Zebina: Jesteśmy zakładnikami Juventusu
: 12 grudnia 2006, 18:32
- Pozostałem, ponieważ jak inni nie miałem wyboru – przyznał francuski obrońca „Starej Damy” Jonathan Zebina, po tym jak zgodził się na grę w drugiej lidze włoskiej, gdy jego zespół został przymusowo zdegradowany do przedsionku Serie A.
- Mogę być tylko zły na nasz stary zarząd, gdyż zdradzili nas, a teraz przyszło nam płacić za ich błędy – powiedział zdenerwowany Francuz.
- Nie uśmiecha mi się gra w drugiej lidze. Dlaczego to powiedziałem? Ponieważ prawdą jest to, że my nie mieliśmy wyboru. Nie jest to dla nas łatwe i jest wielu piłkarzy w zespole, którzy pragnęli opuścić drużynę – kontynuował.
Francuz ma pretensje do obecnego prezesa Juventusu, który jak uważa nie docenia jego talentu sportowego i przez co czuje się w Turynie niepotrzebny. - Przez cały czas czytałem w prasie, że prezydent klubu Giovanni Cobolli Gigli mówił: „Zebina nie jest dla nas ważny”. To nie było miłe.
Według oceny wielu sympatyków i osób związanych z włoskim zespołem, Zebina źle postąpił, po tym jak rzekomo odmówił gry w zespole w jednym z meczów z Napoli w tym sezonie. - Ludzie wypowiadali się paskudnie na mój temat, po tym co darzyło się w Neapolu, ale ja na to nie zasługuję. Nie jest prawdą, że odmówiłem w tym meczu gry. Miałem wówczas problemy z mięśniami, w weekend i podczas rozgrzewki przedmeczowej. Zauważyłem, że z moimi mięśniami jest coś nie tak i poprosiłem Deschamp’a, by nie ryzykował. Jednak ta historia została przekręcona i wyszło na to, że nie chciałem w tym spotkaniu wystąpić, a tak nie było. Klub w tej sytuacji dobrze się nie zachował i mnie nie bronił.
Źródło : http://www.pilkanozna.pl/pn.php?dzial=news&id=62789
Ja juz poprostu nie moge go sluchac. DD powinien go odstawic do druzyny rezerw lub obustronnie rozwiazac z nim kontrakt . Prawda jest to iz Mauro oraz Treze byli zatrzymywani na sile ale jak sie okazuje zaakceptowali plan zarzadu i wyrazaja checi pozostania w Juve do letniego okna transferowego. zebina zas jest wiecznie niezadowolony z decyzji zarzadu . Najpierw byl zaslaby na Serie A ,a teraz slabsi technicznie i fizycznie mlodzi pilkarze odbieraja mu miejsce w skladzie ciezka praca i szansa zaistnienia na stale w 11 Bianconerich i wcale mnie to nie dziwi gdyz zebinie wydaje sie iz majac wieksze umiejestnosci moze zrobic co zechce ( przejsc do lepszego zespolu ), lecz musi pamietac jezeli chce zagrac w chocby w pierwszoligowym Torino to musi pokazac ze jest postacia wyruzniajaca sie pilkarsko w nizszej klasie rozgrywek . Podsumowujac : trzeba sprzedac Zebine i wystawiac tych ktorzy kochaja nasz klub i beda wylewa za niego litry potu>
- Mogę być tylko zły na nasz stary zarząd, gdyż zdradzili nas, a teraz przyszło nam płacić za ich błędy – powiedział zdenerwowany Francuz.
- Nie uśmiecha mi się gra w drugiej lidze. Dlaczego to powiedziałem? Ponieważ prawdą jest to, że my nie mieliśmy wyboru. Nie jest to dla nas łatwe i jest wielu piłkarzy w zespole, którzy pragnęli opuścić drużynę – kontynuował.
Francuz ma pretensje do obecnego prezesa Juventusu, który jak uważa nie docenia jego talentu sportowego i przez co czuje się w Turynie niepotrzebny. - Przez cały czas czytałem w prasie, że prezydent klubu Giovanni Cobolli Gigli mówił: „Zebina nie jest dla nas ważny”. To nie było miłe.
Według oceny wielu sympatyków i osób związanych z włoskim zespołem, Zebina źle postąpił, po tym jak rzekomo odmówił gry w zespole w jednym z meczów z Napoli w tym sezonie. - Ludzie wypowiadali się paskudnie na mój temat, po tym co darzyło się w Neapolu, ale ja na to nie zasługuję. Nie jest prawdą, że odmówiłem w tym meczu gry. Miałem wówczas problemy z mięśniami, w weekend i podczas rozgrzewki przedmeczowej. Zauważyłem, że z moimi mięśniami jest coś nie tak i poprosiłem Deschamp’a, by nie ryzykował. Jednak ta historia została przekręcona i wyszło na to, że nie chciałem w tym spotkaniu wystąpić, a tak nie było. Klub w tej sytuacji dobrze się nie zachował i mnie nie bronił.
Źródło : http://www.pilkanozna.pl/pn.php?dzial=news&id=62789
Ja juz poprostu nie moge go sluchac. DD powinien go odstawic do druzyny rezerw lub obustronnie rozwiazac z nim kontrakt . Prawda jest to iz Mauro oraz Treze byli zatrzymywani na sile ale jak sie okazuje zaakceptowali plan zarzadu i wyrazaja checi pozostania w Juve do letniego okna transferowego. zebina zas jest wiecznie niezadowolony z decyzji zarzadu . Najpierw byl zaslaby na Serie A ,a teraz slabsi technicznie i fizycznie mlodzi pilkarze odbieraja mu miejsce w skladzie ciezka praca i szansa zaistnienia na stale w 11 Bianconerich i wcale mnie to nie dziwi gdyz zebinie wydaje sie iz majac wieksze umiejestnosci moze zrobic co zechce ( przejsc do lepszego zespolu ), lecz musi pamietac jezeli chce zagrac w chocby w pierwszoligowym Torino to musi pokazac ze jest postacia wyruzniajaca sie pilkarsko w nizszej klasie rozgrywek . Podsumowujac : trzeba sprzedac Zebine i wystawiac tych ktorzy kochaja nasz klub i beda wylewa za niego litry potu>