Strona 1 z 1

Średnia Widownia w Najmocniejszych Ligach

: 18 grudnia 2005, 11:34
autor: RuTeK
Ponieważ jesteśmy już prawie na półmetku rozgrywek o Mistrzostwa Krajowe postanowiłem przybliżyć nieco statystyk dotyczących średniej widowni w 5 najmocniejszych ligach Europejskich. Są to ligi:
- Angielska
- Niemiecka
- Hiszpańska
- Francuzka
- Włoska
Nie uwzględniłem natomiast ligi Holenderskiej ze względu na iż, kraj Ten nie jest wielkościowo porównywalny do w/w 5. Jak wszyscy dobrze wiedza Holandia jest najbardziej zagęszczonym pod względem ludności krajem ale jest stosunkowo małym biorąc pod uwage np. Francję

Średnia widownia więc prezentuję się tak:

- Premiership(Anglia) : 33638 widzów
- Bundesliga(Niemcy) : 39453 widzów
- Primiera Division(His): 29723 widzów
- Ligue 1 (Francja) : 21792 widzów
- Serie A ( :whistle: ) : 22106 widzów

Dodam Jeszcze po 2 Kluby których Widownia jest największa w Swoim Kraju:

Anglia: MenU-51113 Newcastle-40465
Niemcy: Bayern-57687 BvB-54872
Hiszpania: Barcelona-52566 Real Madryt-52188
Francja: Marseille-38580 Paris SG-33606
Włochy: Milan-43704 Inter-41617

Dodam Tylko iż średnia Juventusu to: 31355

Średnia Europy* 29342

Co tu dużo mowić według mnie najgorzej z 5 wypadaja Włosi mimo iż są dopiero na miejscu 4/5 to i tak to jest :angry: Tyle się mówi o tym iż we Włoszech Piłka Nożna jest sportem narodowym ale niestety nie widać tego po Kibicach, zasiadajacych na trybunach stadionów. Zobaczcie też iż, średnia Ligi Niemieckiej jest nieco niższa niż średnia Milanu i Interu :whistle:
Dodam jeszcze tylko iż statystyka zawiera mecze domowe i Wyjazdowe zespołów.

Źródło: onet.pl

: 18 grudnia 2005, 11:49
autor: tomkoz11
Tak to jest jak spadają zarobki, a bilety na mecze drożeją.
Według mnie tu nie chodzi o kibiców ale o bilety.I tak statystyka jest adekwatna do tego, w jakich krajach ceny biletów są odpowiednio dostosowane do zarobków.

: 18 grudnia 2005, 12:21
autor: Jasiek-x
Właśnie za drogie bilety, gdyby było taniej napewno znalazłoby się wielu chętnych... A może poprostu futbol staje się nudny, bo Chelsea i inne taktyczne zespołu (np. Juve) nie grają pięknie... :wink: Moim zdaniem to jednak zależy od cen albo od tego jak usytuowane są trybuny... no na Delle Alpi nie jest zbyt ciekawie... Może po przebudowie frekwencja się zwiększy :pray: A co do innych lig to może dlatego, że wiee zespołów na średnie stadiony i nie może pomieścić zbyt wielu kibiców... przyczyn może być wiele i każda może być prawdziwa... :?

: 18 grudnia 2005, 12:28
autor: x_men_1988
To że tak mało ludzi ogląda mecze na trybunach jest w dużym stopniu winą stacji telewizyjnych . Wygodniej jest zasiąść w fotelu prrzed telewizorem , nie marznąc . Niz oglądać mecz z trybun na których często nie najlepeij widać boisko , a jeśli już widizmy dobrze to znaczy że na bilet wydaliśmy sporo kasy .
Zresztą jak byliśmy w Monachium to włoch z którym rozmawiał Dizonizos , mówił coś o tym że przez Sky frekwencja na stadionie spada , kibice wolą oglądać mecz wygodnie w domu .

: 18 grudnia 2005, 12:43
autor: mesju
Ja powiem jeszcze inaczej: TV to jest największy wróg frekwencji na stadionach :!: Po drugie bilety są drogie. Chociaż w przeliczeniu do średnich zarobków we Włoszech, to od czasu do czasu można sobie pozwolić na takie szaleństwo. A zawsze można wykupić karnety, jeśli komus bardzo zależy... Do tego dochodzi sprawa "kochanego" Delle Alpi. Jakoś mnie jego wygląd nie przekonuje... mam nadzieję, że po przebudowie będzie juz zawsze pełny po brzegi :prochno: A tak jeszcze na marginesie, to należy zauważyć, że największe stadiony Europy były budowane w czasie, gdy TV dopiero się rozwijała. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze... wszystko koło 40-50 tysięcy. Nie to co kiedyś... 70-80 tysięcy. Trudno zapełnić obecnie takie monstrum :think:

: 18 grudnia 2005, 12:47
autor: Jasiek-x
x_men_1988 pisze:To że tak mało ludzi ogląda mecze na trybunach jest w dużym stopniu winą stacji telewizyjnych . Wygodniej jest zasiąść w fotelu prrzed telewizorem , nie marznąc . Niz oglądać mecz z trybun na których często nie najlepeij widać boisko , a jeśli już widizmy dobrze to znaczy że na bilet wydaliśmy sporo kasy .
Zresztą jak byliśmy w Monachium to włoch z którym rozmawiał Dizonizos , mówił coś o tym że przez Sky frekwencja na stadionie spada , kibice wolą oglądać mecz wygodnie w domu .
No to też prawda, przecież teraz przede wszystkim liczy sie wygoda... :whistle: Dla mnie to przesada, bo co z tego, że oglądasz ukochaną drużyne, jeśli ona nie zobaczy cie na stadionie i nie wspomożesz jej swoją obecnością na meczu... :think: Poza tym atmosfera jest niepowtarzalna, sam gdybym mieszkał w Turynie chodziłbym praktycznie na każdy mecz, ale niestety tak nie jest... :płaczę: Moim zdaniem to telewizja powinna zachęcać do oglądania meczy na stadionach, bo przecież oglądając mecz conajmniej głupio wyglądają puste trybuny... trzeba by to zmienić, tylko kto i jak... :/

: 18 grudnia 2005, 13:13
autor: eLeM
BvB-54872
Coś mi sie wierzyć nie chce. BVB ma stadion na ponad 80 tysięcy i niemal na każdym meczu jest komplet. mógłbym wiedzieć skad brałeś dane?

EDIT:
Okej doczytałem ostatnie zdanie - mecze domowe i wyjazdowe
Sorki :whistle:

: 18 grudnia 2005, 13:18
autor: Apollo_83
Dopóki telewizja ma profity z transmitowania meczy to zapewne bardziej będzie zachęcać aby kibice oglądali mecze przed telewizorem. W sumie nie po to różne stację wydają "ciężkie" miliony żeby kibice chodzili na stadion. Wiem nie jest to dobre zjawisko ale na razie ciężko znaleść wyjście żeby było inaczej. Na frekwfencję ma również wpływ poziom ligi. Im liga jest wyrównana tym lepiej oglada się mecze między poszczególnymi rywalami. Natomiast gdy jedna, dwie bądź trzy drużyny zdominują ligę to wtedy zaczyna się kłopot. Atracyjnośc rywala, ceny biletów również wpływają na frekwencję. Sądze, że wszystko kręci się w okół pieniądza i dlatego frekwencja podupada. Ale to tylko moje osobiste odczucie :wink:

: 18 grudnia 2005, 13:29
autor: T-Bar
No to było do przewidzenia wiadmo że w Niemczech są nowe stadiony(jeszcze pamiętam jak był remont stadionu Herty normalny mecz a na trybunach koparki betoniarki itd) tak samo w Angli tam sie kocha jeden klub od poczęcia do grobu :wink: We włoszech też tak jest tylko ze włoch woli sobie pójśc do ciepłego puba i wypić z kumplami zimne piwnko niż pójśc na takie Delle Alpi i niewiele widzieć :roll:. Druga sprawa to ceny biletów pamiętam taką piękną myśl "naszych" działaczy w wakacje że karnety i chyba bilety dla kobiet i dzieci będą po 1euro ale mineło troche czasu i odrazu poszły ceny zwykłych biletów w góre :roll:.Przyrko mi jest jak oglądam mecz Juve i widze puste trybuny.... Ale mam nadzieje że po przebudowie Delle alpi będzie lepiej :ok: :smile:

: 18 grudnia 2005, 13:50
autor: DamKam
Z tymi drogimi biletami (co wiele osob podaje jako argument) to nie jest do konca tak... przeciez z tego co widze na oficjalnej stronie, to co kolejke na Delle Alpi najtansze bilety sa za jedyne 10 euro :!: Wiec w przypadku Juve to chyba nie jest glowny powod niskich frekfencji :think: Ale nie bede po raz kolejny sie nad tym rozwodzil, bo o fatalnych frekfencjach na Juve bylo juz sporo watkow na forum :roll:

Konkretnie co do tematu, to moim zdaniem bez sensu jest branie pod uwage meczow wyjazdowych :/ Na logike, to chyba wszystkim zaniza srednia... no moze oprocz Juve, ktory dzieki temu nie traci tak wiele np. do Bayernu, gdzie co kolejke przychodzi "full" czyli 66.000 :prochno:

Najlepiej jest bez watpienia w Niemczech: piekne i wypelnione po brzegi stadiony :bravo: Szkoda, ze we Wloszech jest z tym coraz gorzej :(

: 18 grudnia 2005, 20:12
autor: Pilekww
No niestety "u nas" we Włoszech jest tak słaba frekfencja, a co gorszaJ uve napewo jej niezawyża. Ceny biletów, media napewno maja duzy wpływ na to ale jak wiadomo każdy walczy o pieniadze i zyski.
Jednak mam olbrzymią nadzieję żę po przebudowie DellAlpi problem przynajmniej w Turynie zniknie :wink: . Juventus będzie mial piekny "angielski" stadion i mimo nie o super wielkiej pojemności to jednak mam nadzieje, że zawsze pełny kibiców i gorącego dopingu.