JuvePoland

Nie wiem czy wiecie ale ta wielka "umowa stulecia" PZPN z Canal+, za którą się komplementuje ówczesnego wiceprezesa ds. marketingu Bońka do dziś została przez UOKiK uznana za niedozwoloną i ograniczającą uczciwą konkurencję na rynku telewizyjnym.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest ograniczenie konkurencji. Za taką praktykę Prezes UOKiK uznał uprzywilejowanie stacji Canal+ przez PZPN. Na uczestników porozumienia zostały nałożone kary pieniężne. Canal+ został ukarany sumą niemal 7 mln 370 tys. złotych, PZPN - ponad 440 tys. złotych. Przy ustalaniu wysokości kar wzięto pod uwagę poważny charakter naruszenia prawa antymonopolowego.

Cały komunikat tutaj. Po odwołaniu kary zostały zmniejszone o około połowę.

Ktoś się dalej łudzi, że tylko Kręcina i Lato potrafią kręcić wały? 8) Oni są co najwyżej ekstraklasą, Boniek to liga mistrzów.

ale czy Boniek tu zadziałał na szkodę PZPN?:) chyba nie, nawet jeśli oddali w karach ponad 200tyś to i tak kupę kasy zarobili

wyobraź sobie, że Juventus robi taką umowę na dwa razy większą wartość niż to warte z np SKY, i okazuje się, że później płacimy karę wartości 2%... chwaliłbyś nasz zarząd czy nie?:) obchodziłoby cię, że kara dla SKY wynosiła 60%?

Równie dobrze można napisać, że Grzegorz Lato sprzedając prawa do reprezentacji Sport Five na 10 lat nie działał na szkodę PZPN no bo zarobił kupę kasy. Fakty są takie, że podpisując tak długoterminową i faworyzującą umowę z jednym z potencjalnych nabywców, owszem zarabiasz górę kasy na tę chwilę ale w dłuższej perspektywie pozbawiasz się możliwości zarobienia jeszcze większej (stawki ciągle rosną). Zwłaszcza że w wyniku tej umowy niektóre stacje zrezygnowały z kolejnych przetargów nie widząc kompletnie sensu w rywalizacji z C+. Jakim cudem tworzenie monopolu dla jednego z klientów ma pomóc PZPN?
Łukasz jakiś czas temu napisał, że Boniek ma kupę kasy więc dla kasy na pewno nie startuje. To ja się pytam po co Boniek podpisywał taki kontrakt z C+ ? Nie wydaje mi się, żeby był tak fatalnym biznesmenem, żeby odstraszać rywali swojego klienta.

ale umowę ze SportFive podpisali na jakiś Karaibach, do tego oddając prawa do klubu kibica i nie wiadomo czego jeszcze a całość za marne pieniądze tak na prawdę, nie było też nawet przetargu żeby inni nie dali więcej co ty porównujesz? aż tak nie lubisz Bońka?

produkt Ekstraklasy i jego atrakcyjność spadała, więc tym bardziej z perspektywy czasu taka umowa była arcydziełem, to tak samo jak nasza nazwa stadionu... niby na początku każdy mówił, że niewiele tej kasy a okazuje się, że 2 rok gramy na stadionie bez nazwy sponsora, czyli dostajemy kasę za frajer...

Nie jestem hejterem Bońka ale widzę sporo przesłanek za tym, że jest on tylko bardziej elegancką wersją leśnych dziadków i robi przekręty w Platini style 8) Ty akurat dobrze wiesz co mam na myśli.

Jak możesz umowę sprzeczną z prawami wolnego rynku nazwać arcydziełem? W tamtym czasie (chyba do dziś nawet) kluby opierały swoje budżety przede wszystkim na kasie jaką dostawały z C+. Prawda jest taka, że gdyby ekstraklasa leciała w otwartej telewizji albo tak jak obecnie czyli C+, Polsat Sport i nawet Eurosport czasami z tego co się orientuję, to kluby mają znacznie większe możliwości w kwestii pozyskiwania sponsorów dla siebie samych, nie wspominając już o popularyzacji piłki i innych korzystnych czynnikach. Nawet znalazłem na szybko, taką wypowiedź Mateusza Borka - którego oczywiście za jakąś wyrocznie rynku telewizyjnego w Polsce nie uważam ale na pewno ma pewne pojęcie o sprawie, to cytat z 19 lutego 2012.

- Dostępność produktu na dwóch wielkich platformach, jego ekspozycja nie tylko w kanałach tematycznych, ale również otwartych i newsowych, jeszcze poprawiła wizerunek ligi - twierdzi Mateusz Borek z Polsatu.

Najchętniej oglądane ligowe drużyny to Lech, Legia, Śląsk i Wisła (kolejność alfabetyczna). Ta ostatnia w klasyfikacji Canal+ Sport obecna jest w czterech z pięciu czołowych pozycji. Wśród hitów jesieni niespodziewanie znalazły się także te z udziałem teoretycznie słabszych drużyn - dołującego ŁKS czy beniaminka z Bielska-Białej. Te drużyny "wypromował" z kolei Polsat.

Borek: - Kibic w Polsce jest coraz bardziej wyrobiony. Tzw. dżemu nie kupi, jeśli gra piętnasta z trzecią drużyną, też obejrzy spotkanie do końca, jeśli spodoba mu się szybka, pełna fantazji gra. Cieszę się również, a na to wskazują wyniki, że w cenie nie są już piłkarze pozorujący grę.

Oczywiście dużo gorzej wypada Lato i wieśniackie dogadywanie się za dość marne pieniądze z byłym porucznikiem SB Placzyńskim ze SportFive ale mechanizm pozostaje zbliżony. Układy i brak jakiejkolwiek troski o kibica a to również powinien mieć na uwadze PZPN.
Co do praw do nazwy naszego stadionu to jednak nie jest najlepszy przykład bo Juventus znacznie ma inne cele niż PZPN Poza tym umowa Juve nie łamie prawa co jest także dość istotne.

szukasz dziury w całym, za zcentralizowanie praw telewizyjnych wdzięczni są wszyscy prezesi klubowi bo dużo na tym zyskały ich kluby, ale ty będziesz przekonywał, że jednak ktoś na tym stracił... tak na pewno był to canal+ oraz być może kibice, tylko, że przed tym scentralizowaniem także nikt poza C+ tego szitu nie pokazywał albo ja nie pamiętam takiej sytuacji żeby w TVP można było sobie obejrzeć Widzew z Legią

Canal Plus zapłaci za prawo do transmitowania meczów pierwszej ligi 200 mln DM. To ponad sześć razy więcej, niż wydał Polsat na kontrakt dotyczący relacjonowania w 2002 r. mistrzostw świata, które odbędą się w Korei Południowej i Japonii. Za możliwość transmitowania rozgrywek polskiej ekstraklasy zapłacono kilka razy więcej niż za mecze Ligi Mistrzów. Prawo do transmisji meczów polskiej ligi Canal Plus kupił na pięć lat. Za sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych kluby otrzymywały dotychczas przeciętnie milion złotych rocznie. Teraz zarobią dwa razy więcej.

http://www.wprost.pl/ar/2106/Pilkarska-ekstraklasa/

ok, umowa nie była zgodna z prawem ale byłą dobra dla polskiej piłki, nawet jeśli Boniek celowo podpuścił C+ na takie zapisy wiedząc, że są nieprawne to i tak nikt złego słowa na niego nie powie (poza C+ i tobą)

a do Platinego go póki co nie porównuj, jeśli sędziowie będą wygrywać mistrza dla Legii, Wisły czy Lecha wrócimy do tematu ;]

Ale trzeba wsiąść pod uwagę jak słaba była liga i mało atrakcyjna c+ wchodząc w ten bajzel chciał mieć pewność że po 5 latach inwestowania i tworzenia mody na Polską piłkę nie przyjdzie konkurencja i z miejsca zgarnie im prawa. To że część zapisów była niezgodna z prawem to się okazało po fakcie( i to bardzo długim), nie sądzę żeby umowa była sporządzona tak żeby łamać prawo. UOKiK jest właśnie od tego żeby przyglądać się różnym zapisom i wyłapywać klauzule niedozwolone, więc każdy zrobił swoje a najmniej zadowolony jest pewnie c+ który dostał sporą karę.

Maly pisze:

Canal Plus zapłaci za prawo do transmitowania meczów pierwszej ligi 200 mln DM. To ponad sześć razy więcej, niż wydał Polsat na kontrakt dotyczący relacjonowania w 2002 r. mistrzostw świata, które odbędą się w Korei Południowej i Japonii. Za możliwość transmitowania rozgrywek polskiej ekstraklasy zapłacono kilka razy więcej niż za mecze Ligi Mistrzów. Prawo do transmisji meczów polskiej ligi Canal Plus kupił na pięć lat. Za sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych kluby otrzymywały dotychczas przeciętnie milion złotych rocznie. Teraz zarobią dwa razy więcej.

http://www.wprost.pl/ar/2106/Pilkarska-ekstraklasa/

W 2000 roku z inicjatywy ówczesnego wiceprezesa PZPN i współwłaściciela agencji Go&Goal Zbigniewa Bońka oraz firmy SportFive w porozumieniu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej udało się scentralizować rozproszone prawa TV należące do poszczególnych klubów i sprzedać je w jednym pakiecie telewizji Canal Plus. Koszt transakcji był zawrotny, 100 milionów dolarów za pięć sezonów.
Tak gigantycznych pieniędzy w polskiej piłce nigdy wcześniej nie było, dlatego umowa została szumnie nazwana „kontraktem stulecia".
Po dwóch latach trwania umowy została ona jednak za zgodą przypartych do muru klubów zredukowana o 40 proc. Powód: ogólna recesja na rynku praw telewizyjnych.

http://ekstraklasa.przegladsportowy.pl/ ... 1,381.html


- To ogromna wyrwa w naszym budżecie - powiedział Les Gondor, prezes Sportowej Spółki Akcyjnej "Pogoń". - Pieniądze z Canal Plus to była niemal podstawa naszego budżetu. Teraz nie mam pomysłu, jak załatać tę dziurę.
http://www.pogononline.pl/index.php/news/1917
Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że klub podpisał wcześniej kontrakty niemal ze wszystkimi graczami, którzy będą w przyszłym sezonie reprezentować Pogoń. Czy jednak odbije się to na ich wynagrodzeniu?
- No a jak pan to sobie wyobraża? Podpisał pan umowę, a potem ma dostać mniej niż to, co na papierze? Musimy sobie z tym poradzić - twierdzi Les Gondor.

Pewnie znalazłoby się jeszcze więcej prezesów klubów wdzięcznych za "umowę stulecia". Nie mam nic przeciwko centralizacji sprzedaży praw telewizyjnych ale na jakich zasadach się to odbyło.
Nie mówię też, że Boniek na pewno wziął w łapę za ten deal - może go koledzy/poplecznicy przekręcili a chciał dobrze, po prostu nie wygląda to najlepiej.

ale dlaczego sugerujesz, że ktoś wziął w łapę? C+ przepłacił te prawa, po 2 latach jak piszesz zeszli o 40%, czyli i tak dawali więcej niż przed centralizacją (bo dawali połowę mniej), jeśli prezes Pogoni narzeka to dlatego, że liczył na więcej, a liczył na więcej bo dzięki tej umowie przez 2 lata więcej otrzymywał, na taką obniżkę muszą się przecież zgodzić 2 strony umowy, to oczywiste, więc jakaś rada klubów lub PZPN wyraziła zgodę bo to i tak była najlepsza oferta...

Boniek tam w wywiadzie wyrażał nadzieję, że kluby te pieniądze zainwestują w infrastrukturę a nie pensje... może zabrakło zapisów by tak właśnie było, może zabrakło kontroli, bo na co poszły te pieniądze wiadomo... na pensje właśnie...

Maciej Sawicki nowym genSekiem PZPN.

W linku macie wywiad z nim. Inteligentny, wykształcony, wyważony, z kompetencjami. Aż się nie chce wierzyć, że to prominentny działacz PZPN 0_o

Maly pisze:ale dlaczego sugerujesz, że ktoś wziął w łapę?

No bo skoro C+ załatwia tą umową konkurencję na ponad 5 lat a po dwóch obcina wydatki o prawie połowę (to musiało być w tej umowie, inaczej nigdy by nie przeszło) to... jeśli nikt z PZPN nie przytulił za to pieniędzy to tam pracowali sami <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> chyba.

A wywiad z Sawickim przeuroczy.
- Jesteś bardzo wykształcony i kompetentny.
- O tak, mam bardzo dobre wykształcenie i kompetencje.
- I co chciałbyś zrobić dla polskiej piłki, pewnie poprawić?
- O tak, chciałbym zrobić polskiej piłce dobrze.
- Ale jak grałeś w Koronie to jeszcze nie było tam korupcji, nie?
- Nie, nie. Dopiero jak odszedłem to w następnym sezonie zaczęli ustawiać mecze :lol:
Weszło zresztą nie ukrywa swojej sympatii do Bońka. O panach Bugdoł, Nowak czy Antkowiak w zarządzie ani słowa, zamiast tego podnieta że Sawicki zapłącił 38 patoli za rok jakichś śmiesznych studiów i dopisał sobie Harvard do CV.

Ouh_yeah pisze:

Maly pisze:ale dlaczego sugerujesz, że ktoś wziął w łapę?

No bo skoro C+ załatwia tą umową konkurencję na ponad 5 lat a po dwóch obcina wydatki o prawie połowę (to musiało być w tej umowie, inaczej nigdy by nie przeszło) to... jeśli nikt z PZPN nie przytulił za to pieniędzy to tam pracowali sami <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> chyba.

nie słyszałem jeszcze nigdy żeby ktoś płacił komuś pod stołem, żeby podpisać z nim umowę dając więcej niż warty jest towar... no ale jak widać jeszcze mało w życiu widziałem

http://www.sport.pl/pilka/1,95644,13037 ... n=FB_Sport

PZPN zrezygnował z budowy nowej siedziby związku w warszawskim Wilanowie - podał PAP. - Ta inwestycja w tym miejscu byłaby nieopłacalna - powiedział szef PZPN Zbigniew Boniek.

Boniek zaczyna działać po swojemu.

Warto też dodać, że na nowych koszulkach nie będzie już loga pzpn, tylko samo godło.

Oprócz tych niewątpliwe bardzo dobrych decyzji jest też pierwsza poważna wtopa. Stołek dyrektora sportowego PZPN po Engelu przejmuje Stefan Majewski czyli na tym obszarze na pewno nic się nie zmieni bo każdy kto choć trochę się interesuje polską piłką wie, że Majewski to jeden z największych nieudaczników jakich można w PZPN znaleźć i prawdopodobnie nową posadę dostał jak wszystkie poprzednie - po znajomości.

Bardzo mi się podoba decyzja o braku logo pzpn na koszulkach repry Ewidentny zabieg pod publiczkę bo związek płacący za wszystko co potrzebne kadrze przecież ma prawo do logo na koszulkach no ale to już nie nasze zmartwienie.