JuvePoland

naros pisze:

bartekoo2 pisze:

albertcamus pisze:
To ja dodam jeszcze Gladstone.

Odemnie rowniez Michele Paramatti to byl kozak

Jak tak to mam naszych dwóch snajperów. Rafa Palladino i Rey Volpato. :lol:

zapomniales o legendarnym napastniku Valerym Bojinovie, i murze nie do przejscia - Dario Knezevicu

Tacchinardi no i tu nie będę oryginalny Del Piero, Trezeguet, Nedved, Montero, Davids no i Zebina nie wiem czemu ale lubiłem go, może dlatego, że w swoich latach był naprawdę solidny. Można tych nazwisk wymieniać i wymieniać.

Oddałbym miesięczną pensję za powrót Zlatana

@up
jak zarabiasz te naście MLN ojro, to sponsoruj

Mi jakos ostatnio brak strasznie Nedveda i Edgara. Tak poprostu...

Nedved bez dwóch zdań. Drugie miejsce Camoranesi, a trzecie Zambrotta...ten nasz Zambrotta z przed lata 2006.

Del Piero,Trezeguet, Nedved, Camoranesi,Zambrotta,Davids,Thuram ich najbardziej mi brakuje

Bez dwóch zdań mi brakuje w druzynie Alexa Del Piero, Pavla Nedveda, Edgara Davidsa, Gianluca Zambrotta

Z moich czasów oczywiście Davidsa, Nedveda i Del Piero... 8) jak chyba każdemu...

Jak patrzę na grę Juve obecnie to mi, oczywiście oprócz Del Piero, najbardziej brakuje Zambrotty i Inzaghiego. Del Piero bo to był wkład geniuszu w grę zespołu i człowiek, który sam mógł odmienić losy meczu, Zambrotty bo był świetny w obronie i w ataku, kompletny boczny obrońca o dwie klasy lepszy niż nasi obecni. Inzaghiego bo nie mamy łowcy bramek. Nie mamy gracza, który wsadzi głowę, dostawi stopę, któremu piłka spadnie pod nogi, którego 10 razy złapią na spalonego a za 11 razem sędzia sie pomyli albo wytrzyma w linii i zdobędzie zwycięską bramkę. Dopiero jak dojrzałem zrozumiałem jak wielką sztuką jest mieć taki instynkt zabójcy w polu karnym.

W koljeności: Alex, Baggio, Nedved, Trezegol, Di Livio, Tacchinardi, Davids, Zamrotta, Conte, Camoranesi.

Temu Juventusowi teraz (przy założeniu, że gramy 4-3-1-2) najbardziej przydałby się Nedved, który grałby za Tevezem i Moratą. Na drugim miejscu Thuram z sezonu 2002/03, który wskoczyłby do składu za Lichtsteinera. Reszta byłaby teraz mniej potrzebna, bo zamiast Del Piero mamy Teveza. Zamiast niezawodnego Zambrotty - świetnie grającego ostatnio w LM Evrę. Zamiast wojownika Davidsa - wojownika Vidala.

Żeby nie było, nadal uważam, że ten Juventus nie dorównał jeszcze w Europie tamtemu sprzed degradacji. Ale jest już bardzo, bardzo blisko. Jedyne czego brakuje, to potwierdzenia swojej siły w kolejnym sezonie, czyli dotarcia do ćwierćfinału LM.

Ja się boję, że za kilka lat, gdy Buffon będzie oglądał LM już w kapciach przed TV, Marchisio, Vidal będą kończyć kariery w MLS, nie będzie już zawodnika, który tak identyfikuje się z Juventusem jak robili to Nedved, Treze, Del Piero, Marchisio, Buffon...

Którego zawodnika brakuje? Myślę, że w każdym z naszych czołowych grajków można odnaleźć cząstkę piłkarzy starej gwardii. Vidal - waleczny jak Nedved, lub Davids, Pogba - nowy Zidane, Tevez, Morata - Do znudzenia przpominają mi parę Del Piero, Treze. Wiadomo, latka lecą nieubłaganie, mam tylko nadzieję, że kiedyś z synem będziemy mogli porównywać piłkarzy Juventusu, którzy znajdą się w nim w przyszłości do tych legend, które my pamiętamy i nie zabraknie w nowym Juve piłkarzy, na których tylko się spojrzy i będzie wiadomo, dla kogo grają.

Wyobraźcie sobie dwa dziki w pomocy... Vidal i Davids razem, żadna z drużyn nie chciała by grac przeciwko nam bojąc się, że jak nie wyplują płuc to pewnie dostaną zeza rozbieżnego wypatrując czy któryś z nich nie wpada mu na plecy.

A mi dla odmiany bardzo brakuje Sissoko

Bardzo lubilem tego pilkarza, szkoda ze kontuzje zniszczyly jego pobyt w Juve.

Szkoda że Nedved, Del Piero i Treze nie doczekali kolejnego finału LM