JuvePoland

Nie wiem czy taki temat już istnieje, szukałem nie znalazlem!

Doping w sporcie to wielki problem! Ciągle światowej klasy zawodnicy są przyłapywani na dopingu. Odbierane są medale, cofane nagrody.
Niektórzy ludzie, działacze są za tym by używanie środków dopingujących było legalne. Ale czy byłoby to dobre dla sportu?
Ja uważam, że wtedy zamiast prawdziwej rywalizacji sportowej byłaby rywalizacja finansowa. Wiadomo kto ma więcej pieniędzy ma lepsze środki dopingujące. Byłaby jedna prosta zasada pieniądz = zwycięstwo. Myśle ze drastycznie zmiejszyło by to liczbę kibiców, bo kto chce ogladać zawodników, którzy są praktycznie "nadludźmi" i zdobywają wszystko bez rzetelnego treningu i samozaparcia :!:
Moim zdaniem nawet zalegalizowanie niektórych środków było by błędem.

Co Wy uważacie na ten temat Zapraszam do dyskusji i głosowania w ankiecie

Pozdro

osobiście jestem przeciwko wszelkim środkom dopingującym, ale:

1. Kasa. Jeśli ktoś ją ma, to i tak prędzej czy później wykorzysta ją do "nieczystych" zagrań. Kto wie ile na tym świecie jest środków wspomagających, których nie wykrywa się podczas rutynowych badań...

2. Niestety dzisiejszy sport już wyglada tak, że kto ma pieniądze ten wygrywa... a przynajmniej najczęściej. Rywalizacja finansowa już dawno się zaczęła i czysty sport od dłuższego czasu jest odsuwany na bok...

3. Wydaje mi się (aczkolwiek nie chce nikogo oskarżać), że niekiedy dopingi uważane są za ogólnodostępne. Słyszałem o tym problemie w NBA. Jak ktoś, kto ma 170 cm wzrostu może skakać 2 metry w dal i z 1,5 w góre? Słyszałem, że Amerykańscy koszykarze nie biorą udziału w badaniach antydopingowych przed ważnymi imprezami, grożąc, że nie wezmą udziału w turnieju. To z kolei zmniejszyło by oglądalność i zarobki. Wracamy więc do punktu wyjścia - pieniądza.

Szybko podsumowując: będąc przeciwnikiem wspomagaczy, martwi mnie zachowanie organizacji, które przymrużają oko na niektóre zachowania zawodników. Czasami zastanawiam się czy jest szansa, że kiedyś powróci nieskomercjalizowany sport na najwyższym poziomie...

Przedewszystkim SPORT jest to dziedzina w której Człowiek zmusza swoje ciało do rzeczy, których nie możemy sobie wyobrazić! np. Trening Pływacki to przepłynięcie około 20 kilometrów dziennie! większośc ludzi tyle nie robi na Nogach przez cały dzień! I to nam sie podoba że tylko dzięki własnej woli osiągamy coś o czym inni mogą tylko pomarzyć! Gdyby wolno było by stosować różnego rodzaju dopingi to zniekształciło By to cała równowage , która sie do tej pory jako tako utrzymywała! czytałem też gdzieś, że Człowiek nie nie jest w stanie przebiec 100 metrów poniżej 10.00 sec.

Stanowcze nie dla dopingu!!. To zabija rywalizację i ducha walki. Spójrzmy na zawodników RFN którzy osiągali niesamowite wyniki, nie które pozostały po dziś dzień. Większość sportowców stosujących doping umiera w bardzo młodym wieku i to jest smutne.

Gdy przeczytałem pytanie ankiety to az sie przestraszyłem... :shock: :shock: :shock: :shock:
Dopingowi w sporcie trzeba mówic NIE, gdyby doping był legalny to sport stracił by sens...niewygrywali by ci, którzy sa najlepsi tylki ci którzy mają najleszpe laboratorium.Z resztą kto by to wogole ogladał Co by mnie wtedy obchodziły jakies zawody skoro i tak wygrał by amerykanin albo rusek ...ehh szkoda gadac
Z resztą ja sam niecieszłbym sie gdyby np.Małysz zdobył 2 złota olimpijskie bo se walnał pare zastrzyków przed zawodami..
Przykre jest równiez to ze nasze ukochane Juve kiedys było oskarżone o stosowanie dopingu...na szczescie to juz przeszłosc

Zdecydowanie NIE!
Nie jest to sprawa prosta, bo już za kilkanaśnie-kilkadziesiąt lat możliwy będzie genetyczny doping...
Całkowicie niewykrywalny. A wtedy upadek sportu będzie bliski.
Potrafię zrozumieć ideę legalizacji sportu: obecnie nic nie wiadomo o nielegalnych środkach, bo każdy, kto ma, kto stworzył coś takiego - trzyma to w tajemnicy by jego skład (a co za tym idzie możliwość wykrycia).
I tak kto ma dostęp do niewykrywalnego środka ma dużą przewagę nad tymi, kto nie ma. Legalizacja dałaby dostęp każdemu.
Ale:
- nie wiadomo ile by takie środki kosztowały. Ktoś, kto by miał pieniądze - byłby w stanie dostać więcej środków z najwyższej półki, a początkujący, zwykły zawodnik: nie.
- zbyt duża byłaby możliwość przedawkowania leku. To mogłoby się źle skończyć, bo nikt nie byłby w stanie powiedzieć jak organizm zareaguje na mieszaninę takich środków.

I nie zgadzam się, że obecnie w sporcie liczą się tylko pieniądze.

Niestety dzisiejszy sport już wyglada tak, że kto ma pieniądze ten wygrywa... a przynajmniej najczęściej.

Może tam, gdzie liczy się technologia (sporty pływackie, motorowe) ale nie w piłce: zobacz jak wielu wielkich obecnie piłkarzy wychowywało się w skrajnej nędzy...
Pieniądze muszą dużo dać, ale nie przesadzałbym, że najczęśniej kto ma pieniądze to wygrywa...

Oczywiscie NIE...doping to zabijanie sportu...nie ma sie za bardzo co rozpisywac nie wiem jak jacys dzialacze mogli wpasc na pomysl na legalizacje dopingu.

A co do zawodnikow z NBA to stosowanie przez nich dopingu to jest wg mnie pewna sprawa. Juz podano przyklad ze nie przystapuja oni do badan antydopingowych. W tym sezonie jeden zawodnik nawet zmarl.

I nie myslalem ze znajdzie sie ktos ktory zaglosuje na tak...a jednak ktos tak zaglosowal

Co to za sport, jesli wszyscy stosują doping, wtedy nie będzie rywalizacji na boiskach, stadionach, bieżniach, itd. tylko w laboratoriach, gdzie co chwile będą udoskonalane silniejsze i bardziej wydatne środki... Dla sport to pasja, tam gdzie ludzie poświęcają życie, czas i wysiłek, aby osiągnąć sukces i daje im to satysfakcje. A tak byle kto może zażyć jakąś używkę i będzie miał wyniki podobne do rekordu świata, a potem umrzę po paru latach, bo zatruł i całkowicie zniszczył organizm... Moim zdaniem nie powinno być nawet mowy o jakim kolwiek najmniejszym zezwalaniu tylko o ostrym zwalczaniu tych wykroczeń... No właśnie czekam aż w Polsce ktoś mądry się znajdzie i zacznie się tym zajmować, bo spadamy na dno bez zabezpieczenia...