JuvePoland

Znalazłem na iinym forum suuuuuuuuuuuuperowy temat: a mianowicie
Mamusiu, czy ja jestem dziwny?

Piszemy w nim czy mamy jakies glupie nawyki ktorych sie wstydzimy, albo staramy sie z tego wyleczyc :-D

Ja pojde na pierwszy ogień:

Zawsze musze miec klucze w lewej a kome w prawej kieszeni inaczej jestem chory
Jak ide do budy i przypomne sobie ze nie sprawdziłem, czy zamknalem drzwi to sie wracam :-D
Ale najgorsze jest to, że jak jest cicho to poprostu nie moge zasnac

jak sobie coś przypomnę to napiszę, a Wy tymczasem piszcie o swoich dziwactwach

Ps. Przypomniałem sobie że lubie liczyc drzewa w drodze samochodem, pociągiem itp

Kolejna jazda:P
Jak byłem mały to patrzyłem sobie przed zaśnięciem na zegarek na wieży i dodawałem cyferki :-D Ale w końcu mi się to przydało bo na kangurze z matematyki było zadanie: O której godzinie po sumowaniu cyferek bedzie najwyższa suma? (czy jakoś tak pamięc nie ta ) Odpowiedź: O 19:59

Forzajuve ja mam zupełnie odwrotnie jeśli chodzi o zasypianie, ponieważ ja nie zasne dopoki nie będzie całkowicie cicho, czasami zasypiam o 4 bądź 5 by wstać o 6 do szkoły . Jak mi się przypomni to jeszcze coś dopisze...

Ja jak nie zobacze przed wyjsciem czy sa zamkniete drzwi co najmniej kilka razy to mam dziwne uczucie, ze niezamknolem drzwi(cos jak w "dniu swira" :-D ). Przed zasnieciem musze zobaczyc czy lodowka sie zamknela( :shock: ). Chyba zeczywiscie ze mna cos nie tak. Jak sobie cos przypomne to dopisze. Swoja strona "niecodzienny" temacik, ale mi sie tam podoba :lol:

a ja mam tak : przed snem zawsze mam załozone słuchawki i słucham muzyki bo nie lubie ciszy . Nastepnie jak ide do szkoły to zawsze mam uczucie ze czegos nie zabrałem se sobą i patrze do plecaka nawet z 5 razy . Co tam jeszcze jesli chodzi o drzwi to tez mam takie cos ze nawet jak zamkne to mi sie wydaje ze sa otwarte ale mowie sobie qrde najwyzej mnie ktos wyniesie heh i daje spokoj sobie tyle o mnie chyba ze sobie cos przypomne

Ifrit23 pisze:Ja jak nie zobacze przed wyjsciem czy sa zamkniete drzwi co najmniej kilka razy to mam dziwne uczucie, ze niezamknolem drzwi(cos jak w "dniu swira" :-D ).

Tylko uważaj żebyś nie przyp***rzył się w skrzynkę!

Jak zakładam buty zawsze najpierw zawiązuje prawego. Zegarek nastawiam trzy minuty do przodu, żeby nie spóźnić się na pociąg.

Ja kiedyś miałem taki okres że musiałem sprawdzić czy sa drzwi zamkniete z domu i z auta oraz musiałem żalusje dawać na dół na razie mi to przeszło zobaczymy co bedzie dalej :roll:

Też mam ten patent z drzwiami (musze kilka razy sprawdzić czy na bank zamknąłem :roll:)
Musze też przed spaniem posłuchac dobrej hh muzy, bo inaczej nie zasne, a jak zasne bez słuchania to i tak się obudze o którejś nad ranem

ja jak idę spać to też zawsze zakłądam słuchawki (nawet żebym nie wiem jak napity i o której godzinie to zawsze :-D ) albo jak wracam do domu to zawsze przed otworzeniem drzwi klepie się po tylniej kieszeni spodni by sprawdzić czy mam portfel ale najgorsze jest to: mimo że mam komórke to jeśli gdzieś wychodzę a nie mam zegarka to poprostu nie mogę wytrzymać ostatnio tak włąśnie zapomniałem jak wychodziłem na imprezke i jak już tam byliśmy to co chwila patrzyłem na rekę (z przyzwyczajenia oczywiście) aż się w końcu koleżanka zdenerwowała i pyta :co Ty robisz śpieszy Ci się gdzieś przecież jest dopiero po 4 :rotfl:

PS bardzo fajny temat

ja przed zaśnięciem to ze 40 razy myślę czy zamknąłem auto z kluczyka i czy zamknięty garaż;) nieraz o 1 wstaje i patrzę. Poza tym jak kupię sobie koszulkę Juve na nowy sezon (mam rodzinke we włoszech :evil: ) to nigdy jej nie zakładam prawie tylko tak w szafie leżą juz się ze 4 uzbierało

Siema.

Ja znów mam tak, ze jezeli ktos udezy mnie w prawą rękę, musze sie uzezyc sam w te same miejsce w lewą ręke i na odrót(to samo z nogami itp)... bo jesli tak nie zrobie to mnie normalnie roz...tenteguje
Co dalej... tiki... napinam miejsnie ręki, nawet nieiwem kiedy, czy ruszam noką, głową nawet :? :shock: albo mrugam oczami...
oczywiscie patent z drzwiami to mam, nieraz jak sie zdenerwuje, lub mam zły dzień, poprostu zapomne ch zamknąć (no i oczywiscie jak na ironię wtedy nie pomysle czy je zamknołem czy nie) i dopiero kiedy przychodze do domu okazuje sie ze są drzwi otwarte...
Pod prysznicem lub w nocy w łóżku freestyluje (rymuje, ale nie pisząc tylko na bierzaco wmyslam rymy i sklejam ze sobą) sobie (bo tylko tam mi to wychodzi.. nie wiem czemu)
No ze mnąnapewno nie jest dobrze, ale znajomi sie przystosowali Peace

O jeszcze jedno. Lubie sobie w domu puscic muzyke, dosc głosno (HipHop, reggae albo Funk) i skakam po całym pokoju (albo domu nawet) i tancze
Albo spiewam sobie na głos, ale to już bardzej ćwicze, to raczej nie jest "uchyenie od normy"

Timon pisze:Siema.

Ja znów mam tak, ze jezeli ktos udezy mnie w prawą rękę, musze sie uzezyc sam w te same miejsce w lewą ręke i na odrót(to samo z nogami itp)... bo jesli tak nie zrobie to mnie normalnie roz...tenteguje

To samo co ze mna(myslalem, ze tylko ja tak mam ) :-D .... Zapomnialem dodac :-D

Jesli mam wstac i cos zrobic, nie wazne czy z lozka, krzesla, czy fotela, a na horyzoncie jest gdzies zegarek, to zawsze czekam az minuty bede podzielne przez 5 .

Czasem jak cos sobie pichce zwracam sie do siebie w myslach w liczbie mnogiej albo jakbym komus cos prezentowal (ugotujemy albo widzicie ale zrobilem kotlety) .

Potrafie zasnac przy baaardzo glosno grajacej muzyce i jak spie to wcale jej nie slysze...

Mysle, ze mam jeszcze wiele innych dziwactw, ale poprostu o nich teraz nie pamietam - sa dla mnie zbyt oczywiste i "normalne" .

A ja caly jestem dziwny, pełen dziwactw, ale za to jaki specyficzny i unikalny...

A tak na serio to myslalem, ze tylko moja matka ma tak z drzwiami, ze musi ze 2 razy sprawdzic czy zamkniete, strasznie mnie to irytuje, ale teraz bede bardziej wyrozumialy.

Jak ide po schodach to staram się stawiać prawą nogę na tym schodku gdzie jest mocowanie poręczy. Kiedyś tak dla zabawy sobie wchodziłem i niestety zostało do dziś. Najgorzej jak mocowania nie są rozmieszczone parzyście. Wtedy muszę kombinować z nogami.