbieramy wypowiedzi jej inne, równie ważne walory, zachęcające potencjalnego rozmówcę do wymiany poglądów. Jeśli ktoś potrafi pisać barwnie, to ambitny czytelnik z pewnością nie będzie miał nic przeciwko temu, że treść posta jest różnorodna, a nie monotematyczna, bo to jest chyba właśnie oznaka nużącej drętwości, o której mieliśmy tu pisać.
pan Zambrotta pisze:z tego co jeszcze pamiętam zacząłeś pierwszy, ja odpowiedziałem. Więc mowy nie było o sytuacji 'post pod postem'. A że wypowiedzi o Ranierim się trochę nazbierało, to nie dziw się, że wolałem się skupić na tym, co nowe a nie stare. Parafrazując świat poszedł do przodu, a ty stałeś w tyle czekając... :>
Świat poszedł do przodu, Ty pobiegłeś za nim, a teraz najpierw wołasz, że jest drętwo- w domyśle nudno, potem piszesz, że i tak nikt nic nowego nie wymyśli, a na koniec mnie, który staram się ożywić dyskusję luzem i konkretem zarzucasz, że stoję z tyłu i czekam. Wartościowe uwagi często giną z oczu, gdy pędzimy ślepo przed siebie, dziwiąc się jak Ty po niewczasie, że jest drętwo. Jak zaczniemy szanować siebie nawzajem i traktować poważnie starających się pisać ciekawie forumowiczów, to myślę, że zamiast płynąć z prądem dyskusji, odważymy się nie jeden raz zawrócić, by odnaleźć stracony z oczu, a ciekawszy niż drętwe paplanie fragment dyskusji. Tymczasem, miłego wieszania na ścianie moich cytatów. Mam czas być w pełni "dorosły" i ani trochę mi się do tego
drętwego świata poważnych "młodych starców" i żywych portfeli nie spieszy. Widzisz, ile osób odnosi się do wysuniętej przeze mnie, a przecież w żadnym wypadku nie nowatorskiej propozycji wyróżniania najciekawszych i najwięcej wnoszących do dyskusji postów wśród tłumu? Ty za to wspominasz dawne czasy- i kto tu stoi czekając?
January pisze:A co do tego, że niektórzy mają cięte riposty, to mam jedną odpowiedź: w życiu jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą... No każdy wie co. To nie jest forum dla małych dziewczynek, tutaj dyskutują faceci, między którymi często powstają spięcia i trzeba być na to gotowym. Nie raz ktoś ostro mi odpisał, ale nie zraziło mnie to. Poza tym jak już ktoś wcześniej wspomniał to trzeba mieć do tego sporo dystansu.
A odróżniasz witanie kogoś na forum od przerzucania się argumentami między
chociaż trochę doświadczonymi użytkownikami? Nie przypominam sobie, żebym miał tu do kogoś pretensje, że nie rozmawia ze mną delikatnie, ale pozostał niesmak po sposobie, w jaki przywitał mnie tu
pan Zambrotta, ekspert od "zdrowych, bo zgodnych z jego własną" opinii. To jest pierwsze forum, na którym udzielam się w sieci. Jak początkujący zawodnik przychodzi na trening, to co- w walce o piłkę wjedziesz w niego lekceważącym zdrowie wślizgiem, żeby pokazać, że to nie jest miejsce dla małych dziewczynek?
Bart_DB pisze:jeżeli skrypt pozwala, proponowałbym coś innego. Na głownej stronie JP, pod "ostatnio na forum" mogłaby się pojawić tabelka w której byłyby linki do 5 postów wybieranych raz na tydzień lub dwa przez adminów, które są początkowymi postami tematów, lub umieszczonymi gdzieś w połowie czy końcu, które zdaniem adminów prowokują do przemyśleń, rozpoczynają jakiś ciekawy wątek danej sprawy, mogą wywołać dyskusję.
Dołączam się do propozycji, mając satysfakcję, że to właśnie mój post sprowokował tyle ciekawych sugestii na temat wyróżnionych wypowiedzi. Dziękuję wszystkim, którzy przemyśleli ten pomysł i podsunęli własne propozycje. Jak to dobrze, że ja do tego nie oceniam "mądrości" czy "głupoty" cudzych pomysłów...