Strona 1 z 1

Czy muzyka elektronczna to sztuka??

: 15 września 2006, 17:56
autor: PABLO
no wlasnie co o tym myslicie ?? to jest sztuka ?? wedlug mnie jak najbardziej. dlaczego ?? poniewaz robi ja czlowiek od poczatku do konca. z tym ze zamiast gitary,bembenkow czy pianina ma klawiature i myszke i czasem jakis instrument . przeciez sample sie same nie robia!!zapraszam do rozmowy !!

Re: Czy muzyka elektronczna to sztuka??

: 15 września 2006, 21:09
autor: LordJuve
PABLO pisze:no wlasnie co o tym myslicie ?? to jest sztuka ?? wedlug mnie jak najbardziej. dlaczego ?? poniewaz robi ja czlowiek od poczatku do konca. z tym ze zamiast gitary,bembenkow czy pianina ma klawiature i myszke i czasem jakis instrument . przeciez sample sie same nie robia!!zapraszam do rozmowy !!
Zgadzam sie z toba, tyle tylko, ze trzeba okreslic w jakim stopniu ta "sztuka" jest autora kawalka techno. Bo jezeli ktos wezmie jakis stary przeboj czy jakakolwiek muzyke i przerobi programem komputerowym to wg. mnie ta sztuka ma tutaj znikoma wartosc.
Choc jesli ktos robi cos sam, od podstaw to jak najbardziej, muzyka techno tez moze byc sztuka.

: 30 października 2006, 20:36
autor: milanistka
Troszkę mętnie napisane :wink: Zależy co rozumie się pod pojęciem sztuka. Bo generalnie za sztukę uznawany jest i rysunek 5-latka, który on namalował dla kogoś, oraz zdjęcie na rozkładówce w Playboyu jak i Hołd Pruski Matejki.
Zakładam więc, że o tym co jest sztuką decydują ludzie, którzy na widok czegoś odczuwają jakieś emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne.
A czy muzyka techno wywołuje emocje ? - oczywiście, że tak. Szał ciał na imprezach, setki osób poruszających się w jednym rytmie, okrzyki itp... Z resztą, kto był na imprezie to wie :wink: Poza tym, nie należy zapominać, że jednym z elemntów kultury techno jest performance, a to jest sztuką.
(generalnie zadaniem sztuki jest przekazanie emocji autora odbiorcom, a muzyce techno jest to dosyć widoczne)

: 30 października 2006, 21:29
autor: herr_braun
Nie lubię jeśli mówi się, że sztuka to coś co wywołuje emocje. Moim zdaniem jest to jej spłycanie. Jakim prawem można porównywać np. Pietę z penisem na Krzyżu (słynna swego czasu rzeźba, uważana za sztukę). Ale definicję tą wymyślił pewnie ktoś mądrzejszy ode mnie więc nie będę z nią dyskutował. Mogę jedynie pokazać jakie z tego wynikają paradoksy:

Zespół Masonna podbijający muzyczny ("muzyczny"? :roll: ) rynek japoński.
Frequency LSD 13
Shock Rock

Czy też wyżej wspomniany penis na krzyżu
Jak dla mnie ww (podobnie jak muzyka elektroniczna) to raczej parodia sztuki.

: 30 października 2006, 21:44
autor: Bany_DG
Techno jest mało ambitną sztuką muzyczną, nie okłamujmy się, właściwie każdy z nas mając do dyspozycji odpowiedni program mógłby stworzyć jakiś chwytliwy kawałek, jeżeli ktoś uważa że techno jest ambitną muzyką, odsyłam to konkretnych przykładów, które pokazują jak daleko techniawce jest do, choćby rocka :

Led Zeppelin - Kashmir
Led Zeppelin - Stairway to Heaven
Queen - Innuendo
Queen - The March Of The Black Queen
Queen - Bohemian Rhapsody
Deep Purple - Child In Time
Dream Theater - Octavarium
Dream Theater - A Change Of The Season

: 30 października 2006, 21:49
autor: milanistka
Każdy ma inne kryterium pojmowania sztuki. To co Ciebie brzydzi komuś może się podobać i na odwrót. Nikt nie ma prawa decydować, o tym co jest uznawane za sztukę, a co nie. A afera rozpętana wokół w/w Piety to żenada rządzących. To tak, jakby komuś nie spodobała się twórczość Rubensa, i kazał wynieść wszystkie obrazy z muzeów.

: 30 października 2006, 22:01
autor: herr_braun
milanistka pisze:To tak, jakby komuś nie spodobała się twórczość Rubensa, i kazał wynieść wszystkie obrazy z muzeów.
Pewnych rzeczy po prostu nie można porównywać. I mało mnie w tym momencie obchodzi, że fiut na krzyżu się komuś podoba, po prostu obiektywnie nie ten poziom. To tak jakbym nasrał na gwiazdę dawida a jakiś pseudokrytyk dojrzałby w tym piękno i głębsze przesłanie. A wiesz ile by emocji wzbudziło?
milanistka pisze:A afera rozpętana wokół w/w Piety to żenada rządzących.
:roll: mam nadzieje, że tylko źle wyraziłaś swoje myśli.

: 31 października 2006, 00:00
autor: Railis
Czy to jest sztuka to zależy nie tylko od podejścia. Oczywiście wiadomo, że utwór utworowi nie równy i każdy postrzega to troszkę inaczej. Tak jak ktoś wcześniej powiedział, jednemu się może podobać, a innemu nie.

Dla mnie jednak, żeby to się kwalifikowało do sztuki to musi się zmieścić w jakiejś skali. Przecież jak ktoś poskłada sample bez ładu składu (w kolejności lekko przypadkowej) i uzna, że to jest wyrażenie jego wnętrza, to od razu chce się go bić, bo to jest drwienie ze sztuki. Jednak jeżeli ktoś włoży w to naprawdę kawałek swojej duszy i mieści się w jakichś normach jakości, to można to uznać za sztukę.

Większość utworów Techno to jest wg mnie jeden wielki kicz. Jak mawiali mądrzy ludzie: "90% wszystkiego nie nadaje się do niczego" - czy jakoś tak... Ludzie nie wiedzą jakim potencjałem działają (bo wg mnie muzyka komputerowa ma duży potencjał). Tworzą naprawdę chłam, bo jeden rytm i dzwięk przez 5 minut to chyba jest naprawdę chłam. Mimo wszystko znam takie utwory, które można zakwalifikować nawet do dzieł. Widać, że są tworzone od początku do końca i mają to coś. Dlatego można patrzeć na to różnie. Do sztuki kwalifikuje się chyba coś, co znajdzie przynajmniej kilku zwolenników, więc muzyka która przyciąga za sobą rzesze fanów można uznać za sztukę.

: 31 października 2006, 00:12
autor: klsmkr
Juventin pisze:Techno jest mało ambitną sztuką muzyczną, nie okłamujmy się
Railis pisze:Większość utworów Techno to jest wg mnie jeden wielki kicz.
A dlaczego akurat techno? Istnieja przeciez dziesiatki innych gatunkow muzyki elektronicznej.

PS. A Japonczycy robia rozne dziwne rzeczy, ale ich halasy naleza do tych lepszych.

EDIT: Zapomnialbym dopisac, ze, oczywiscie, muzyka elektroniczna jest sztuka i w cywilizowanym swiecie nikt tego nie podwaza (i nic dziwnego, wszak Brian Eno, Kraftwerk i spolka to juz kawal historii).

: 31 października 2006, 17:24
autor: milanistka
herr_braun pisze:
milanistka pisze:A afera rozpętana wokół w/w Piety to żenada rządzących.
:roll: mam nadzieje, że tylko źle wyraziłaś swoje myśli.
Nie :lol: :rotfl: :lol: :dance: :D :D :D

Generalnie, temat trzeba by bylo podciągnąż pod kulturę techno, a nie tylko muzykę to wtedy by nam jakiś wniosek wyszedl :P

: 31 października 2006, 19:55
autor: Bany_DG
klsmkr pisze:
Juventin pisze:Techno jest mało ambitną sztuką muzyczną, nie okłamujmy się
Railis pisze:Większość utworów Techno to jest wg mnie jeden wielki kicz.
A dlaczego akurat techno? Istnieja przeciez dziesiatki innych gatunkow muzyki elektronicznej.
Zgadzam się, Jean Michelle Jarre jest artysta wybitnym, ale przecież wiadomo że mówiąc muzyka elektroniczna w dzisejszych czasach, mamy na mysli techno i pochodne

: 31 października 2006, 20:54
autor: klsmkr
Juventin pisze:ale przecież wiadomo że mówiąc muzyka elektroniczna w dzisejszych czasach, mamy na mysli techno i pochodne
Ale co pochodne? Pochodne od techno sa trzy gatunki na krzyz, bo przeciez nikt przy zdrowych zmyslach nie powie, ze pionierzy chociazby drum & bassu czy big beatu czerpali garsciami z tegoz wlasnie amerykanskiego wynalazku.