JuvePoland

Założyłem nowy temat, który przedstawia naloty policji w celu sprawdzenia nayszch komputerów.
Kilka dni policja zarekwirowała mojemu koledze 4 dyski twarde (ma 2 komputery) oraz 150 płyt z grami. Na tych dyskach posiadał on nielegalnego Windowsa oraz inne programy (np. Nero, Clone Cd, Microsoft Office), 2 gry, oraz sporo filmów i MP3, które ściągał z eMule.
Co najgorsze dla niego wizytę policji miał już o 6:30 i bez wcześniejszego uprzedenia, pod nakazem, że sprzedaje on gry komputerowe, czego tak naprawdę nie robił (doniósł na niego jego kolega z którym się nie lubią).
Nie zajmował się on żadną sprzedażą nagrywanych płyt.
Jeśli spotkaliście się z przypadkami nalotów na policję - to opiszcie je, bo sam jestem ciekawy co mu grozi.

Ja osobiscie sie nigdy z nalotem policji nie spotkałem, ale niedaleko mnie pewien facet mial wizytę panów z policji. Mianowicie ktos najprawdopodobniej musiał dac cynk na niego(facet do dosc dobry informatyk, administrator duzej sieci). Policja wpadła w dzien, teraz najciekawsze, twoj kumpel mial chyba pechowy dzien. Ow facet mial cale łóżko pirackich plyt, programy, filmy, gry, muzyka. Nie wiem jak to było dokladnie, nie wiem czy mieli nakaz czy nie. Poweszyli troche i chyba nic duzego nie znalezli. Miał wielkiego farta, albo gliny sobie odpusciły.

Twój kolega moze zaplacic wysoka kare grzywny, niestety, ale na prawie autorskim nie znam sie zbyt dobrze...

Podobno za jedna piosenke sciagnieta z internetu placi sie ....... 4 zlocisze :shock:

Coś ostatnio słyszałem że w Toruniu zrobili wesoły nalocik. Skonfiskowali i zabezpieczyli do ekspertyzy ok 100 dysków twardych . Ktoś podkablował że na sieci osiedlowej piractwo się szerzy i poczynając od adminów doszli do wszystkich użytkowników korzystających z hub-a. Sama radość....

Taaa....Swego czasu była podobna histroia w Rudzie Śląskiej - i powiem wam że spora histeria wśród użytkowników komputerów się zrobiła Ale jakoś nikt ze znajomych "nalotu" nie miał
Chodziło tam o adminów jednej z sieci którzy HANDLOWALI piratami :!: Tak więc "szaremu użytkownikowi" pirackiego Windowsa nie powinno nic grozić. Chyba że jest to użytkownik sieci która jest "lewa" - wtedy może się liczyć z wizytą pewnych Panów w Niebieskich mundurkach No i przede wszystkim policja musi mieć NAKAZ :!: Więc ot tak sobie wleźć nie mogą A żeby dostać nakaz to musi ktoś wcześniej złozyć doniesienie na policję ze taki, a taki osobnik (admin sieci, etc.) rozpowszechnia nielegalnie oprogramowanie (muzykę, filmy etc.). Więc użytkownicy eMula mogą spać spokojnie o ile nie marzy im się interes na płytach ściąganych z sieci