@Dragon
Hmm :doh: Faktycznie trochę głupio może wyszło, że w ten sposób zestawiłem jedenastkę. Tym bardziej, że zgodnie z intencją, założonego w niniejszym miejscu tematu, powinniśmy brać pod uwagę wszystkich najlepszych graczy w historii Juventusu w taki sposób, aby stworzyć tą najlepszą, niepowtarzalną
Jedenastkę Wszechczasów Starej Damy.
Jednak nie chciałem dawać np. takiego Virginio Rosetty, bowiem jak można sobie powyżej poczytać, od razu są argumenty typu: ale co Ty o nim właściwie wiesz, oprócz tego co wyczytałeś w wikipedii. Są zawodnicy bardziej współcześni (aspirujący do miana the best of) jak Sivori, Boniperti, Platini, którzy decydowali o wielu sukcesach naszej ukochanej drużyny. Jednak mojej skromnej osoby nie było wówczas na tym świecie, jak również większośći forumowiczów JP (jeśli nie wszystkich) i możemy znać tych graczy najwyżej z opowiadań rodziców, dziadków, starszych znajomych etc.
Noo ewentulanie są przecież nagrania na you tube i tego typu sprawy.
Ale są przecież tacy zawodnicy jak Baggio, Ravannelli, Vialli czy Zidane.
Oczywiście :!: Moje zainteresowanie futbolem rozpoczynało się już w tamtych czasach, lecz niestety (za to mogę się bić w pierś) nie pasjonowałem się jeszcze meczami Juventusu. Dlatego mogłem spokojnie brać pod uwagę, któregoś z zawodników z tamtej epoki, ale jaka byłaby
wówczas wiarygodność mojego wyboru. Wiesz, ja nie należę do organizacji typu: Federacja Historyków i Statystyków Futbolu, dlatego zdecydowałem się na ograniczenie ram czasowych, swojego wyboru (już w alfabecie JP w skrócie wyjaśniłem całą sytuację) - przyjmując za początek rok 2002. Inni zrobili brali pod uwagę większą ilość lat, ich sprawa, każdy ma prawo do swojej koncepcji. Jednak jak widać po komentarzach, każdy może stworzyć jedynie, swoją własną subiektywną 11 - tkę. Nie istnieje idealne zestawienie. Bowiem niektórzy umieszczając np. wspomnianych Sivoriego czy Bonipertiego, mogli za moment zebrać dissy od pozostałych, że nie uwzględnili np. Trezegueta jako najskuteczniejszego obcokrajowca w dziejach. Oburzenie byłoby jeszcze większe, jakby ktoś nie wstawił do
wielkiej jedenastki - Alexa.
Ktoś nawet domagał się dla jednej osoby, kartki lub bana za pominięcie Nedveda. Jeszcze inny będzie się pastwił nad brakiem wybitnego obrońcy - Scirei, albo dyskutował czy Buffon jednak rzeczywiście przewyższył Zoffa
:!:
Przechodząc do mojej jedenastki. Otóż właśnie takiego zawodnika jak Vidal, moim skromnym zdaniem - brakowało w tamtych latach, w naszym ówczesnym wspaniałym Dream Teamie, aby można uznać tamtejsze zestawienie za idealne. Niektórzy znowu mogą zacząć protestować. Dlaczego Thuram na lewej obronie (mógłby bardziej na środku lub na prawej), a w ogóle przecież to zdrajca i sprzedawczyk podobnie jak ten Zambro na prawej - czyż nie
Podobnie przecież jak Fabio Cannavaro, którego nie umieściłem.... Nigdy się tego typu dyskusji, nie uniknie...Owszem, aby nieco bardziej urozmaicić powyższe zestawienie, mogłem dać Pirlo zamiast Davidsa. Jednak uznałem za bardziej stosowne umieszczenie Holendra (w zaproponowanej przeze mnie koncepcji/ustawieniu, niepotrzebne skreślić), ponieważ Pirlo mimo wszystko jest bardziej artystą futbolowym. Nie jest typowym wojownikiem, co będzie non stop gryzł trawę, walczył na bij zabij, czasem nawet przekracając granicę rozsądku. Davids to taki trochę gracz jak Claude Makelele. W futbolu ceni się efektowne bramki, niebagatelne asysty, bramkarskie parady w stylu Genzo W
....
Tacy gracze jak Davids czy Makelele są cichymi bohaterami, mało kto ich w sposób dostateczny potrafi docenić, nie zdając sobie sprawy, że bez obecności tzw. ludzi od czarnej roboty - Zidane czy Del Piero nie byliby tymi samymi, wspaniałymi, niepowtarzalnymi zawodnikami (mającymi status Bogów), którymi pozostaną na zawsze w pamięci (w wyobraźni) kibiców. Pogba
Z całym szacunkiem dla jego talentu, ale to wszystko jeszcze za mało, zbyt krótko, aby go brać pod uwagę przy takich zestawieniach...No nie wymaga to obszerniejszego komentarza...Tevez
Jest super, ale raptem jedną rundę, podobnie jak całkiem dobry Jiorentę, to zawodnicy, którzy są z nami, ledwie od lipca 2013, więc wiadomo...
Lichy, również z całym szacunkiem, ale to nie jest ten kaliber...
Brałem pod uwagę Chielliniego, lecz moim zdaniem, nie pasowałby do zestawienia z dwoma obrońcami na środku...Natomiast oczywiście cenię umiejętności Barzagliego czy Bonucciego, ale jednak nie tak bardzo jak Montero czy Ferrary. Z lat wcześniejszych. Emerson czy Vieira
Nie grali zbyt długo, niczym wybitnym się nie wyróżnili. Ktoś jeszcze w latach 2002-2013
Ibra
No właśnie, ten przeklęty Cygan...Miliardy komentarzy na temat, jak ten wredny Szwed odstawił fuszerkę w czasie gry w naszych barwach, a potem olał ciepłym moczem...
Widzę, że ktoś umieścił nawet Krasicia...
No najlepiej pozostawić to bez komentarza, bo jeszcze trochę, a ktoś inny zaproponuje Amauriego lub Mottę...
Więc, jak widzimy - wybór kryteriów, za pomocą których, każdy z nas może przedstawić własną jedenastkę wszechczasów Juve, nie jest sprawą prostą. Ja wybrałem w taki sposób, jaki widać, postarałem się wyjaśnić i uzasadnić swój wybór... Czy słusznie
Nie mam pojęcia...Chciałem jednak być pewnym, że biorę pod uwagę tylko tych ludzi, których niezliczoną ilość razy oglądałem w TV (czy chociaż śledząc gdziekolwiek relację z meczów) - kibicując najwspanialszemu klubowi jakim jest Juventus Turyn.
@Don Paolo
Matko święta, swój wybór uzasadniłem, Ty swój również. Każdy ma prawo, do umieszczenia swoich typów. Jeśli znajdzie się desperat, który wstawi do 11-tki - De Ceglie, to najwyżej będzie świadczyło o nim, a nie o całej reszcie...Ale jeśli jeden pod drugim postem, ma krytykować, kłócić się, narzucać innym, kogo najlepiej wstawić, jeśli do tego dojdzie jeszcze wzajemne obrzucanie się błotem, to wtedy nie ma sensu taka zabawa...