Oczywiście można rozpocząć od tego, że nikogo nie można do niczego zmusić... tylko po co??
To czy ktoś potrafi pisać poprawnie- bez błędów- świadczy o tym co ten człowiek ma w głowie. Jasne można z tego zrezygnować. Można zrezygnować z wielu rzeczy: savoir- vivre'u, nauki, myślenia, prawa, nawet z państwa niektórzy chcieli zrezygnować. Wszystko można. Problem pojawia się wtedy gdy trafi się na osobę, która danych zasad przestrzega ( wiecie chodzi o takiego sztywniaka/kujonka/polonistę/wapniaka/idealistę - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie) i wymaga od drugiej osoby tego samego.
Powiem tak: strasznie byłoby mi wstyd, gdyby ktoś musiał zwracać mi uwagę na ortografię itd. Pomyślałbym, że mam te 18 lat, ale tak naprawdę wciąż siedzę w przedszkolu.
Pisanie " po polsku" jest obowiązkiem - czy się to komuś podoba czy nie.
I przestancie gadać głupoty w stylu:
* mam pisać ze słownikiem?
* mam używać polskich znaków?
* przecież ważne jest to, co ktoś ma do powiedzenia. ( totalna bzdura)
* dysgrafie, dysleksje, dys-całe moje życie itp.
* jestem leniwy
* jestem wzrokowcem
+ odmiany wszystkich powyższych
Wszystkie te tłumaczenia są kretyńskie. ( może oprócz tych dys- , bo teraz poprawność polityczna nakazuje ich respektowanie)
BŁĘDY ORTOGRAFICZNE NIE SĄ INDYWIDUALNĄ SPRAWĄ USERA!
Wchodzicie na forum, gdzie obowiązują pewne zasady. Jak wchodzicie do czyjegoś domu to zachowujecie się jak bydło, czy respektujecie obyczaje tam panujące? Więc wyobraźcie sobie, że niechlujne pisanie sprawia takie samo wrażenie jak grubiańskie zachowanie się u kogoś w domu.
I dajcie sobie spokój z żałosnymi tekstami w stylu: polonista się znalazł. Nie polonista, tylko normalny człowiek "na poziomie", który wymaga od innych aby również jakiś poziom sobą reprezentowali. I zauważcie, że tu nikt nie mówi o pojedyńczych błędach, literówkach itp. - już co niektórzy, którym zabrakło argumentów znaleźli iście wspaniały sposób na własną obronę - wytykanie najmniejszych literówek. :doh: Wszyscy dobrze wiemy, że nie o to chodzi.
Naprawdę uważacie, że freestyle jest najpiękniejszą formą wypowiedzi? Że "nowomowa" dresików, owiniętych w szal, który mają- bo tak nosi cała dzielnica, to jest to? Aż wstyd, że w ogóle trzeba o tym pisać. Niestety jaki kraj - takie szkolnictwo. Kiedy wreszcie przestaniemy równać w dół ?
Mógłbym tak pisać i pisać tylko właściwie nie ma po co, bo w moim poście nie ma niczego nowego. Ci, którzy wiedzą o co chodzi i tak będą pisali po ludzku, cała reszta będzie ględziła o złym systemie, który zakuwa nas w kajdany... i na zakończenie wytknie mi przecinek, lub jego brak... i poczuje się lepiej. Adieu.