A kto kreuje siatkówkę jako sport narodowy? Dziennikarze, którzy dowiedzieli się o naszej reprezentacji gdy wygrała Ligę Światową? Bo na pewno nie kibice - ci, wiem po sobie, w większości wolą ten sport "zachować dla siebie".
Oj, no wlasnie o " kibicow " mi tutaj chodzi. Jezeli ktos ( z tych januszy ) porownuje pilke z siatka, to zawsze mowi cos w stylu " co kopacze maja tyle zarabiac, dajmy pieniadze na sport, w ktorym jestesmy bardzo dobrzy " lub " skonczmy sie przejmowac pilkarzami, bo Kurek jest taki pieeeekny i to siatka od dawna jest sportem narodowym ". I to sa wypowiedzi ludzi z mojego otoczenia, ktorzy interesuja sie siatkowka. Jest ich calkiem sporo. Jednak wymienienie nazwisk 10 zwodnikow obecnych chocby w kadrze na IO, to dla nich problem. Nie wiedza, kiedy gra reprezentacja, a sam sport znaja zza ekranu TV- ja bylem na wiekszej ilosci meczy siatkowki, niz wiekszosc z nich razem wzieta. I mysle, ze cale to srodowisko " kibcow siatkowki " jest takie.
Tak wiec nie mozna powiedziec, ze ludzie zwiazani z tym sportem, to kibice. W jaki sposob wspieraja oni swoj klub, czy reprezentacje ? Rzadko kiedy tez ogladaja mecze w TV, tu pozbawiaja klub/ reprezentacje kontraktow reklamowych.
Ale przedewszytkim, kibic musi tez wesprzec druzyne dopingiem, czego na siatkowce nie uswiadczysz. No chyba, ze dopingiem nazwiesz zryw ( raz na dlugi czas, oczywiscie ). A mlyny druzyn ? Garstka ludzi, ktorych srednia wieku nie przekracza 18 lat i wiekszosci sa to gimnazjalistki. Pierwsza lepsza ekipa zwiazana z pilka, nawet z A klasowej ligi, rozwala na lopatki jakoscia i sposobem dopingu te smieszne zrywo-oklaski znane z hal.
Wiec takim " kibicom " pozostawmy internet i robienie obrazkow do kwejkopodobnych stron. W tym moga konkurowac z pilkarskimi kibicami.
Chyba nie byleś nigdy na Podpromiu, nawet z "ogórkami"wszystkie niemal miejsca są zajęte, a na meczach finałowych był mocny nadkomplet
No wlasnie nie zawsze, choc rzadko kiedy pojemnosc nie spadla ponizej 75% wypelnienia.
Poza tym - czy na piłkarskich stadionach jest wieczny komplet? Oczywiście, że nie...
A przepraszam, czy ktos tak w tym watku napisal ? Nie ma, bo to jest niemozliwe, by na kazdym meczu, jakiejkolwiek druzyny, byl komplet. Jednak kibice sa zawsze obecni w duzych liczbach, a w klubach liczacych sie ( tu nie tylko Realek i Barca ), jak chocby Marsyli, PSG i innych WIELU druzynach z Francji, wszyskich w PL, Bundeslidze, Juventusu oraz wielu innych, nawet z Indii, Malezji, Japoni, USA, Meksyku, Egiptu, wiekszosci pierwszoligowych klubow Ameryki Poludniowej -moglbym tak wymieniac w nieskonczonosc, ale mysle, ze zrozumiesz, jak wielka to liczba - frekwencja nie spada ponizej 80%. Ale te kluby graja na stadionach, ktorych pojemnosc zaczyna sie od 30 tysiecy, a czesto przekracza 100k.
A ty podajesz przyklad Resovii, ktora w tych 80% wypelnia hale na ... 4200 widzow. I co smieszne, jest to jeden z najlepszych wynikow ze wszystkich siatkarskich lig swiata.
Ale obecna frekwencja 1. ligi pilkarskiej w Polsce, wyprzedza ta z Plus Ligi. A przypomne, ze w tej pierwszej graja kluby z osad typu Zabki, Stroze, Nieciecza, Radzionkow i 13 klubow nie ma odpowiednich stadionow.