Strona 1 z 876

Polityka

: 09 lipca 2006, 19:10
autor: deszczowy
KAzimierz Marcinkiewicz odchodzi z funkcji premiera. Nie byłem jego specjalnym zwolennikiem, kiedy obejmował ten urząd, ale z czasem się do niego przekonałem. Natomiast kandydat na stanowisko... :doh: Co sądzicie, o tej zmianie? Czy zrobił to z własnej woli, nie chcąc(nie mogąc?) dalej współpracować z podległą mu ekipą. czy jednak okazał się być ostatecznie tylko i wyłącznie marionetką w ręku Dziobatych Braci?

: 09 lipca 2006, 20:48
autor: Bany_DG
CHamska gra polityczna, gdzie "Kazik" był najzwyklejszym pionkiem... Szkoda że losy państwa będą rosądzane przez dwóch braciszków na obiadkach u mamusi... :evil: Żałuję że Demokraci.pl nie wygrali wyborów... A nawet Platforma, to co się dzieje to skandla, mam nadzieje że dojdzie do szybszych wyborów...

: 09 lipca 2006, 23:53
autor: herr_braun
Juventin pisze:Żałuję że Demokraci.pl nie wygrali wyborów
Tutaj byś dopiero poznał smak "świetnych rządzących". Jedna z najgorszych opcji dla Polski.

Co do tematu to nie podoba mi się ta zagrywka, jest wbrew temu co zapowiadano wcześniej. Niemniej przesłanie jest jasne: PiS chce za wszelką cenę utrzymac prezydenta Warszawy, a kto jeśli nie Marcinkiewicz ma szansę nim zostać? Oby nie okazało się, że za dużo tych kombinacji i hier i oby wyszło na dobre.[/i]

: 10 lipca 2006, 11:18
autor: deszczowy
A ja cały czas mam cichą nadzieję, że cały ten "rząd" rozleci się z wielkim hukiem.Mam wrażenie, że Marcinkiewicz jeszcze trzymał to wszystko w kupie. Oby sie sprawdziło.

: 10 lipca 2006, 11:38
autor: Moonk
Te całe roszady w rzadzie...ja juz mam dosyc...przyjmuja...wywalaja...przymuja....wywalaja....nawet swoich najlepszych ludzi :? ...Ja od poczatku nie bylem i nie bede za PIS'em...pomijajac sprawy krajowe...wystarczy spojrzec jak my jestesmy postrzegani w swiecie...jako kraj nietolerancyjny...z antysemickim ministrem edukacji( nie twierdze ze jest antysemita, ale tak go wszyscy postrzegaja)...wstyd mi...i mam nadzieje tak jak deszczowy ze ten pseudo rzad rozleci sie w mak...jak najszybciej dla dobra Polski...
A co do Jarka.K to jakie on ma doswiadczenie w sprawa miedzynarodowych? zadne...I znowu bedziemy musieli pewnie sie za niego wstydzic :angry:

EDIT:
Pilekww pisze: Ja mysle ze jak by była platforma najliczniejszą partia albo Tusk prezydentem mogło by być lepiej!
NIe moglo...tylko by było lepiej...

: 10 lipca 2006, 11:40
autor: Pilekww
Dorosły jeszcze nie jesetm i nie mam tak wyrobionego zdania ale jak dla mnie to Kaczyńscy i PiS cały czas coś kręcą! Nie było jakiegos wielkiego konfliktu czy cos a tu dymisja! Marcnkiewicz był pionkiem.
Ja od poczatku sądziłem ze prezydent z partii rządzącej to nie będzie dobre zorwiązanie a teraz jeszcze będzie premierem brat prezydenta, moim zdaniem to wszytski jest jeszcze bardziej chore niż za wcześniejszych rządów jak Kwaśniewski był prezydentem.
Ja mysle ze jak by była platforma najliczniejszą partia albo Tusk prezydentem mogło by być lepiej!

: 10 lipca 2006, 16:09
autor: herr_braun
Moonk pisze:
Pilekww pisze: Ja mysle ze jak by była platforma najliczniejszą partia albo Tusk prezydentem mogło by być lepiej!
NIe moglo...tylko by było lepiej...
Taa, koalicja z SLD (bo z kim innym) i totalna kompromitacja Polski. A Tusk ma takie samo doświadczenie w sprawach zgaranicznych jak Kaczyńscy więc żadnych gwarancji, że byłoby z tym lepeij nie ma. A z dużym prawdopodobieństwem pokazałby politykę uległą i niemal poddańczą, zwłaszcza wobec UE. Kaczyński się stawia to go błotem obrzucają.

: 10 lipca 2006, 16:37
autor: DamKam
Cos kombinuja bracia Kaczynscy :? Marcinkiewicz byl bez watpienia bardzo dobrym Premierem. Osobiscie darzylem go sympatia; chyba przede wszystkim za jego styl, ktory moim zdaniem wyroznial go od jego wielu poprzednikow za innych rzadow :!: Chyba glownym powodem jego dymisji byl wewnetrzny konflikt z Kaczynskimi, ktorzy chcieli miec pelna kontrole. Choc nie jestem przeciwnikiem obecnej wladzy to jednak zaczyna mi sie to wszystko coraz mniej podobac :think:

: 11 lipca 2006, 11:14
autor: deszczowy
Przypomina mi się takie stare hasło, jeszcze z czasów PRL, choć już schyłkowego. "Wasz prezydent, nasz premier". Teraz dopiero zacznie się budowa IV RP... :angry:

: 11 lipca 2006, 11:20
autor: Jasiek-x
Tego można było się spodziewac. Kaczki dobrowolnie nie oddaliby władzy, a Marcinkiewicz był jedynie marionetką. Widać było, że do tego zmierzają, chcieli aby Macinkiewicz coś tam im przygotował a oni dokończa dzieła.
Coś mi sie zdaje, że z Polski zrobi się państwo autorytarne (jesli nikt im się nie sprzeciwi, lącznie z UE, która już teraz krzywo na to patrzy). Widać Polska zmierza do kolejnej samozagłady...

: 11 lipca 2006, 16:30
autor: mesju
Jasiek-x pisze:Coś mi sie zdaje, że z Polski zrobi się państwo autorytarne (jesli nikt im się nie sprzeciwi, lącznie z UE, która już teraz krzywo na to patrzy). Widać Polska zmierza do kolejnej samozagłady...
Nie popadajmy w skrajność. Wydaje mi się (a raczej mam nadzieję), że ten najczarniejszy scenariusz się nie sprawdzi. Aby rządzić w państwie autorytarnym Kaczyńscy musieliby mieć w rękach media, a jak wiadomo pierwszy atak im nie wyszedł. Jeśli uda im się przejąć kontrolę nad mediami (nie chce mi się tłumaczyć co przez to rozumiem :wink: ), to wtedy zacznę się bać.

Jeśli chodzi o odejście Marcinkiewicza to sprawa jest bardzo prosta. Zauważmy, że Kazik nigdy nie wypowiadał się w sprawach najistotniejszych. Zawsze robił to za niego Jarek K. Ostatnio jednak Marcinkiewicz poczuł się zbyt mocny i zaczął podskakiwać swojemu prezesowi. Należało więc go usunąć, więc wszystko jasne.

Poza tym były (już) premier był bardzo lubiany przez naród. Gdy Jarek wypowiadał się na najważniejsze tematy, premier jeździł po Polsce i każdemu coś obiecał. Od samego początku prowadził więc kampanie do wyborów samorządowych. Nie wykluczone też, że taki właśnie był plan, aby Marcinkiewicz został wybrany prezydentem Warszawy.

To są jednak tylko moje przypuszczenia i hipotezy. Niestety... pewnie nigdy nie dowiemy się prawdy :?

: 11 lipca 2006, 16:56
autor: Moonk
herr_braun pisze:
Moonk pisze:
Pilekww pisze: Ja mysle ze jak by była platforma najliczniejszą partia albo Tusk prezydentem mogło by być lepiej!
NIe moglo...tylko by było lepiej...
Taa, koalicja z SLD (bo z kim innym) i totalna kompromitacja Polski. A Tusk ma takie samo doświadczenie w sprawach zgaranicznych jak Kaczyńscy więc żadnych gwarancji, że byłoby z tym lepeij nie ma. A z dużym prawdopodobieństwem pokazałby politykę uległą i niemal poddańczą, zwłaszcza wobec UE. Kaczyński się stawia to go błotem obrzucają.
Ta ciekawe jakos nie wyobrazam sobie zeby Tusk kleczał przed wszystkimi...
powiedz mi czy kleczał przed Jarosławem i prosił o koalicje? nie to PIS jej nie chcialo, ale to nie znaczy, ze PO ma wyzbyć sie wszelkiego honoru i tylko dla stanowisk isc do rzadu...
Tak wogole to najwieksza wada u Kaczyńskich jest to ze wszedzie widza układy...poprsotu jakas paranoja...moze i Tusk nie ma rowniez doswiadczenia w polityce zagranicznej, ale napewno potrafi sie lepiej wysłowic od Kaczyńskiego...aha i jeszcze potrafi spiewać swoj narodowy hymn...


A co wolisz od koalicji PO z SLD? mieszanke wybuchowa PISu , Samoobrony i LPRu...
no wlasnei mamy ta mieszanke i jak narazie nic racjonalnego z niej nie wynikło...zadnych powaznych zmian a co najgorsze...zadnych pomysłow na zmiane...

: 11 lipca 2006, 17:41
autor: herr_braun
Moonk pisze:powiedz mi czy kleczał przed Jarosławem i prosił o koalicje?
A co ma piernik do wiatraka? Nie mówię, że on jest uległy z charakteru, ale jest niemal poddańczy wobec eurokratów

Moonk pisze:nie to PIS jej nie chcialo, ale to nie znaczy, ze PO ma wyzbyć sie wszelkiego honoru i tylko dla stanowisk isc do rzadu...
Już o tym pisałem w innym temacie i nie chce mi się powtarzać, ale w każdym razie obie partie się nie popisały, ale prym wiodła jednak Platforma
Moonk pisze:Tak wogole to najwieksza wada u Kaczyńskich jest to ze wszedzie widza układy
To jesteś ślepy jeśli ich nie widzisz. Kupa układów i układzików. Potwierdziła to zresztą ostatnio akcja z ministerstwem Finansów, gdzie właśnie rozwalono taki układzik. Nie pierwszy i nie ostatni

Moonk pisze:A co wolisz od koalicji PO z SLD? mieszanke wybuchowa PISu , Samoobrony i LPRu...
proste...

Moonk pisze:no wlasnei mamy ta mieszanke i jak narazie nic racjonalnego z niej nie wynikło...zadnych powaznych zmian a co najgorsze...zadnych pomysłow na zmiane...
Czas pokaże, obyś się mylił.[/url]

: 11 lipca 2006, 18:49
autor: Moonk
herr_braun pisze:
Moonk pisze:powiedz mi czy kleczał przed Jarosławem i prosił o koalicje?
A co ma piernik do wiatraka? Nie mówię, że on jest uległy z charakteru, ale jest niemal poddańczy wobec eurokratów
Jak wygra wybory za 4-5 lat to zobaczymy jak bedzie...bo nawet i ja i Ja tego nie wiem jak Tusk by rzadził...teraz...to jesty tylko nasze gdybanie
Moonk pisze:nie to PIS jej nie chcialo, ale to nie znaczy, ze PO ma wyzbyć sie wszelkiego honoru i tylko dla stanowisk isc do rzadu...
herr_braun pisze:Już o tym pisałem w innym temacie i nie chce mi się powtarzać, ale w każdym razie obie partie się nie popisały, ale prym wiodła jednak Platforma
moze i masz racje...ale wyszło jak wyszło....chyba od poczatku było cos nie tegest
herr_braun pisze:
Moonk pisze:Tak wogole to najwieksza wada u Kaczyńskich jest to ze wszedzie widza układy
To jesteś ślepy jeśli ich nie widzisz. Kupa układów i układzików. Potwierdziła to zresztą ostatnio akcja z ministerstwem Finansów, gdzie właśnie rozwalono taki układzik. Nie pierwszy i nie ostatni
tylko ze oni sa od rzadzenia i reprezentowania kraju....a nie maja sie zajmowac szukaniem układu...do tego sa powołane odpowiednie służby...
herr_braun pisze:
Moonk pisze:no wlasnei mamy ta mieszanke i jak narazie nic racjonalnego z niej nie wynikło...zadnych powaznych zmian a co najgorsze...zadnych pomysłow na zmiane...
Czas pokaże, obyś się mylił.[/url]
Szczerze powiedziawszy chciałbym...

: 12 lipca 2006, 00:56
autor: milanistka
Kazimierz Marcinkiewicz był tylko marionetką, ładną twarzą godną zaufania dla ciemnogrodu (w żadnym wypadku nie zamierzam obrażać tutaj byłego premiera ponieważ to nie jego wina, że kaczory postanowiły wykorzystać go w ten sposób). Nie wiem czy śledziliście jego wypowiedzi w tv. Jedyne co pozwolono mu mówić to to że sytuacja jest pod kontrolą, państwo jest stabilne i że to bardzo dobre pytanie. Był pisowskim pajacem na pokaz. Gdy były jakieś zgrzyty to wysyłano jego aby tłum ułaskawić gdyż ludzie to własnie jemu zaufali. A zaufali bo nie był uwikłany w żadne afery nowego rządu, a w afery nie był uwikłany bo nie pozwolono mu nic robić.
Marcinkiewicz chciał stoponiwo się uniezależnić, przestać zgrywać pajaca i to się imperatorowi 3,5 RP (ta połowka to półgłówek - obecny najwyższy urzędnik państowy :smile: ) nie spodobało. Kaziu wyleciał bo za dużo by chciał mówić bez porozumienia sie wczesniej z wyrocznią Jarosławem.
Ot tyle naszej średniowiecznej polityki.

Ps. jakby ktoś był zainteresowany to chyba będzie ogólnopolska składka na zapas stoperanu dla pana prezydenta, żeby zminimalizowac jego absencję na ważnych wydarzeniach :wink: [/img]