Strona 1 z 1
George Best nie żyje
: 25 listopada 2005, 16:07
autor: Camillo
Legenda światowego futbolu, George Best nie żyje. Były reprezentant Irlandii Północnej i gwiazdor Manchesteru United zmarł dziś w szpitalu w Londynie. Miał 59 lat.Nadużywający alkoholu Best trzy lata temu przeszedł transplantację wątroby. Mimo to nie zmienił trybu życia i co jakiś czas w ciężkim stanie trafiał do szpitala. Tym razem lekarzom nie udało się uratować jego życia.Urodzony 22 maja 1946 roku w Belfaście Best zadebiutował w Manchesterze United w wieku 17 lat. W ManU rozegrał 465 meczów, strzelił 180 bramek. W 1968 roku zdobył Puchar Europy. W tym samym roku otrzymał "Złotą Piłkę" magazynu "France Football" - nagrodę dla najlepszego piłkarza Europy.Ponieważ reprezentował Irlandię Północną, Bestowi nigdy nie dane było wystąpić w mistrzostwach świata czy Europy. Mimo to piłkarscy eksperci stawiają go w jednym szeregu z Pele i Maradoną. Szkoda , że odchodzi wielki piłkarz ( wielkim człowiekiem to on na pewno nie był ) , ale tak to jest , gdy jest się alkoholikiem . No cóż , zapłacił za swoje życiowe błędy .
http://sport.onet.pl/1201529,wiadomosci.html
: 25 listopada 2005, 16:17
autor: Mario_90
Nie widzialem nigdy filmow z jego akcjami ale po tych wszystkich komentarzach o nim mozna stwierdzic ze mial talent na miare Maradony.
Ale jak widac alkochol zniszczyl jego cale zycie, przez alkochol skonczyl kariere pilkarska, przez alkochol umarl(w duzym stopniu)
Pozostaje pomodlic sie za jego dusze i zapalic znicz [*]
: 25 listopada 2005, 16:24
autor: Tasak
Wielki piłkarz... Potrafił na meczu prowadzic piłke, ni z tego ni z owego zatrzymać ją, zdjąć but i dopiero podać dalej...
Krótka kompilacja o Nim...
http://s20.yousendit.com/d.aspx?id=2OGV ... 5VZEY5QZ5Y
: 25 listopada 2005, 16:53
autor: edgeman
Odszedł jeden z największych piłkarzy wszechczasów. Smutne...
R.I.P. George Best
Re: George Best nie żyje
: 25 listopada 2005, 17:06
autor: wiwat
Camillo pisze:ale tak to jest, gdy jest się alkoholikiem. No cóż, zapłacił za swoje życiowe błędy
Trudno sie z tym stwierdzeniem nie zgodzic. Byl wielkim pilkarzem, ale slabym czlowiekiem skoro nalog zlamal jego zycie. Ogladalem dzis na BBC program o nim - po przeszczepie watroby zarzekal sie, ze nie tknie wiecej alkoholu, ale co bylo dalej, to wszyscy wiemy...Jak zyl, tak umarl.
: 25 listopada 2005, 17:53
autor: Mrówa
Szkoda tak wielkiego piłkarza...
Ale można powiedzieć że umarł na "własne życzenie"...
Niestety często jest tak że sława "uderza do głowy" i ludzie popadają w alkoholizm i narkomanię...
: 26 listopada 2005, 13:42
autor: Jasiek-x
Wielka szkoda go jako wspaniałego piłkarza. Z drugiej strony popełnił błąd i zapłacił życiem, żal mi go. NIech znajdzie szczęście w wieczności...
: 26 listopada 2005, 14:13
autor: Dionizos
Trudno bylo sie spodziewac innego konca. Zakonczyl wielka kariere w wieku 28 lat... wolal pic i chodzic na dziwki. Mimo to, wielki pilkarz!
: 03 grudnia 2005, 20:10
autor: ADAMJUVENTUSPL
Denerwuje mnie jedno, wszyscy rozczulają się nad Best'em. OK, wiem był to welki piłkarz im mam do niego szacunek, ale był też pijakiem.
Denerwuje mnie to ze mało kto pamięta o Gaetano Scirei. Był jednym z najlepszych obrońców w historii futbolu, jeżeli nie najlepszym, a gdy pytałem się kolegów w klasie czy znają kogoś takiego to nikt go nie znał.
To skandal że my Polacy nic nie wiemy o tak wspaniałym piłkarzu jakim był Scirea, tym bardziej ze zginął w Polsce i w przeciwieństwie do Besta nie odbiła mu sodówka, zawsze był rozważnym człowiekiem.