Strona 1 z 1

Serie A bez Juve.

: 09 września 2006, 12:18
autor: white_wolv
Pozwole sobie zamiescic artykul przeczytany na interia.pl. Artykul ten wyroznia sie na tle innych w miare obiektywnym spojrzeniem na sprawe :

Smutny początek rozgrywek Serie A

W związku z aferą korupcyjną Juventusowi odebrano dwa tytuły mistrzowskie i zdegradowano do Serie B / AFP
Takiego początku rozgrywek Serie A jeszcze w dziejach włoskiej piłki nie było - podkreślają zgodnie komentatorzy w przeddzień pierwszych meczów tego sezonu.


Cieniem na pierwszej lidze położyła się afera ze zjednywaniem sobie przychylnych sędziów i tajnych negocjacji w sprawie ich obsadzania.

Skandal najbardziej pogrążył Juventus, pozbawiony dwóch mistrzowskich tytułów za ostatnie lata oraz zdegradowany przez sąd sportowy do drugiej ligi. "Rok zerowy" - tak obecną sytuację nazwał w piątek dziennik "La Repubblica".

W wyniku rewolucji, do jakiej doszło w serie A, grać będą w niej w kolejności alfabetycznej następujące drużyny: Ascoli, Atalanta, Cagliari, Catania, Chievo, Empoli, Inter, Livorno, Messina, Palermo, Parma, Roma, Sampdoria, Siena, Torino, Udinese oraz trzy kluby, ukarane przez sportowy trybunał, ale w wyniku apelacji przywrócone do pierwszej ligi jedynie z punktami karnymi: Milan (-8 punktów), Lazio (-11), Fiorentina (-19). 15 punktów karnych dostała także Reggina.

Pierwszym meczem tego sezonu będzie rozpoczynające się w sobotę o godzinie 18.00 spotkanie Roma-Livorno. O godzinie 20.30 zagrają Fiorentina z Interem, który po odebraniu mistrzostwa Juventusowi zajął pierwsze miejsce w ubiegłym sezonie.

Największe włoskie gazety piszą, że miliony kibiców wciąż nie mogą uwierzyć w to, że w Serie A nie ma Juventusu - klubu, jak zauważa "La Repubblica", najbardziej kochanego i zarazem najbardziej znienawidzonego, za którym stoi armia 12 milionów fanów i który szczyci się rekordową liczbą 27 mistrzowskich tytułów. "Corriere della Sera" pisze o "mistrzostwach osieroconych przez Juventus". Komentator tej największej włoskiej gazety dodaje: "Wszyscy czekamy na to, aż piłka zacznie się toczyć, by zacząć naprawdę rozumieć, jak wygląda nowa normalność".

Nastrój kibiców podziela "Gazzetta dello Sport", która najwyraźniej na znak solidarności najważniejszy artykuł na pierwszej stronie poświęciła właśnie Serie B, do której trafił turyński klub. "Zaczyna się, zobaczy się" - takim tytułem sportowy dziennik opatrzył zdjęcie Alessandro Del Piero, który w przeciwieństwie do kilku swych kolegów pozostał jednak w "Juve".

Dominuje też przekonanie, że właśnie z powodu obecności Juventusu rozgrywki w drugiej lidze będą ciekawsze od Serie A i zgromadzą niespotykane dotąd rzesze kibiców, bo grono to powiększy się właśnie o wiernych wielbicieli klubu, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że ich drużyna jako jedyna poniosła tak surową karę.

Panuje jednak nie tylko smutek i rozgoryczenie oraz konsternacja z powodu zaistniałej sytuacji, ale wyrażane są również obawy o to, co w następstwie skandalu dziać się będzie na stadionach, jak na to wszystko zareagują kibice. W ostatnich miesiącach, gdy trwało postępowanie w sprawie skandalu, kibice kilku ukaranych drużyn wielokrotnie dali o sobie znać, dopuszczając się aktów wandalizmu i blokując stacje kolejowe. Prasa podkreśla, że realne jest ryzyko, że swoją wściekłość mogą przenieść na trybuny, gdzie i tak, jak wiadomo, od lat nie jest bezpiecznie.

"La Repubblica" przewiduje, że Inter, jak to ujmuje, z "przyszytym poza boiskiem" tytułem mistrza kraju nie sprawdzi się ani w Lidze Mistrzów, ani we włoskiej ekstraklasie. Komentator rzymskiego dziennika dodaje, że jeżeli zaś w najbliższych tygodniach komisja pojednawcza Włoskiego Komitetu Olimplijskiego, czyli ostatnia instancja sportowego wymiaru sprawiedliwości, zmniejszy Milanowi karę z 8 do na przykład 3 punktów, to już po paru pierwszych kolejkach okaże się, kto jest lepszy.

Komentator "Corriere della Sera" twierdzi, że ekstraklasa w tym sezonie "będzie inna niż do tej pory, ale niekoniecznie gorsza". "Nie ma Juventusu i to znaczy bardzo wiele. Ale kiedy w latach 80. Milan i Lazio wylądowały w drugiej lidze w związku z aferą ustawianych meczów, Juventus zdobył tytuł mistrzowski przed Romą, Napoli, Interem i Fiorentiną i nikomu nie przyszło do głowy, że był to tytuł mały i dla ubogich" - przypomina Mario Sconcerti. Dodaje zaś sarkastycznie: "piłka nożna to kanalia, ale oczyszcza się sama, kiedy zaczyna się toczyć, dlatego początek rozgrywek jest najlepszym lekarstwem na chorobę, którą zdiagnozowano cztery miesiące temu".

"Nie ma wątpliwości, że były brudy. Równie pewne jest to, że zostało ich jeszcze sporo w faktach, ale przede wszystkim w zasadach" - stwierdza publicysta mediolańskiej gazety. Analitycy zauważają ponadto, że z powodu nieobecności Juventusu Serie A straciło jedną czwartą swojej rynkowej wartości, ale to - jak się powszechnie uważa - kibiców nie interesuje.

Z całą pewnością w komentarzach i opiniach przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu nikt już we Włoszech po raz pierwszy nie mówi o "najpiękniejszej lidze na świecie". Nie należy wykluczać, że kibice nasyceni zwycięstwem na mundialu, nie będą musieli szukać zadośćuczynienia na meczu własnej drużyny i to przyczyni się zapewne do dalszego spadku sprzedaży biletów na stadion.

Po raz pierwszy od lat Włosi nie ekscytują się poza tym zakupem wielkiej gwiazdy światowego futbolu (Inter próbował nakłonić do powrotu Ronaldo, ale bez skutku), lecz opłakują własnych mistrzów świata z ukaranych klubów, głównie z Juventusu, którzy pojechali grać za granicą.


(PAP/INTERIA.PL)

http://pilka.interia.pl/news?inf=789622
-----------------------------------"

"Rok zerowy" - maja co chcieli. Ogromne straty finansowe nie byly w stanie powstrzymac zaslepionych zawiscia przeciwnikow. Zobaczymy kiedy zaczna zalowac.

To co mnie bardziej w tym artykule zainteresowalo to rozawazania dotyczace kibicow.

Czy naprawde przyjdzie nam ogladac pustki na San Siro ? Czy kibice Juve beda szukali rewanzu na ulicach ?

Nie ma watpliwosci ze Bianconeri sa rozwscieczeni. Moze to i dobrze ze w tym sezonie nie spotkamy sie z Interem,Milanem,Roma czy Fiorentina (nie wspominajac juz o Torino) bo na pewno nie obylo by sie bez ofiar.

Jednak czy w Serie B bedzie spokojnie ?

Nie wydaje mi sie. Genoa, Napoli - tam na pewno bedzie goraco. Musimy byc przygotowani na to ze na kazdym stadionie beda na nas pluc i gwizdac. To na pewno dodatkowo bedzie dzialalo na ultrasow Juve..takze bedzie "ciekawie". Powrot do Serie A razcej niczego nie zmieni i prawdopodobnie juz za rok mecze z Interem beda spotkaniami ktore beda rozgrywaly sie takze na ulicach miast.. mysle ze po tej aferze calcio juz nie bedzie takie samo a zmiany moga pojsc w odwrotnym kierunku niz zyczylyby sobie tego wladze. Coz...

"zbieracie co siejecie, dostajecie co dajecie.."

: 09 września 2006, 12:37
autor: Barbarzynca
Zgadzam sie. Teraz na meczu z interem czy milanem bedziemy zazwyczaj mieszani z blotem bo aktu wspolczucia raczej od nich oczekiwac nie mozemy. A swoja droga ciekawi mnie jak bysmy my reagowali gdyby to inter czy milan zdegradowano a to my zostali bysmy w serie a ? :think:

: 09 września 2006, 13:26
autor: Reggie
Ten artykuł jest bardzo obiektywny, nie ma w nim żadnych opinii autora, a tylko opinie włoskich dziennikarzy.
Interowi ja też wielkich sukcesów nie wróżę i zawiódł bym się gdybym zobaczył że wygrywają ligę, ale z drugiej strony Milan który ponoć nie był mniej zamieszany w tą aferę też nie powinien wygrać Serie A. Ale innych kandydatów nie ma :|
Nie przesadzałbym z z prognozami na temat zachowania kibiców. Jakaś frustracja jest i może dojść do jakichś incydentów, ale nie spodziewajmy się rzezi na ulicach i bijatyk na stadionach. Mam nadzieję że za niedługo Juventus odpruje te ukradzione tytuły z piersi Interistów.

Re: Serie A bez Juve.

: 09 września 2006, 13:51
autor: klsmkr
white_wolv pisze:Czy naprawde przyjdzie nam ogladac pustki na San Siro ?
Niestety, to jest po czesci smutna prawda. Nie od dzis wiadomo, ze dla kibicow w Mediolanie najwazniejsze sa derby i pojedynki z Juve. Juz widac spore straty wsrod karnetowcow (na dzien dzisiejszy chyba 32 tysiace, w ubieglym roku ponad 40). Jezeli do tego doliczyc zmniejszenie wplywow z kontraktow telewizyjnych, to mozna sie dziwic, ze istnieja jeszcze na swiecie ludzie, ktorzy pisza, ze afera to "sprawka Interu i Milanu" :roll:.

Prognoz "La Repubblica" nie bede komentowal, bo to nie miejsce na to.

Chcialbym tez zyczyc Wam powodzenia w nadchodzacym sezonie - choc zdaje sobie sprawe z tego, ze na wzajemnosc nie mam co liczyc. Albo po prostu "niech awansuje lepszy" :wink:.

: 09 września 2006, 14:06
autor: Dragon
Artukuł ciekawy, ale ile rzeczy już przeczytaliśmy na ten temat. Można by zebrać wszystkie informacje i napisać z 2 tomy.
Niestety smutna prawda jest taka, że za niespełna 2 godz. historycznie zainaugurujemy w Serie B( jak to ,,B'' się ciężko pisze :roll: ). Na pewno nikt nie czekał na dzisiejszy dzień...
Dlatego też żadne spekulacje nic już nie dadzą, nie obchodzi mnie to, że np: Inter czy Milan sprzedali mniej biletów, ja jestem zapatrzony w naszą jakże smutną sytuację, już nic nie da się zmienić. Zaczynamy z trudnej pozycji, ale jestem pewnien, że damy radę. Pierwszy krok już niedługo :twisted:

: 09 września 2006, 14:34
autor: Vimes
Dominuje też przekonanie, że właśnie z powodu obecności Juventusu rozgrywki w drugiej lidze będą ciekawsze od Serie A i zgromadzą niespotykane dotąd rzesze kibiców, bo grono to powiększy się właśnie o wiernych wielbicieli klubu, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że ich drużyna jako jedyna poniosła tak surową karę.

Prawdę mówiąc to chyba jedyny plus z gry w Serie B, może w końcu uda się rozwiązać problem z kiepską frekwencją na meczach na Juve. I mam nadzieję, że nie potrwa to tylko przez jeden sezon, ale będzie to długotrwały trend i na każdym meczu Juve stadion będzie zapełniony.
Teraz może też wszyscy, a przynajmniej większość kibiców włoskich drużyn z kraju i zagranicy dostrzeże, że Serie A jest lepsza z Juventusem niż bez.
klsmkr pisze:Chcialbym tez zyczyc Wam powodzenia w nadchodzacym sezonie - choc zdaje sobie sprawe z tego, ze na wzajemnosc nie mam co liczyc. Albo po prostu "niech awansuje lepszy" :wink:.
Naprawdę doceniam te życzenia, ale podobnymi zrewanżować się nie mogę, na obecną chwilę nie przeszłoby mi to przez gardło (klawiaturę).
Uważam jednak, że dobrze jest móc rozmawiać z kibicami jednego z największych przeciwników Juve bez prowokacji i wyzwisk.

: 09 września 2006, 14:37
autor: Jasiek-x
Wywód godny uwagi. Dobre rozpatrzenie sytuacji jaka panuje obecnie we Włoszech.
Dominuje też przekonanie, że właśnie z powodu obecności Juventusu rozgrywki w drugiej lidze będą ciekawsze od Serie A i zgromadzą niespotykane dotąd rzesze kibiców, bo grono to powiększy się właśnie o wiernych wielbicieli klubu, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że ich drużyna jako jedyna poniosła tak surową karę.
Hm to zdanie najbardziej zaintrygowało mnie z całego artykułu :shock: Dlaczego? Bo pokazuje fakt, że bardzo duży odstetek ludności Włoch kibicuje własnie Juve (chyab ponad 1/3) i rzeczywiście może sie stać tak jak tu piszą.

Ogólnie. Artykuł mówi wyraźnie, że we Włoszech zachodza pierwsze tak powazne zmiany od wielu lat. Wg mnie gdy Juve wróci do Serie A i po części afera pojdzie w niepamięć (chociaż jej cień zawsze pozostanie) calcio pokaze całkowicie inne oblicze. tylko ciekawe jakie?

: 09 września 2006, 14:48
autor: white_wolv
madmo pisze:Prawdę mówiąc to chyba jedyny plus z gry w Serie B, może w końcu uda się rozwiązać problem z kiepską frekwencją na meczach na Juve. I mam nadzieję, że nie potrwa to tylko przez jeden sezon, ale będzie to długotrwały trend i na każdym meczu Juve stadion będzie zapełniony.
Frekwencja na meczach wyjazdowych Juve nigdy nie byla problemem.

Co do meczow ktore bedziemy w Serie B rozgrywac u siebie to ciezko sie spodziewac zeby np. Rimini czy Brescia przyciagnely wiecej kibicow niz chociazby Parma lub Udinese ale zobaczymy.. mam nadzieje ze Communale zapelni sie ludzmi ktorzy beda chcieli udowodnic wszystkim ze pomimo degradacji sa calym sercem i cialem z Juve.

Ponadto mozna sie spodziewac ze wreszcie skoncza sie dramatycznie wysokie ceny biletow i problem rzekomej zlej widocznosci na Stadio Delle Alpi.

: 09 września 2006, 14:51
autor: Vimes
white_wolv pisze:
madmo pisze:Prawdę mówiąc to chyba jedyny plus z gry w Serie B, może w końcu uda się rozwiązać problem z kiepską frekwencją na meczach na Juve. I mam nadzieję, że nie potrwa to tylko przez jeden sezon, ale będzie to długotrwały trend i na każdym meczu Juve stadion będzie zapełniony.
Frekwencja na meczach wyjazdowych Juve nigdy nie byla problemem.


Moja wina, że nie sprecyzowałem, oczywiście chodziło mi o mecze domowe.

A gra w Serie B i okoliczności w jakich się tam znaleźliśmy mogą sprawić, że więź tifosich z klubem stanie się naprawdę bardzo silna i być może kibiców nawet przybędzie i zmniejszenie ilości miejsc na Delle Alpi będzie zbędne (pomarzyć dobra rzecz :wink:)

:)

: 09 września 2006, 15:23
autor: Kryształ
Napewno kibice sa strasznie wzburzeni i nie wiele bedzie brakowac do ostrch strac z ultrasmi innych klubow. Penie nie raz zacznie sie na wyzwiskach skonczy na bijatyce w trakcie jak i po meczu, no ale niestety to sa realnia Serie B szczegolnie gdy jest w nich ktos nowy, ktos dobry taki jak Juventus. Jednak ja sie nie boje w samych wloszech Juve ma za soba 12-13 mln kibicow wiec damy rade :)

Re: :)

: 09 września 2006, 15:31
autor: DamKam
stara_dama pisze:Napewno kibice sa strasznie wzburzeni i nie wiele bedzie brakowac do ostrch strac z ultrasmi innych klubow. Penie nie raz zacznie sie na wyzwiskach skonczy na bijatyce w trakcie jak i po meczu, no ale niestety to sa realnia Serie B szczegolnie gdy jest w nich ktos nowy, ktos dobry taki jak Juventus. Jednak ja sie nie boje w samych wloszech Juve ma za soba 12-13 mln kibicow wiec damy rade :)
Ja mam nadzieje, ze do takich sytuacji nie bedzie dochodzic :roll: Co do samego artykulu to uwazam, ze sa w nim trafne spostrzezenia. Bez watpienia Serie A bez Juventusu to nie to samo. Choc i tak dziwie sie, ze w kolejnym sezonie bedzie coraz to mniej kibicow na stadionach, a przynajmniej tak wynika z dotychczasowych prognoz. Niestety jest to coraz wiekszy problem Calcio :? Ale miejmy nadzieje, ze na nasze Olimpico bedzie przychodzil komplet. Frekfencja 27.000 i to w lepszych warunkach chyba nie powinna byc problemem. I zeby Juventus wygrywal i gral tak, zeby przyciagnac kibicow :pray:

Re: :)

: 10 września 2006, 01:34
autor: dark-6
DamKam pisze:
stara_dama pisze:Napewno kibice sa strasznie wzburzeni i nie wiele bedzie brakowac do ostrch strac z ultrasmi innych klubow. Penie nie raz zacznie sie na wyzwiskach skonczy na bijatyce w trakcie jak i po meczu, no ale niestety to sa realnia Serie B szczegolnie gdy jest w nich ktos nowy, ktos dobry taki jak Juventus. Jednak ja sie nie boje w samych wloszech Juve ma za soba 12-13 mln kibicow wiec damy rade :)
Ja mam nadzieje, ze do takich sytuacji nie bedzie dochodzic :roll: Co do samego artykulu to uwazam, ze sa w nim trafne spostrzezenia. Bez watpienia Serie A bez Juventusu to nie to samo. Choc i tak dziwie sie, ze w kolejnym sezonie bedzie coraz to mniej kibicow na stadionach, a przynajmniej tak wynika z dotychczasowych prognoz. Niestety jest to coraz wiekszy problem Calcio :? Ale miejmy nadzieje, ze na nasze Olimpico bedzie przychodzil komplet. Frekfencja 27.000 i to w lepszych warunkach chyba nie powinna byc problemem. I zeby Juventus wygrywal i gral tak, zeby przyciagnac kibicow :pray:
Każdy ma nadzieje, że do takich excesów nie dojdzie. Ale jak by nie było Ultras dokopią wszystkim :twisted: