JuvePoland

Wczoraj wieczorem zmarł Iker Pancorbo Santamarta, gracz Santa Pola - klubu grającego w trzeciej lidze hiszpańskiej. Tragiczne wydarzenie miało miejsce podczas pierwszej sesji treningowej drużyny po wakacjach.

Po pięćdziesięciu minutach ćwiczeń fizycznych 24-letni zawodnik padł niespodziewanie na murawe i zmarł niemal natychmiast. Nie pomogła szybka reakcja lekarzy oraz sprawne przybycie karetki pogotowia.

Urodzony 22 listopada 1980 roku zawodnik niedawno przedłużył kontrakt z klubem, który pierwszy raz w swojej historii weźmie udział w rozgrywkach trzecioligowych.

http://www.pilka.pl/?mid=1&show=36465

[*][*][*][*][*]
to straszne , miał zaledwie 24 lata !
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym..........................[*]

[']['] pokoj Jego duszy Cos za duzo w ostatnich latach tych smierci pilkarzy. :x Co jest tego przyczyna?? Czy ktos mi powie?? Za ciezkie treningi?? Czy niewykryte choroby, z ktorymi gracze chodza od urodzenia?? Trzeba lepiej badac zawodnikow!! Trzeba cos z tym zrobic!!

szkoda go!!A tok wogole to smierc na boisku jest chyba najlepsza...szybka i bezbolesna.[']

co sie tyczy wiadomości to faktycznie bardzo smutna historia... młody człowiek umiera tak tragicznie...

chciałem tylko jeszcze zauważyć że wiadomośćzostała w 100% skopiowana z piłka.pl a za taki numer kiedyś dostałem kartke na forum - mam nadzieje że jesteście konsekwentni w działaniu...

Po prostu trenerzy i działacze za dużo wymagają od zawodników, a człowiek to nie maszyna.

niech spoczywa w pokoju . Czekam na jakieś dalsze informacje...jakąś bardziej kąkretną przyczyne zgonu..

Jacolypa pisze:Po prostu trenerzy i działacze za dużo wymagają od zawodników, a człowiek to nie maszyna.

wątpie w to co piszesz, większość piłkarzy umiera na boisku przez wady których nie wykryto na badaniach.... szkoda...

Eh... Tylko 24 lata.... Przykro...

[*]

[*] [*] [*]

Ach...i kolejny piłkarz umarł niech spoczywa w pokoju.
Nie wiem czemu ale wydaje mi się że piłkarze coś za często giną w ostatnich latach :?

Bart7 pisze:szkoda go!!A tok wogole to smierc na boisku jest chyba najlepsza...szybka i bezbolesna.[']

ja tez uwazam, ze smierc na boisku to najwspanialesze co moze spotkac pilkarza. umrzec gdy robi sie to co sie kocha, wspaniale

[*]

to jest przykre, że piłkarze umierają na boisku miedzy innymi z powodu takiego jak powyższy... nie wiem w czym leży problem bo może leżeć w testach medycznych. Czasami jest tak ze wychodzą słabe ale i tak zawodnik gra w piłke...
pokój jego duszy[']['][']
W Tarnobrzegu u nas jakis rok czy dwa lata temu grał piłkarz który podobno nie widział na jedno oko, jednak testy tego nie wykazały? jak?

faller pisze:

Bart7 pisze:szkoda go!!A tok wogole to smierc na boisku jest chyba najlepsza...szybka i bezbolesna.[']

ja tez uwazam, ze smierc na boisku to najwspanialesze co moze spotkac pilkarza. umrzec gdy robi sie to co sie kocha, wspaniale

[*]

Ja wcale tak nie uwazam. Moim zdaniem lepsza jest smierc przy bliskich niz gdy robi sie to, co sie kocha. To tak samo jak napisac, ze smierc na torach to najlepsze co moze spotkac kolejarza, zginac na stole operacyjnym dla chirurga itp. Czy jest szybka i bezbolesna to tez nie wiadomo. Nikt nie moze tego powiedziec, poki sam tego nie (nie)przezyje. ['][']

Niech spoczywa w pokoju. Przez ostatnie 2-3 lata naprawde często słyszałem o śmierci piłkaża podaczas meczu, podczas treningu. Naprawde ciekawy jestem (napewno nie tylko ja) co może być tego przyczyną. Mam nadzieje. że takie przypadek nie zdaży sie w Juve, anie już nigdy na całym świecie...
Pokój jego duszy