JuvePoland

Według Tuttosport Adrian Mutu otrzymał ofertę od Fiorentiny. Rumuński napastnik zdecydowany jest ją zaakceptować.
W zamian do Juventusu przeszedłby Walery Bożinow.
źródło: juvepoland.com

Co o tym sądzicie? Według mnie Mutu jest lepszy od Bożinowa iszkoda ze najprawdobodobniej dojdzie do takiej wymiany, i nawet jesli Mutu niechce grać w nizszej lidze i dlatego odchodzi do Violi to jest to bez sensu bo przeciez Viola tez spada Widze ze Mutu nie jest prawdziwym Juventinim a Bożinow wcale nie jest takim złym piłkarzem wiec za Mutu płakac nie bede

naros pisze:Według Tuttosport Adrian Mutu otrzymał ofertę od Fiorentiny. Rumuński napastnik zdecydowany jest ją zaakceptować.
W zamian do Juventusu przeszedłby Walery Bożinow.
źródło: juvepoland.com

Co o tym sądzicie? Według mnie Mutu jest lepszy od Bożinowa iszkoda ze najprawdobodobniej dojdzie do takiej wymiany, i nawet jesli Mutu niechce grać w nizszej lidze i dlatego odchodzi do Violi to jest to bez sensu bo przeciez Viola tez spada Widze ze Mutu nie jest prawdziwym Juventinim a Bożinow wcale nie jest takim złym piłkarzem wiec za Mutu płakac nie bede

Według calciomercato już jest w Violi. Pisałem o tym------>patrz ostatni post :-D


http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... 236#229236



EDIT: naros też myślałem o założeniu nowego tematu ..., ale się powstrzymałem.

Przecież Mutu powiedział że nawet jeśli Juvetnus spadnie to zostanie w naszych szeregach. Co do samej wymiany to jeżeli by do takowej doszło to sądze że byłoby to złe posunięcie naszych władz. Mutu tu piłkarz bardzo kreatywny i bardzo przydatny. Może grać na kilku pozycjach. Zarówno na szpicy jak i na skrzydłach , Bożinov to snajper mimo że posiada całkiem niezłą technike. Za Valerim przemawia także to że jest młodszy. Ja i tak dużo bardziej od Bułgara wole Adriana i mam nadzieje że pozostanie w naszym zespole.

Pozdrawiam

spyder pisze: Według calciomercato już jest w Violi.

No szkoda ze juz odszedł ale jak juz pisałem Bożinow tez złym piłkarzem nie jest i napewno przyda nam sie w trudnych czasach dla naszego klubu.

spyder pisze: Pisałem o tym------>patrz ostatni post


http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... 236#229236

No ale ty pisałeś to w poście a ja założyłem temat wiec chyba karteczki nie dostane :-D

wole mutu. wie jużjak grać z juve, i całkiem nieźle sobie radził. nie wiem po co wymieniać mniejwięcej równych zawodników z ryzykiem że Bożinow sie u nas nie przyjmie

Co do tego Bożinowa to przede wszystkim jest mlodszy od Mutu, a skoro Mutu chce do Fiorentiny to znaczy o tym, ze niechce byc w Juve wiec i tak bedze chcial odejsc, wiec lepiej zeby byl za niego jeszcze jakis pilkarz(tym bardziej, ze mlody bo za duzo mlodych pilkarzy to my nie mamy.

Nie wydaje mi się to prawdopodobne - nie teraz. Przyszłość obu klubów jest niepewna, nawet bardzo niepewne. Nie widzę Bożinowa w <odpukać> serieC lub Mutu w serieB na fioletowo

Valeri jest młody i całkiem dobry, jego umiejętności są dosyć wysokie, co pokazał przede wszytkim podczsa gry w Lecce (skuteczność).Mutu jest zdecydowanie lepszym piłkarzem, myślę że Viola musiałaby jeszcze dopłacić.Adriana polubiłem, nie chciałbym żeby odchodził.

Ja wolę by Mutu został w Juve, moim zdaniem w Serie B ma pewne miejsce za Nedveda (nawet jeśli ten nie odejdzie to będzie z powowdzeniem mógł go zastępować, Pavel to nie młodzieniaszek ).
Juve dla Mutu zrobiło bardzo dużo, każdy wie co! On zawsze dleklarował że kocha Stara Damę bo ta przyjęła go w trudnym momencie, a teraz odchodzi? Albo to plota albo Adrian jest pomylony.

Gry Bożinowa nie zam, więc cieżko mi ocenić czy jest lepszy od Mutu, patrząc na zdanie innych to raczej tak nie jest.

Jak Viola spadnie to nie wiem jaką różnicę zrobi mu granie w Forientini czy w Juve, ja bym wolał grać w Juve

Ja uważam, że skoro Mutu nie chce grać w Juve czy to w Serie A czy B, niech odejdzie. Z niewolnika nie ma zawodnika. Wolę, żeby ktoś słabszy od niego, gryzł trawę i zostawiał serce na boisku niż przechodził obok meczu. To tyczy się wszystkich, jak np. Zambro czy Vieira.Jeśli zdecydują, że nie chcą grać, OK. Chciałbym, aby Juventus nie sprzedał nikogo, ale jak sami wiecie, to nieuniknione zapewne. Dziwi mnie tylko jego zachowanie po tym, jak Juve bądź co bądź pomogło mu. Nie wiem czy jakikolwiek sens miały deklaracje, że 'z Bianconerimi na dłużej'. Okaże się, kto jest prawdziwym Juventino i po cichu liczę, by moi ulubieni zawodnicy potwierdzili swoją miłość do klubu - właśnie poprzez pozostanie.

Kurczę, tracimy wbrew pozorem dobrego, kreatywnego zawodnika. Może nie mistrza, ale na pewno solidne ogniwo zespołu. Poza tym on już wiedział, jak gra reszta zespołu... Błąd. Myślę, że mam rację rację, choć wolałbym się mylić.

W tej chwili nie potrzebny nam jest kolejny napastnik. Przecież mamy dwóch młodych, zdolnych atakujących jak Palladino, czy Volpato, którzy po degradacji raczej dołączyliby do składu Juve. Tacy zawodnicy, jak Mutu teraz bardziej przydadzą się zespołowi. Adrian może przecież grać zarówno na skrzydłach, jak i w ataku. Myśle, że władze klubu popełnią błąd zecydując się na taką wymiane.

http://pilka.pl/?mid=1&show=56843


tu sa tez informacje na temat Bojinova ze juz nie dlugo bedzie oficjalnie zawodnikiem Juve .

grandejuve pisze:W tej chwili nie potrzebny nam jest kolejny napastnik. Przecież mamy dwóch młodych, zdolnych atakujących jak Palladino, czy Volpato, którzy po degradacji raczej dołączyliby do składu Juve. Tacy zawodnicy, jak Mutu teraz bardziej przydadzą się zespołowi. Adrian może przecież grać zarówno na skrzydłach, jak i w ataku. Myśle, że władze klubu popełnią błąd zecydując się na taką wymiane.

Tyle, że Volpato ma w tej chwili ciężką kontuzję, która jeszcze go wykluczy na parę miesięcy, więzadła bodajże. 2 napastnikami to my za wiele nie ugramy a Bojinov w Lecce prezentował się fantastycznie. Może w Juve odżyje

Mi sie cały czas nie chce wierzyć w te rewelacje, ale wygląda na to że coś jest na rzeczy. Nie rozumiem wobec tego powszechnego pesymizmu. Mutu w grał oczywiście w Juve b.dobrze, ale moim zdaniem nie rewelacyjnie, zaś Bożinow ma wszelkie zadatki na piłkarza wielkiego, oby nowy trener nie bał się stawiać na młodzież jak Capello