Strona 4 z 6

: 29 grudnia 2006, 23:01
autor: Chiellini3
Ja caly czas robie jakies bledy i literowki bo pisze bardzo szybko na kompie i wogole nie uzywam znakow interpunkcyjnych jak pisze jakis tekst w komputerze po prostu z pospiechu tylko nazwy pisze z wielkiej np.JUVE i mysle ze to chyba przesada ze nalezy za to dawac kartki czy bany(za ortografie) ale to chyba nie powod zeby goscia zjedzac bo widze ze niektorzy nie zostawiaja suchej nitki na gosciu ktorzy po prostu chce szanowac jezyk polski no sory :!: Szacunek Damianinho

Re: Problemy z ortografią na forum

: 29 grudnia 2006, 23:02
autor: Fedo
Damianinho pisze:innych userów, nie miejscie mi tego za złe....... Same kliknięcie w niebieską karteczkę nie pomoże.
No to znalazłem dwa błędy :)
Piszę się : nie miejcie mi tego za złe i samo kliknięcie, a nie same kliknięcie :D
a tak na poważnie... nie można karać za niepoprawną polszczyznę... na tym forum wypowiadają się zapewne także dysortograficy, napisanie jednego posta ze sprawdzeniem wszystkich słów w słowniku zajęłoby im trochę czasu :)
Najważniejsze, aby można było wywnioskować o co chodzi w danej wypowiedzi, a nie jej poprawność gramatyczna :)

: 29 grudnia 2006, 23:08
autor: January
ja się w pełni zgadzam z autorem tematu, źle się czyta wypowiedź jak "obfituje" ona w błędy ortograficzne, rozumiem że ktoś nie przytrzyma alt i nie zrobi ę tylko e ale jeśli ktoś zamiast rz pisze ż to nie jest to już lenistwo...

Re: Problemy z ortografią na forum

: 29 grudnia 2006, 23:20
autor: Lakier
Fedo pisze: a tak na poważnie... nie można karać za niepoprawną polszczyznę... na tym forum wypowiadają się zapewne także dysortograficy, napisanie jednego posta ze sprawdzeniem wszystkich słów w słowniku zajęłoby im trochę czasu
Jak dla mnie to ktos moze i miec adhd polaczone z niedorozwinieciem, ale to nie tlumaczy jego lenistwa, no bo przeciez tak duzo trzeba sie naklikac aby wkleic posta do worda, do goole, albo poprostu zainstalowac nowego firefoxa, ktory podkresla bledy. Robienie razacych bledow na forach jest dla mnie rownoznaczne, z brakiem kultury.

: 29 grudnia 2006, 23:20
autor: Emo
Myślę,że błędy ortograficzne są indywidualną sprawą każdego usera. Ja staram się pisać poprawnie,jeśli czasami się pomylę to cóż, zdarza się. Jeśli ktoś mnie poprawi nie będę miała mu tego za złe, jeśli zrobi to normalnie, a nie ze złośliwością. Niektóre błędy rażą, to fakt, ale przecież nie można od razu za nie karać. No chyba, że ktoś robi w co drugim słowie jakiś banalny błąd to co innego. Należało by mu zwrócić uwagę :P Ale bez przesady, nie bawmy się teraz w nauczyciela, który sprawdza dyktanda. Aczkolwiek o naszą polską mowę dbać należy. Małe zwrócenie uwagi nikomu nie zaszkodzi.

: 29 grudnia 2006, 23:35
autor: Yari
Jak widzę te wszystkie błędy to aż mnie korci o chwycenie maczety , szkoda że jej nie mam :). Dostaje białej gorączki jak widze ,,jusz" , ,,kture" , ,,wogole" , ,,szczelac" . No ludzie ,czego Was do jasnej cholery uczą w tych szkołach. Problem jest niestety poważniejszy aniżeli niektórym się wydaje. Zauważam to na sobie ... . Otóż nie jeden raz zdarzało mi się zastanawiać jak napisać pewien wyraz , co normalnie jeszcze kilka lat temu nie zdarzyło by mi się. Czytanie postów na wielu forach jednak daje fatalne efekty. A im młodszy umysł tym łatwiej zapamiętuje te babole. To jest jak palenie papierosów , zatruwa się nie tylko siebie ale i innych . Przykład wcale nie ekstremalny i jak już wspomnieli niektórzy , nic nie tłumaczy nie sięgnięcia do worda/internetowego słownika pwn czy używania nowej mozilli firefox.

Ludzie , w takim tempie to za 5 lat 95% osób do 20 roku życia to będą analfabeci .

: 29 grudnia 2006, 23:59
autor: Mr Cezary
Siewier pisze:
Mr Cezary pisze:Sory, ale ktoś już napisał mądre słowa tutaj: niech każdy lepiej pilnuje siebie samego
Gdyby każdy pilnował siebie to niepotrzebny byłby regulamin i moderatorzy.
Niech moderatorzy pilnują w takim razie ewidentnych niepoprawnych wiązanek (i dość zdolnych powiem, bo narobić w jednym wyrazie 3 byki, to jest jednak sztuka :wink: ), które na forum się zdarzają, a niech nie biorą czasem przykładu z pana-autora postu, wytykając poszczególne literówki, które przecież mogą się zdarzać (mówię tu o konkretnej sytuacji z pewnym użytkownikiem forum). Nie każdy będzie nieomylnie wypisywał swoje spostrzeżenia, bo to jest po prostu nierealne. A jak większość będzie myślała nad tym co pisze, to unikniemy z pewnością tych niepotrzebnych dyskusji, które wywołują u jednych śmiech i politowanie, a u drugich desperackie próby walki z wiatrakami.

: 30 grudnia 2006, 00:40
autor: Reg
Yari pisze: Problem jest niestety poważniejszy aniżeli niektórym się wydaje. Zauważam to na sobie ... . Otóż nie jeden raz zdarzało mi się zastanawiać jak napisać pewien wyraz , co normalnie jeszcze kilka lat temu nie zdarzyło by mi się. Czytanie postów na wielu forach jednak daje fatalne efekty. A im młodszy umysł tym łatwiej zapamiętuje te babole. .
Mam dokładnie to samo. Kiedyś nie zastanawiałem się jak pisać i po prostu pisałem poprawnie. Teraz coraz częściej zastanawiam się jak napisac niektóre wyrazy i mimo, że przeważnie pisze je poprawnie to jednak czytanie dużej ilości postów z błedami źle na mnie wpływa.

Walka z błędami ort. na forum jest bez sensu i wątpie, żeby przyniosła jakieś skutki. Jedyne co możemy zrobić to zwracać uwagę na to co sami piszemy, bo pisząc z błędami sami sobie szkodzimy. Wydaje się, że jak raz napiszemy coś źle to nic sie nie stanie. Później znowu napiszemy źle i znowu i będziemy robić coraz więcej błędów, a osoby czytające to też mogą zapamiętać błędną pisownię i sami zaczac źle pisać itd....

: 30 grudnia 2006, 01:04
autor: paku
Yari pisze:Jak widzę te wszystkie błędy to aż mnie korci o chwycenie maczety , szkoda że jej nie mam :). Dostaje białej gorączki jak widze ,,jusz" , ,,kture" , ,,wogole" , ,,szczelac" . No ludzie ,czego Was do jasnej cholery uczą w tych szkołach. Problem jest niestety poważniejszy aniżeli niektórym się wydaje. Zauważam to na sobie ... . Otóż nie jeden raz zdarzało mi się zastanawiać jak napisać pewien wyraz , co normalnie jeszcze kilka lat temu nie zdarzyło by mi się. Czytanie postów na wielu forach jednak daje fatalne efekty. A im młodszy umysł tym łatwiej zapamiętuje te babole. To jest jak palenie papierosów , zatruwa się nie tylko siebie ale i innych . Przykład wcale nie ekstremalny i jak już wspomnieli niektórzy , nic nie tłumaczy nie sięgnięcia do worda/internetowego słownika pwn czy używania nowej mozilli firefox.

Ludzie , w takim tempie to za 5 lat 95% osób do 20 roku życia to będą analfabeci .
Poruszyłes bardzo nieciekawy aspekt internetu. Dużo ludzi zeby nie napisać dzieci pisze słowa typu "jusz" bo wydaje sie ze to jest modne. To jest zgubne, Za pare lat w Polsce będzie cieżko znaleśc kogoś kto pisze poprawnie, a o mowie już nie wspomne. Problem jest i to duży, sam w klasie mam dużo osób które identyfikują się z nie jakim orzeczeniem lekarskim które stwierdza dyslekcje. Dyslekcja to choroba? Wątpie, to poprostu lenistwo. A nauczyciele nic z tym nie robią, ba nawet faworyzują takie osoby które sobie zaznaczą na sprawdziane D w kółeczku ;)
Nie wiem jak inni ale jak widze post napisan w stylu "jusz" odechciewa sie odpisywac na niego. Bynajmniej ja nie uważam się za jakiegos króla ortygrafi, jednak myśle ze byków nie robie, a już jak nie jestem pewien danego słowa wpisuje w google i sprawa załatwiona. Czytam dużo książek, moze to jest jakies sposób na ortografie. Ja zapamiętuje dane słowo wzrokowo. Za jakiś czas mało kto będzie się mógł poszczycić znajomością ortografii, a co roczne Dykdanto w Katowicach zmieni się w parodie.

: 30 grudnia 2006, 01:55
autor: Bartas_01
swiergot pisze:
Wyobrażam sobie tak, że przede wszystkim korzystanie z Firefoksa nic nie kosztuje. Poza tym znam osoby, które naprawdę mają dysortografię, ale pracują nad sobą i korzystają ze słownika, bo wiedzą, że to leży w ich interesie. Każdy głupi potrafi załatwić sobie papierek i lać na wszystko. Tylko kogo on oszukuje?
i teraz popatrz rownie dobrze mozna by bylo powiedziec ze zanim napiszesz taka wypowiedz znajdz sobie w googlach jak sie pisze firefox... ALE TAKIE COS JEST BEZ SENSU!! Ludzie przeciez tak mozna w kolko.. kazdemu zdarzaja sie bledy. Owszem wiadomo ze nie jest przyjemne czytanie postow w ktorych ludzie popelniaja cala mase bledow albo pisza jakims dziwnym nowym sposobem jak ktos wczesniej wspomnial cos w stylu drzefffko czy jush ale na pewno wprowadzenie jakis wiekszych kar tak jak autor tematu proponuje nie rozwiaze tego problemu. Niech kazdy patrzy na to co pisze bo najwazniejsze jest to aby wypowiedzi byly sensowne i dalo sie je czytac. Mowiac ze kazdemu zdarzaja sie bledy chodzi mi oczywiscie o albo jakies literowki albo rzeczy typu ze rz pomiesza sie z ż bo takie cos to jeszcze nic tragicznego (wedlug mnie oczywiscie) ale juz rzeczy typu jush jusz tesz tfój czy inne takie to jest przegiecie ale szczerze mowiac watpie zeby ktokolwiek kto skonczyl szkole chociazby podstawowa pisal jeszcze w takim stylu.. Chyba ze czasy sie az tak bardzo zmieniaja...

: 30 grudnia 2006, 02:11
autor: MrWlodek
Tak patrzę i czytam co tu się wyprawia. I doszedłem do wniosku że ten temat powinien być zamknięty, bo ta cała gadanina jest bez sensu. Każdemu zdażają się błędy i głupotą byłoby wytykanie ich. Jak już było wspomniane wcześniej, powstaje błędne koło, które do niczego nie prowadzi. Sam robię błędy ale dostrzegam je dopiero gdy post jest już napisany i "wklejony" w temacie .I wtedy albo nie chce mi się go zmieniać i olewam to albo ogarnia mnie wszechobecne lenistwo :prochno:
Jestem wzrokowcem i coraz częściej zastanawiam się jak napisać jakiś tekst, który wcześniej pisałem bez namysłu i poprawnie. Nasiliło się to zaraz po wakacjach, na których coraz bardziej zacząłem udzielać się na różnych forach. Cóż, postaram się nie zwracać uwagi na błędy innych, tylko skupię się na sobie. I dobrze by było gdyby inni zrobiliby tak samo.
Pozdro i dobranoc :prochno:

: 30 grudnia 2006, 02:18
autor: Lord_Chaos
Najczęściej spotykany błąd na tym forum to WOGOLE ;] pisze się oczywiście W [SPACJA] OGÓLE cóż trzeba z tym żyć ogólnie to nie używam ALTa i nie robie interpunkcji no ale w ogole to juz sie nauczylem pisac jezeli slowo jest poprawiane po 3000000 razy to mozna by je zapamietac skoro sie go tak chetnie uzywa ok. Office za 400 zł ok ale jest jeszcze OpenOffice za free co za problem czasami uzyc mózgu pozdrawiam ok

: 30 grudnia 2006, 04:05
autor: Supersonic
Oczywiście można rozpocząć od tego, że nikogo nie można do niczego zmusić... tylko po co??

To czy ktoś potrafi pisać poprawnie- bez błędów- świadczy o tym co ten człowiek ma w głowie. Jasne można z tego zrezygnować. Można zrezygnować z wielu rzeczy: savoir- vivre'u, nauki, myślenia, prawa, nawet z państwa niektórzy chcieli zrezygnować. Wszystko można. Problem pojawia się wtedy gdy trafi się na osobę, która danych zasad przestrzega ( wiecie chodzi o takiego sztywniaka/kujonka/polonistę/wapniaka/idealistę - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie) i wymaga od drugiej osoby tego samego.

Powiem tak: strasznie byłoby mi wstyd, gdyby ktoś musiał zwracać mi uwagę na ortografię itd. Pomyślałbym, że mam te 18 lat, ale tak naprawdę wciąż siedzę w przedszkolu.

Pisanie " po polsku" jest obowiązkiem - czy się to komuś podoba czy nie.
I przestancie gadać głupoty w stylu:
* mam pisać ze słownikiem?
* mam używać polskich znaków?
* przecież ważne jest to, co ktoś ma do powiedzenia. ( totalna bzdura)
* dysgrafie, dysleksje, dys-całe moje życie itp.
* jestem leniwy
* jestem wzrokowcem
+ odmiany wszystkich powyższych

Wszystkie te tłumaczenia są kretyńskie. ( może oprócz tych dys- , bo teraz poprawność polityczna nakazuje ich respektowanie)

BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE SĄ INDYWIDUALNĄ SPRAWĄ USERA!

Wchodzicie na forum, gdzie obowiązują pewne zasady. Jak wchodzicie do czyjegoś domu to zachowujecie się jak bydło, czy respektujecie obyczaje tam panujące? Więc wyobraźcie sobie, że niechlujne pisanie sprawia takie samo wrażenie jak grubiańskie zachowanie się u kogoś w domu.

I dajcie sobie spokój z żałosnymi tekstami w stylu: polonista się znalazł. Nie polonista, tylko normalny człowiek "na poziomie", który wymaga od innych aby również jakiś poziom sobą reprezentowali. I zauważcie, że tu nikt nie mówi o pojedyńczych błędach, literówkach itp. - już co niektórzy, którym zabrakło argumentów znaleźli iście wspaniały sposób na własną obronę - wytykanie najmniejszych literówek. :doh: Wszyscy dobrze wiemy, że nie o to chodzi.

Naprawdę uważacie, że freestyle jest najpiękniejszą formą wypowiedzi? Że "nowomowa" dresików, owiniętych w szal, który mają- bo tak nosi cała dzielnica, to jest to? Aż wstyd, że w ogóle trzeba o tym pisać. Niestety jaki kraj - takie szkolnictwo. Kiedy wreszcie przestaniemy równać w dół ? :angry:

Mógłbym tak pisać i pisać tylko właściwie nie ma po co, bo w moim poście nie ma niczego nowego. Ci, którzy wiedzą o co chodzi i tak będą pisali po ludzku, cała reszta będzie ględziła o złym systemie, który zakuwa nas w kajdany... i na zakończenie wytknie mi przecinek, lub jego brak... i poczuje się lepiej. Adieu.

: 30 grudnia 2006, 10:28
autor: pan Zambrotta
Nwiązując do tematu.
We Francji i Holandii można już pójść na badania i otrzymać pismo, że się jest dys... uczniem :roll: . Ciekawe tylko, co taka osoba będzie robiła w życiu? Leżeć na tapczanie i wykręcać się od nauki, bo się ma papierek?
Wszystkie dys-choroby nie upoważniają Was do leżenia i wykręcania się od ciężkiej pracy. Wręcz przeciwnie, jak się ma taki papierek, chodzi się do specjalnych poradni, gdzie specjaliści próbują wpoić nowe nawyki w zapamiętywaniu. Sęk w tym, że 80-90% dyslektyków w ogóle tam nie chodzi. I siedzi zadowolona, że na maturze nie będą mieli sprawdzanych błędów ort.

: 30 grudnia 2006, 10:32
autor: Emo
Supersonic pisze:
BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE SĄ INDYWIDUALNĄ SPRAWĄ USERA!

Wchodzicie na forum, gdzie obowiązują pewne zasady. Jak wchodzicie do czyjegoś domu to zachowujecie się jak bydło, czy respektujecie obyczaje tam panujące? Więc wyobraźcie sobie, że niechlujne pisanie sprawia takie samo wrażenie jak grubiańskie zachowanie się u kogoś w domu.

I dajcie sobie spokój z żałosnymi tekstami w stylu: polonista się znalazł. Nie polonista, tylko normalny człowiek "na poziomie", który wymaga od innych aby również jakiś poziom sobą reprezentowali. I zauważcie, że tu nikt nie mówi o pojedyńczych błędach, literówkach itp. - już co niektórzy, którym zabrakło argumentów znaleźli iście wspaniały sposób na własną obronę - wytykanie najmniejszych literówek. :doh: Wszyscy dobrze wiemy, że nie o to chodzi.
W pewnym stopniu masz rację. O polski język trzeba dbać i reprezentować jakiś poziom. W końcu ludzie na tym forum mają po kilkanaście lat i więcej. Jednak w tej dyskusji właśnie większość mówi tu o pojedynczych błędach i literówkach. Jak już mówiłam takie zdarzyć mogą się każdemu. Inna sprawa, jeśli ktoś pisze "ktury", "jusz", itp. Ale co można z tym zrobić? Przecież nie można za to karać. Chyba, że ktoś wymyśli odpowiednią karę do tego "przewinienia". W końcu najlepiej uczyć się na błędach. Jednak niektórzy pewnie się zbuntują. Osobiście staram się pisać poprawnie, jeśli ktoś nie potrafi skleić poprawnie zdania to jego sprawa. Ja nie będę nikomu zwracać uwagi. Gdy każdy zwracał drugiemu uwagę to zrobił by się mały chaos. Niektórzy są wyczuleni na punkcie "zwracania mu uwagi" :wink: A może powołać grupę "straży ortograficznej" ? :roll: