JuvePoland

Vs.

Zapowiedź:

Trzy dni po meczu z Werderem Brema, drużyna Juventusu powraca na Delle Alpi by zmierzyć się z Lecce. Mecz rozegrany w ramach 27 kolejki Serie A odbędzie sie w niedzielę o godzinie 15. Wydaje się, że sprawa Scudetto jest już rozstrzygnięta, ale nadal trzeba uważać na goniące nas zespoły. Przyznał to sam Fabio Capello, który w komentarzu do wypowiedzi Emersona, że ich priorytetem jest Liga Mistrzów. Powiedział on, że wyścig po tytuł się jeszcze nie zakończył, dlatego jutro interesuje go tylko przekonywujące zwycięstwo.

Ostatnie dwie ligowe potyczki zespołu z Lecce zakończyły się jednak bezbramkowymi rezultatami, mimo, iż drużyna zaprezentowała się w nich przynajmniej przyzwoicie. Nie zmienia to jednak faktu, że na zwycięstwo czekają już od 11 grudnia, kiedy to pokonali w meczu wyjazdowym drużynę Udinese. Z pewnością chcieliby, żeby niedzielny mecz zakończył się tym samym rezultatem. Lecce ma jednak problemy w grą na wyjazdach, w tym sezonie zdobyli tylko sześć goli poza Via Del Mare. Juventus po ostatnim domowym remisie z Parmą, będzie chciał teraz odnieść trzynaste zwycięstwo na Delle Alpi w tym sezonie. Lecce z kolei musi zbierać punkty by myśleć o wydostaniu się ze strefy spadkowej. Postarają sie więc zrobić wszystko by nie wyjechać z Turynu z pustymi rękoma. Pierwszy mecz między tymi drużynami w tym sezonie zakończył się wynikiem 3:0 dla Starej Damy. Gole dla Bianconerich zdobyli wtedy Ibrahimovic, Mutu i Zalayeta. Historia ostatnich meczów między tymi drużynami pokazuje, że pada w nich zwykle sporo goli. Kibice Juve liczą pewnie na powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu gdy Juventus wygrał 5:2. Fani Lecce natomiast marzą pewnie o identycznym triumfie jaki odnieśli w 2004 roku, gdy pokonali Juventus 4:3. Zapowiada się więc interesujące spotkanie, w którym ujrzymy pewnie więcej niż jedną bramkę. Czy zobaczymy więc ten efektowny Juventus, o którego stylu ostatnio tyle się dyskutuje?

Bilans spotkań w Serie A pomiędzy Juve a Lecce:

Zwycięstwa Juventusu - 15
Remisy - 5
Zwycięstwa Lecce - 3

Capello vs Paleari

Pojedynki między Capello a Palearim
Brak

Pojedynki Capello - Lecce
Zwycięstwa Capello 10
Remisy 4
Zwycięstwa Lecce 1

Pojedynki między Juventusem a Palearim
Brak

Składy:

Capello ma przede wszystkim problem z linią obrony. Fabio Cannavaro jest zawieszon, a nadal wyłączony z gry jest Gianluca Zambrotta. Zmiennikiem Balzarettiego i Cheilliniego będzie Gianluca Pessotto. Na pewno nie ujrzymy też Zebiny, nie powołanego nawet do meczowej dwudziestki. Mówi się, że jest to związane ze spekulacjami o jego odejściu ze Starej Damy.

W drużynie Lecce lista nieobecnych przedstawia się następująco: Gennaro Delvecchio, Alfonso Camorani, Tiziano Polenghi oraz Luca Saudat. Po wyleczeniu urazu do gry wraca Erminio Rullo, zobaczymy także powracającego ze zgrupowania włoskiej młodzieżówki Giuseppe Cozzolino.

Przewidywane składy:
Juventus: Buffon; Balzaretti, Kovac, Thuram, Chiellini; Camoranesi, Vieira, Emerson, Nedved; Ibrahimovic, Trezeguet

Lecce: Benussi; Camisa, Saidi, Diamoutene, Rullo; Giacomazzi, Giorgino, Marianini, Cassetti; Cozzolino, Vucinic

Cóż wypada mi dodać od siebie? Z takim rywalem inne rozwiązanie niż spokojne zwycięstwo nie może wchodzić w rachubę. Lecce powinno liczyć na jak najmniejszy wymiar kary. Mam nadzieję, że nasza obrona w końcu zagra na "0" z tyłu, bo po ostatnich meczach można być lekko zaniepokojonym jej postawą. Mam nadzieję, że ten mecz pozwoli Juventusowi powrócić na ścieżkę zwycięstw, a Bianconeri odzyskają pewność siebie z jaką grali chociażby na początku sezonu. Chwilowa zadyszka może zdarzyć się każdemu, ale nam nie wolno roztrwonić 10 punktów przewagi na Milanem. Forza Juve!

źródła: juventus.com; channel4.com; głowa

Po pechowej porażce w Lidze Mistrzów nadszedł mecz z przedostatnim w tabeli Lecce. W pierwszym meczu padł wynik 3-0 po golach Ibrahimovica (pierwsza bramka w sezonie) Mutu i Zalayety (ma się tą pamięć 8) ) Gramy u siebie i nie miałbym nic przeciwko powtórzenu tego wyniku, aczkolwiek obawiam sie takiej meczarni jak z Empoli. Juve bez Zambrotty może mieć problemy z zachowaniem czystego konta, aczkolwiek napad Lecce też nie jest w najlepszej dyspozycji, na co wskazują ostatnie dwa bezbramkowe remisy. Juve wyjdzie zdeterminowane i będzie chciało rozgnieść Lecce, podejrzewam, że piłkarze są źli po meczu w Lidze Mistrzów, także nasz bramkarz Gigi chce bardzo zachować czyste konto, widać było u niego zmobilizowanie i chęć zachowania czystego konta, lecz mimo starań i dobrych interwnecji nie udało mu się zachować czystego konta, widać było u niego lekkie załamanie po puszczeniu każdej bramki...chce aby zachował w końcu czyste konto, bo boje sie o jego dyspozycje psychyczną Ja wyniku nie obstawiam i chyba przestanę, ponieważ źle nam idzie od kiedy zaczynam bawić się w "typera" chciałbym jedynie zwrócić uwagę na taką ciekawostkę która zauważyłem:

Oto wycięte przeze mnie serie meczów w Serie A i w Lidze Mistrzów

kiedyś:


18.10 Pojedynek z niemiecką drużyną (w tym przypadku Bayern) - przegrana 2-1
23.10 Pojedynek z Lecce wygrany 3-0
26.10 Pojedynek z Sampą wygrany 2-0
2.11 Pojedynek z niemiecką drużyną (w tym przypadku Bayern) i wygrana 2-1
20.11 Pojednyek który przegralismy z Milanem 3-1

a teraz:

22.02 Pojedynek z niemiecką drużyną (w tym przypadku Werder) i przegrana 3-2
26.02 pojedynek z Lecce (?)
4.03 Pojedynek z Sampą (?)
7.03 Pojedynek z niemiecką drużyną (w tym przypadku Werder) (?)
11.03 Pojedynek z Milanem (?)

Mam nadzieje, że historia się powtórzy jedynie do pojedynku z Milanem miałbym zastrzeżenia...

P.S Zrozumiał mnie ktoś... :lol:

kedzier pisze:źródła: juventus.com; channel4.com; głowa

Ale czyja?!

Widzę, że wszyscy są tak przejęci środowymi wydarzeniami z Bremy, że nikt nie miał głowy, aby założyć topic o meczu z Lecce (kedzier się wyłamał ), a co tu dopiero mówić o wypowiadaniu się w tym temacie. Widocznie wszyscy zajęci są narzekaniem na Cepllo, albo bronieniem go :lol:

Co do pojedynku z Lecce, to mam nadzieję, że wygramy jak lider z dupną drużyną, z końca tabeli, czyli zmiażdżmymy ich i gołym okiem będzie widać, kto jest liderem Serie A, a kto broni się przed spadkiem.
Dobrze by było w końcu nie stracić żadnej bramki.
Liczę na pewne zwycięstwo pokoroju... 7-0

JuveFanik pisze:P.S Zrozumiał mnie ktoś... :lol:

No powiedzmy ze zrozumiałem o co Ci biega

Co do meczu z Lecce...cóz tu mozna powiedziec...trzeba wygrac i tyle.Lecce to przecietna druzyna...ale ostatnio cos nam z takimi nie idzie...mam nadzieje ze jutro nasi napastnicy urządzom sobie ostre sztrzelanie i wygramy przynajmnie tak jak w pierwszym meczu...
Cóz...ja na miejscu Capello spróbowałbym zagrac 3 napastnikami...moze sie to przydac w meczu z Werderem...bo kto wie co sie tam moze dziać. .I wystawiłbym Zlatana Alexa I Treze...Co do pomocy to niewiem..moze dałbym odpoczac Vieirze, za niego Nedved a na skrzydła Mutu i Camor..A i chciałbym zeby jutro w koncu zagrac na zero w tyłach.. bo z tym tez cieżko ostatnio...
Typuje wynik 2-O..i niech taki sam powtórzy sie z Werderem..

EDIT:

bblackk pisze:Liczę na pewne zwycięstwo pokoroju... 7-0

hehe..jaki pewniak

Po emocjach zwiazanych z Liga Mistrzów nachodzi czas na Serie A. Druzyna naszego Juventusu musi zmazac plame z meczu z Werderem. Wiadomo pojedynek z przed ostatnia druzyna ligi wg mnie nie powinien przysporzyc nam klopotow, lecz jak to mowia wszystko w pilce jest mozlwie. ja mam nadzieje ze juve wyciagnelo wnioski i zagra tak jak przystalo na mistrza. Forza Juve !

Lecce nie powinno sprawić problemu naszej drużynie ale wiadomo mecze z Parmą i Messiną też miały być "łatwe" . Licze na wygraną i to wysoką wygraną żeby sie skończyły wszelkie spekulacje na temat domniemanego kryzysu Juve i te wpadki z Werderem, Messiną i Parmą byly spowodowane pojedyńczymi błędami naszego Teamu
Mój typ 3:0

jeżeli Juve straci bramke z Lecce to bedzie oznaczało duży problem w defensywie bo lecce jak wielu wie nie potrafi nawet karnych wykorzystac Pamietam mecz (nie pamietam kim) kiedy to ich kapitan nie wykorzystał karnego 2 razy Ale typuje 3-0

Ja tak po cichu licze że ten mecz to będzie taki przełomem naszego ukochanego Teamu, że Juventini przełamią tą słabszą formę którą ostatnio prezentują i że jutro GiGi zachowa czyste konto! Chciałbym aby w tym meczu sie odrodzili i pokazali wileki JUVENTUS aż do konca sezonu!!! Forza JUVE!!!

P.S. Mecz najprawdopodobniej będzie na Bandsportsie

Nie no jakby nie było 7-0 to załamka
Licze na dobry występ, musimy zobaczyć ze ten mecz z Werderem to pomyłka przy pracy i pojedynek z Lecce i ten rewanżowy z Bremą wygramy wysoko...

Gdyby Juve wygrało to fajny prezent by mi zrobili na urodziny (dzisiaj).Tak wracając do meczu czuje ze bramke stracimy ,ale wierze ze wyramy .ależy wygrac walke w środku pola a po drugie miec lepsze posiadanie pilki niz przeciwnik .Nie chce powtórki z Wereru gdzie Werder mial takie posiadanie pilki ze galy mi wyszly .Szczerze mówiąć licze na to ze Treze bedzie lepiej współpracował z Zlatanem .Jednak najważnijesze aby obylo sie bez kontuzji.

To powinien być łatwy mecz
Ale jak wiemy Juve miało kilka problemów z innymi słabymi drużynami i przed tym meczem nie możemy być spokojni.

Sam nie wiem co myśleć o tym meczu. Z jednej strony powinniśmy sobie poradzić bez problemu. W końcu to mecz lidera tabeli z przed ostatnią drużyną ligi. Ale z drugiej strony jak wszyscy wiemy Juve ostatnio ma kryzys. Nie potrafi sobie poradzić z teoretycznie łatwymi z którymi na początku sezonu radziliśmy sobie bez problemu. Ale wiadomo nie zawsze można wygrywać i zawsze muszą przyjśc słabsze chwile. Dlatego nie co sie żalić tylko trzeba zapracować na formę. A jeżeli chodzi o formę to cieszy mnie bardzo dobra dyspozycja Gigiego. W meczu z Werderem było widać że czuje się pewnie w bramce i że wierzy w swoje możliwości.

Electric pisze:Ja tak po cichu licze że ten mecz to będzie taki przełomem naszego ukochanego Teamu

Wszyscy mamy taką nadzieję. Ja myślałem że ten przełom nastąpi w meczu z Interem, gdzie z naprawde dobrym i klasowym rywalem pokazaliśmy "charakter". Ale jak sie okazało to był tylko jednorazowy zryw. Ale mam nadzieję że wygramy ten mecz i co poprawi to troche nasze morale.

No i wracamy na salony Serie A po dosyć dramatycznym , męczącym jak i przykrym dla nas wieczorze z Champions League. Kolejnym rywalem który ma zamiar podłozyć nam noge jest ekipa z Lecce. Zawodnicy Lecce spisują się w tym sezonie katastrofalnie , gdy był jeszcze Chevanton można było ich nazwać nieobliczalnym zespołem obecnie są "Chłopcami do bicia" no i niestety w przyszłym sezonie pewnie nie zobaczymy "Żółto-Czerwonych" na boiskach włoskiej ekstraklasy. Nie wyobrażam sobie innego rozwiazania niż zwycięstwo naszych pupili. W ostatnich dwóch latach w konfrontacji tych dwóch zespołów padało bardzo duzo bramek udało nam się wbić ekipie Lecce aż 8 bramek , oni nam aż 6! , chyba każdy pamięta ten kompromitujacy wynik 3:4 na Delle Alpi , rok temu pokonaliśmy ich 5:2 , chociaż po 5 minutach przegrywaliśmy 1-0 po trafieniu Vucinica , no właśnie Vucinic to chyba najsilnijsze ogniwo tego zespołu , sądze jednak że zostanie szybko ustawiony przez kogoś z dwójki Thuram - Cannavaro 8). Sądze że po ostatnim słabszym meczu Don Fabio nie wystawi Blasiego , zdecydowanie w jego miejsce wolę powracajacego po kontuzji Kovaca , i takie mam przeczucie że właśnie Robert zagra. Nawet sobie nie wyobrażam że możemy w tym meczu stracić chociażby jedną bramkę, nasi zawodnicy muszą odkupić winy za Werder. No cóż tylko 3 punkty bo już zapomniałem co to zwycięstwo

3-0 } Zlatan , Trezeguet , Del Piero , czy jakoś tak ...

Pozdrawiam

EDIT: Grrr no tak na śmierć zapomniałem o czerwonej kartce Canny

Nie mam już troche głowy żeby pisać, ale nie trza odkryć Ameryki żeby powiedzieć, że satysfakcjonuje mnie: Tylko i wyłączenie zwycięstwo! Zwłaszcza, że tych ostatnio jakoś nie było za wiele. Mam nadzieje, że Juve powetuje sobie ostatnie gorsze występy i pewnie wygra z Lecce, pakując rywalowi sporo bramek. Licze na to, że nasza obrona choć osłabiona nie pozwoli rywalom na choćby jedną bramke i Gigi zachowa wreszcie czyste konto .

Nie mam na ten mecz swojego typu, wierze i ściskam kciuki za mój zespół . Wynik z pierwszego meczu jak najbardziej by mnie ucieszył .

P.S. Kedziorek stanąłeś na wysokości zadania 8) .

Oj, jak widzę dziś tak wielu kibiców nie rzuciło się na topico spotkaniu...
Nie ma już pełnych optymizmu zachwytów nad drużyną Juve i równie pełnych - ale wiary - komentarzy o rozmiarach zwycięstwa. Bo wiara na pewno została zachwiana po ostatnich spotkaniach Juve.
ja znów mam nadzieję na dwie rzeczy:
- zwycięstwo;
- gra na 0 z tyłu
W takiej kolejności oczywiście.
Już nie powiem, że chcę zobaczyć wielki Juventus - taki zobaczyłem w meczu na San Siro i na niewiele się to zdało w kolejnych spoktaniach. Nie chcę narzekać na styl i nie będę. Ale nie chcę mieć podstaw do narzekań na wtnik.
"Capello - wyjazd!" - przy kolejnym takim komentarzu będę przesyłał wirusy, trojany i dialery do osoby, która to napisze. Ogólnie wszystko, byle pozbawić jej netu.
Wierzę w zwycięstwo.
Wierzę w dobrą grę.
Wierzę w wyeliminowanie Werderu.
Wierzę w triumf w Champions League.
Nie wierzę w Scudetto.
Scudetta jestem pewien!

PS: Cannavaro pauzuje!