JuvePoland

To pierwsza bramka zdobyta przez Cannavaro w barwach Realu. Czy to początek świetnego sezonu Fabio w nowym klubie . Raczej nie ale popatrzeć warto:
http://friendlies.abu-jassim.com/bet_2-3_real.wmv

Link nie działa, a z chęcią się zguluję i zobacze po raz kolejny klasę Fabio, niestety już nie w naszych barwach

dziala dziala. Usun cala koncowke, az do 'wmv'

Z Fabio jest taki mały problem, bo z jednej strony zrobił wiele dobrego dla Juventusu,ale z drugiej przecież zostawił tonący okręt i odszedł do - nie da się ukryć - niezbyt lubiane klubu w kręgach kibiców Juve, jakim jest Real. Nie wiem, czy życzyć mu dobrze, czy nie. Na pewno jest wielkim piłkarzem, wspaniałym wręcz genialnym obrońcą. Na Mundialu Zidane mógł mu buty wiązać! Ale nas po prostu zostawił...

Chyba się nie rozumiemy...

http://friendlies.abu-jassim.com/bet_2-3_real.wmv

Przy okazji - bramka rzeczywiście ładna, tym razem nie strzelona głową. Dziwnie się to ogląda. Drugi raz na pewno tego nie obejrzę.

Niech straci formę i siada na ławie! Tego mu zyczę, chociaz sądze ze pociągnie jeszcze ładny sezon teraz w realu.

mnowomiejsky pisze:Chyba się nie rozumiemy...

http://friendlies.abu-jassim.com/bet_2-3_real.wmv

Dokladnie nie zrozumialem :oops: ale thx ze juz wszystko ok.

Serce się kraje jak widzę coś takiego. Mój ulubiony piłkarz strzela bramke dla innego zespołu. Masakra. Czuję, że będę przeżywać coś podobnego za każdym razem, gdy Cannavaro będzie udowadniać swoją klase...

A niechże se nogi połamie To samo Zambro. Sprzedawczyki. Tylko na kase lecą. Jak można się tak spodlić, żeby grać w realu...

Mecz oglądałem oprócz tego że Cannavaro strzelił bardzo ładną bramkę to jeszcze nie popisał się przy pierwszym golu dla Betisu kiedy to pomiędzy niego i Salgado zagrano znakomitą piłkę w "uliczkę"

Pozdrawiam.

mnowomiejsky pisze:Dziwnie się to ogląda. Drugi raz na pewno tego nie obejrzę.

Dokładnie :roll: . Cannavaro w koszulce Realu rzucający się w ramiona Beckhamom i innym Robinhom. Co za czasy.

W ankiecie zaznaczyłem trzecią opcję. Niemożliwe jest, aby dany zawodnik grał na najwyższym poziomie przez cały sezon, co w przypadku miesięcznego turnieju jest możliwe i co udowodnił sam Cannavaro. Nie będę życzył mu połamania nóg, ale uważam, że sam nie da rady naprawić kiepskiej obrony Realu.

Pelson pisze:kiedy to pomiędzy niego i Salgado zagrano znakomitą piłkę w "uliczkę"

A bo to pewnie ciężko z Salgodo, co innego z Thuramem czy Kovacem :roll: .

no no no nie wiedzialem ze Canna potrafi strzelac takie piekne gole. szkoda tylko ze juz nie dla nas

dziwnie sie patrzy na gracza ktory wydawaloby sie jest czescia naszej rodziny, klubu Juventus w innej koszulce... zal serce ściska

Gregor del Ptasior pisze:A niechże se nogi połamie To samo Zambro. Sprzedawczyki. Tylko na kase lecą. Jak można się tak spodlić, żeby grać w realu...

Zastanów sie co piszesz wogole...jak mozna jakiemus piłkarzowi źle zyczyć...ba człowiekowi...wogole tego nie rozumiem....takich kibiców jak ty to powinno byc jak najmniej...pogódź się z tym ze ich juz w Juventusie nie ma i tyle...

Co do bramki to muzse przyznać, że ładna...szkoda ze juz nie w naszych barwach.....

Moonk pisze:

Gregor del Ptasior pisze:A niechże se nogi połamie To samo Zambro. Sprzedawczyki. Tylko na kase lecą. Jak można się tak spodlić, żeby grać w realu...

Zastanów sie co piszesz wogole...jak mozna jakiemus piłkarzowi źle zyczyć...ba człowiekowi...wogole tego nie rozumiem....takich kibiców jak ty to powinno byc jak najmniej...pogódź się z tym ze ich juz w Juventusie nie ma i tyle...

Co do bramki to muzse przyznać, że ładna...szkoda ze juz nie w naszych barwach.....

Gdybym się nie zastanowił, to bym tego nie pisał. Piszę, co chcę. Tyle...

Musi do Was dojść, ze nie każdy piłkarz grający w Juve jest i był zawsze zapalonym fanem klubu. Musicie zrozumieć, że dla większosci najważniejsze jest to by na tym zarobić i zapracować na spokojne życie dla siebie i swoich późniejzych potomków. Wyobraźcie sobie, że jesteście piłkarzami i chce Was nagle Inter dając bardzo wysoką pensję. Napewno nikt by nie odmówił... i w chwili gdyby Inter spadł i byłaby oferta z Milanu to bez wachania byście zmienili otoczenie. Zostają tylko Ci którzy klub naprawdę kochają.. i my w Juve byśmy zostali.. ale w innym klubie napewno nie.