JuvePoland

Nowemu sekretarzowi stanu Stolicy Apostolskiej kardynałowi Tarcisio Bertone marzy się watykańska reprezentacja piłkarska - informuje piątkowa włoska prasa przytaczając słowa włoskiego purpurata.

W jednym z wywiadów kardynał Bertone, który za 2 tygodnie oficjalnie obejmie urząd sekretarza stanu, powiedział żartobliwie, że do drużyny Watykanu przyjąłby piłkarzy, wywodzących się z oratoriów czyli ośrodków przy parafiach.

"Przypominam sobie, że w finałowej fazie rozgrywek podczas Mundialu w 1990 roku doliczyłem się 42 piłkarzy, pochodzących z centrów salezjańskich na całym świecie" - podkreślił kardynał Bertone, zagorzały kibic turyńskiego Juventusu.

Jak wiadomo klub ten w rezultacie skandalu we włoskiej ekstraklasie został zdegradowany do drugiej ligi. Odnosząc się do tej afery oraz ucieczki piłkarzy z "Juve", kardynał Bertone zaprosił ich, oczywiście żartując, do reprezentacji Watykanu. "Drzwi są dla nich otwarte" - zapewnił.

zrodło : onet.pl


Skoro mamy nawet "boską" opatrzność nad soba to nic nie stoi na przeszkodzie żeby dalej sie odwoływać Jak się FIGC dowie że mamy poparcie Watykanu to już nie podskoczy

przydadzą sie także jego modlitwy aby sprawiedliwość spotkala kluby ktore uknuły spisek przeciw naszej mistrzowskiej druzynie

a tak wogole to ma niezle pomysly ten kardynał. jakby tak w Mś grała reprezentacja Watykanu byloby ciekawie. dostaliby zapewne jakiś "boski" przydomek a ich gra bylaby bez fauli prowokacji wymuszania symulowania i przeklinania podczas gry

Tak, wieżcie dalej, że nam pomogą modły kardynała, a skończy się to tak jak dla Niemców w półfinale MŚ, którzy liczyli na modły, tyle że Papieża...

Nie jest to nowe info Jezeli sie nie myle wczesniej byl biskupem Genui i od zawsze podkreslal swoje zainteresowanie pilka, zdarzalo mu sie nawet komentowac mecze w TV.

Hehe no proszę. Niedługo się okaże że papież jest kibicem Juve.

naros pisze:Hehe no proszę. Niedługo się okaże że papież jest kibicem Juve.

Prędzej Bayernu Monachium


Mysle ze to w jakis sposób moze zmienić zdanie o duchownych bo oni też są ludzmi których cos pasjonuje np: football. Jesli chodzi o tego Biskupa to takich księży bardzo lubie!
W tą watykańską reprezenatcje to raczej wątpie, napewno predzej by sie tak stało z JANA PAWłA II :!:

To dobrze, ale modły już chyba nie pomogą startujemy w Serie B, ale niech modły pomogą oczyścić dobre imię JUVENTUS

Pilekww pisze:

naros pisze:Hehe no proszę. Niedługo się okaże że papież jest kibicem Juve.

Prędzej Bayernu Monachium

Zgadles :!: Otoz kiedys czytalem, ze Benedykt jest kibicem Bayernu. I chyba nie przypadkowo. Wiadomo, ze jest, a w zasadzie byl zwiazany z ojczysta Bawaria i miastem Monachium, w ktorym pelnil funkcje biskupa czy cos takiego
A co do tego kardynala Tarcisio Bertone - Bog mu zaplac, ze jest kibicem Juve. Zawsze to milo uslyszec, ze taka osoba, na takim stanowisku jest z nami :-D

DamKam pisze:

Pilekww pisze:

naros pisze:Hehe no proszę. Niedługo się okaże że papież jest kibicem Juve.

Prędzej Bayernu Monachium

Zgadles :!: Otoz kiedys czytalem, ze Benedykt jest kibicem Bayernu. I chyba nie przypadkowo. Wiadomo, ze jest, a w zasadzie byl zwiazany z ojczysta Bawaria i miastem Monachium, w ktorym pelnil funkcje biskupa czy cos takiego
A co do tego kardynala Tarcisio Bertone - Bog mu zaplac, ze jest kibicem Juve. Zawsze to milo uslyszec, ze taka osoba, na takim stanowisku jest z nami :-D

A ja się kiedys doczytalem, że bliski krewny papieża w przeszłości był zawodowym piłkarzem. Pochodzi chyba gdzieś z okolić Monachium, chodź obecnie dokladnie nie wiem, jak znajdę ten artykuł to go całego tutaj napiszę .

Wracając do tematu, to mysle, że taki Team prędzej stworzyłby ekipę z gwardzistów szwajcarskich...którzy stacjonują w Watykanie niż księzy i innych przełożonych kościoła :? . Dziwne jakie zdanie na ten temat ma nasz "ojciec ojców" - o. Rydzy, może trenerką by się zajął czy cuś .

wloski pisze:A ja się kiedys doczytalem, że bliski krewny papieża w przeszłości był zawodowym piłkarzem. Pochodzi chyba gdzieś z okolić Monachium, chodź obecnie dokladnie nie wiem, jak znajdę ten artykuł to go całego tutaj napiszę .

Chyba chodzi Ci o Paula Breitnera, jednego z najlepszych niemieckich piłkarzy w historii. Kiedyś o tym gdzieś czytałem. Jak ciekawostkę dodam, że zawodnik ten, mimo iż był obrońcą, strzelał bramki w dwóch finałowych meczach w Mistrzostwach Świata (w 1974 i 1982 roku).

W 1982 honorówkę, a w 1974 z karniaka. My etz mamy bramkostrzelnego obrońcę naszego Bosackiego, który uratował honor Polski z Kostaryką, A co z jego pokrewieństwem z Josephem Ratzingerem?