JuvePoland

Już ten spór trochę trwa i chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat.

Moim zdaniem nie powinno sie dopuścić do budowy niby jest to jedyne miejsce w Europie. Co ciekawsze gdzieś wyczytałem że Polska bierze kase na ochronę Doliny z UE. Więc jeśli przejdzie tamtędy droga dostaniemy spore kary, i najlpesze co za kretyn wymyślił żeby puścić to przez bagna :rotfl: (tak dzisiaj słyszałem w faktach TVN) jeśli to ma być na filarach. Rozumiem mieszkańców Augustowa i na ich miejscu tez pewnie bym był zdenerwowany ale jeśli to się zniszczy to już nigdy się tego nie odtworzy.

Też jestem przeciwny budowie. Nie wnikam czy przez bagna czy nie, to już problem inżynierów. Wydaje mi się, że w tym przypadku dojście do porozumienia jest możliwe. Na pewno jest jakiś projekt, który pogodzi obydwie strony sporu :]

No, był projekt ze strony ekologów, który cosik się nie spodobał, bo przechodził przez środek wsi.
Ale właśnie to mnie zastanawia. Oczywiście nie przyglądałem się na szczegółowej mapie tamtym terenom (z resztą nie jestem specem od budowy dróg), ale ciekawi mnie czy jest możliwość alternatywnego projektu?
Takiego, który pogodzi wszystkich.

Osobiście wolałbym nie rozpoczynać budowy w sytuacji, gdy KE zastanawia się czy nie zgłosić tego i nie wstrzymać budowy.

podobno to jest jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie i jestem przeciwny budowaniu tam tej obwodnicy, na pewno znajdzie się inne miejsce gdzie będzie można zbudować tą obwodnicę...
ten kto zatwierdził tą budowę nad tą doliną nie ma wyobraźni...

Achim pisze:podobno to jest jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie i jestem przeciwny budowaniu tam tej obwodnicy, na pewno znajdzie się inne miejsce gdzie będzie można zbudować tą obwodnicę...
ten kto zatwierdził tą budowę nad tą doliną nie ma wyobraźni...

Taa szkoda, że Ciebie nie poprosili o pomoc przy projekcie autostrady. Masz niesamowitą wyobraźnię, więc pewnie wszyscy byliby zadowoleni.

Zawsze jak jest taka sytuacja to okazuje się, że miejsce jest niespotykanie piękne, szczególne i genialne.
Takie opinie trzeba traktowa z dystansem.
Zaznaczam, że nie jest to wypowiedź traktująca o tym czy autostrada powinna czy nie powina być wybudowana.

UlTrAs: bez takich zaczepek bo będzie kłótnia znowu

UlTrAs pisze:

Achim pisze:podobno to jest jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie i jestem przeciwny budowaniu tam tej obwodnicy, na pewno znajdzie się inne miejsce gdzie będzie można zbudować tą obwodnicę...
ten kto zatwierdził tą budowę nad tą doliną nie ma wyobraźni...

Taa szkoda, że Ciebie nie poprosili o pomoc przy projekcie autostrady. Masz niesamowitą wyobraźnię, więc pewnie wszyscy byliby zadowoleni.

nie zaczynaj, bo nic do Ciebie nie napisałem...
jeśli myślisz że ktoś kto zatwierdził budowę tej obwodnicy (nie autostrady...) ma wyobraźnie to Twoja opinia, moja jest taka że ten ktoś tej wyobraźni nie posiada
ja mam słąbą wyobraźnię akurat, nie lubię fantasy

Chodzi o to, że gdziekolwiek by tej obwodnicy nie poprowadzili to i tak byłoby źle i zieloni by protestowali. Nie ma autostrad- źle, chcą budować- jeszcze gorzej

Racje mieszkańców jedno a ekologów drugie. Nie można niszczyć tak cennego obszaru naturalnego. Z drugiej strony państwo powinno mieć na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców. Ludzie skarżą się na duże prędkości ciężarówek osiągane w mieście. Ok. Ale nie rozumiem jednej rzeczy. Gdzie jest policja? Można wprowadzić szereg rozwiązań które uniemożliwią szybką jazdę. Na pewno zwiększy to bezpieczeństwo. Czy naprawdę nie ma możliwości poprowadzenia obwodnicy innym szlakiem?

zdecydowane TAK i nie ma co sie nad tym rozwodzic...
ekolodzy to banda swirow.. kazda inwestycje by oprotestowali

Swoje racje mają obie strony. Z jednej ekolodzy (których zazwyczaj specjalną sympatią nie darzę ) chcą chronić cenny obszar przed degradacją. Z drugiej strony rząd chce uniknąć ogromnych strat pieniężnych i realizować dawno zatwierdzony projekt ważny dla nie tylko regionu, ale i szerszego terytorium.
Naprawdę trudno rozstrzygnąć tą kwestię, zaznaczyłem "nie" bo jednak wolałbym aby wytyczono nową trasę, nawet kosztem strat finansowych. Z drugiej jednak strony nie podoba mi się ta cała afera, przykuwanie się do drzew itd. Prawda jest taka, że takie sprawy powinno się załatwiać i ew. oprotestwowywać dużo wcześniej, a nie niemalże w przeddzień realizacji. To, że te pare lat temu jakiś ekolog narysował sobie linię na mapię i uznał, że jest to lepszy projekt jest bzdurą. Do wytyczania takich rzeczy potrzeba specjalistycznych badań podłoża, wzięcia pod uwagę wielu aspektów, o których tym ludziom się pewnie nie śniło, ale są z siebie dumni, bo machają przed kamerami mapkami ze swoim genialnym projektem a pokazuje ich każda telewizja. Po cichu liczę więc, że coś w tej sprawie da się zrobić a strony dojdą do jakiegoś kompromisu, ale jestem daleki od pochwał dla ekologów za ich działalność...

jako, że problem dotyczy po części mnie, wypowiem się i ja. Augustów to niewielkie miasteczko położone na północ od Białegostoku (ok. 90 km), które stanowi miejsce wypoczynku nie tylko wielu białostoczan, ale również ludzi z innej cześci kraju. mnie samemu nie raz zdarzyło przjeżdzać oraz odpoczywać w Augustowie. są tam przepięknie położone jeziora, które stanowią cześć Doliny Rospudy.

o co się rozchodzi, zapewne wszyscy, a przynajmniej większość wypowiadających się w tym temacie wie. ekolodzy protestują, bo został zaakceptowany plan budowy obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy. mieszkańcy domagają się budowy obwodnicy, bo przejeżdżające przez miasteczko tiry stanowią zagrożenie dla mieszkańców (widziałem na własne oczy, a nawet stałem na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, gdzie samochody ciężarowe potrafią jechać nawet przez 10 min. , a zatrzymują się jedynie, gdy któryś z kierowców zlituje się nad pieszymi i zatrzyma przed przejściem. a wtedy występuje coś w rodzaju małej pielgrzymki ludzi z jednej strony ulicy na drugą). jest też druga opcja przeprowadzenia obwodnicy (za którą obstają ekolodzy), która mówi, że droga będzie przebiegać kilka kilometrów dalej.

jeśli chodzi o moje zdanie, to uważam, że obwodnica powinna przebiegać według myśli ekologów. bo wtedy: obwodnica zapewni, że tiry nie będą przejeżdzać przez Augustów (miasteczko na bazie głównej drogi przejazdowej z 2 pięknym cud-rondami), zostanie również zachowana unikalna fauna i flora (czyt. zostaną ocalone tereny atrakcyjne turystycznie i ekolodzy bedą zadowoleni).

tak czy inaczej, ktoś pozostanie niezadowolony. oby tych osób było mniej, niż tych, które zyskają na bydowie obwodnicy Augustowa.

PS. jestem studentem Turystyki i Rekreacji i z punktu widzenia studenta tego kierunku pisałem posta. to tak, jakby ktoś nie wiedział.

Zacznę może od podstaw. Nigdzie nie widzę tutaj konwersacji. Obie strony krzyczą, a nie słuchają. Dodatkowo prowadzona jest tutaj jakaś nachalna indoktrynacja mieszkańców Augustowa, którym miesza się we łbie, zupełnie jak żarliwym staruszkom. I rodzi się kolejna tragifarsa.

Jak strasznym trzeba być egoistom, żeby dla 20tys. mieszkańców czy ile tam nowa Polska stolica ( przykro mi Włoszczowa) ma, niszczyć coś co ma wartość nieprzeliczalną na pieniądze. To jest unikat UNIKAT. Coś z czego możemy być dumni na tle zbetonowanej Europy. To wszystko mamy teraz poświęcić dla Augustowa? To niech zainwestują w policjantów, fotoradary, cokolwiek. Mamy XXI a człowiek sobie z tirem nie może poradzić...

Że stracimy pieniądze, jak się drogi nie wybuduje? Ciekawe, że turyści z Europy płacą kupę szmalu, żeby po polskich lasach połazić bo u nich to mogą conajwyżej na skwerku przed blokiem. Może tak by augustowianie dostrzegli jaką szansą jest dla nich Rozpuda?

Śmiejecie się z ekologów. A co mają robić jak do niektórych twardogłowych dotrzeć w inny sposób się nie da?

Supersonic pisze:niszczyć coś co ma wartość nieprzeliczalną na pieniądze. To jest unikat UNIKAT. Coś z czego możemy być dumni na tle zbetonowanej Europy.

Nie chcę polemizować z tym, że dolina ta posiada wyjąkowe walory etc. Niemniej jeszcze chcę zwrócić uwagę, że nie zdajemy sobie często sprawy, że unikatowe na cały świat warunki można znaleźć w wielu miejscach Polski, wcale nie tylko w rezerwatach. Tak na przykładzie własnym: otóż u mnie też buduje sie obwodnica, która przebiega przez piękne nadbużańskie rozlewiska i bagna. Jako, że zdarza mi się wyjść w plener i czytać trochę o okolicznej przyrodzie to powiem tak. Widziałem np ptaszka - przedstawiciela gatunku w całej Europie praktycznie nie spotykanego a tu względnie pospolitego, acz pod ścisłą ochroną. Widziałem bezcenne bo niespotykane nigdzie indziej w Europie porosty na okolicznych wrzosowiskach. Nei były to jakieś nadzwyczajen z mojego pktu widzenia rzeczy, ale unikaty niepodważalne. I sądzę, że w wielu polskich lasach, bagnach itd znajdziemy wiele powodów by nazwać je wyjątkowymi. Ale drogi budować też trzeba

Nie wiem czy ktoś z was oglądał wczoraj w TVP program: "Warto rozmawiac" prowadzony przez jak zwykle bezstronnego ( ) Jana Pospieszalskiego. W programie tym głos zabrał rzecznik ministra Szyszki. Człowiek dość ciekawy (Mniej więcej tak samo "ciekawie" gra Legro na środku obrony...). Nie dość, że mówił jakieś 5 minut, nieustannie używając określenia "mój minister", to jescze z w sumie trzech pytań zadanytch przez obiektywnego ( ) prowadzącego nie odpowiedział na żadne...