Juz troche ochłonołem po wspaniałym widowsiku .
Osobnego tematu zakładac nie bede wiec chce opisac tym ktorzy nie byli a chcieli byc..
Na koncert zbieralism sie z Zawiercia do Chorzowa około 9.00 wyjechalimy z 30 min opoznieniem. W Chorzowie bylismy o 10.50 .
To co sie działo przed wposzczeniem na stadion to normalnie PIEKŁO!! gdy zaczeli wpuszczac czyli około godz12.30 ogarnoł wszystkich zw młyn... wszyscy nieczym fale kołysali s ie na boli..tracac rownowage kurczowo łapali sie najblizszych ludzi. Txt "K....wa m.c ile mamy stac" i nucenie "fear of the dark" towarzyszyło bramie nr 7 przez około 30 min...Gdy po prawie 2 godz staniu dostalismy sie na stadion stwierdzilismy ze bedzie zarabista impreza... fakt faktem mielismy zolte opaski pozwalajace na wejscie pod sama niemal scene.
Troche pokrecilismy sie po okolicyJak pozniej sie dowiedzielismy stadionu niemozna było oposcic..
Przyw wejsciu oproznilismy zapasy wody naszej 26 osobowej grupy. wiec pozniej było z tym kiepsko..Mineralna kosztowała 5 zł 0,5 l (zdzierstwo jak niewiem) To my wpadlismy na pomysł brania wody z dziury weza strazackiego...(ale ta woda to taki syf ze jeszcze mi niedobrze)Nie bawiac sie w aptekarzy skozystalismy z dobrodziejst darmowego prysznica
Na pierwszy ogien poszli muzycy z Dragonforce nawet niezle im poszło...byli lekko zdziwieni zachowaniem publicznosci.. ktora sympatycznie ich przyjeła!! (to sie nazywa kultura) Brawo dla londynczyków za wprowadzenie do festiwalu!!!
NAstepnie dobra gre pokazał Frontside. Po polskiej kapeli zagrała niemiecka...Primal Fear..niewiem jak wasze wrazenie al gdyby był inny wokalista zespol grał by dosc niezle...poprostu niepasował jego image..do reszty zespołu..txt z publiki ze po koncercie niech lepiej ida do swojej gejowskiej siłowni..centralnie txt z sektora

byłem słyszałem...

Taka opinie wyrazała dosc znaczna ilosc metali..
az nadszedł czas na najlepszy posli zespoł ....Behemoth !!!!!!!!!
Juz wiemy dlaczego na Chorzowie nie było kotow na ulicach
To co zrobili na scenie to normalnie czarna msza...maska jaka załoazył wokalista była podobna do tej dr Hanibala Lectera z Milczenia Owiec...Hehe Pogo z Behemoth raczej nie zapomne do konca zycia...

pozniej dłuzsza chwila przerwy napiecie przed Ironami rosła... tłum tez...
Mimo goraca i straszliwego zmeczenia..wszyscy skakali bawili sie i chwilami krzyczeli "maiden.. maiden" ...!!
Na kreatorze poszlismy sie wykompac w wodze z armatki wozu policyjnego zabawa niesamowita a przyokazji cos wszamac...
Czekalismy juz tylko na Nightwish.. W sumie czesniej słyszałem 2-3 piosenki tego zespołu..lecz teraz wydaje mi sie ze chyba warto przesłuchac ich twórczosc...Było Piekelnie fajnie...Gitarzysci tego zespołu poprostu arcydzieło..grania..hehe Pojawił sie takze utwor High Hopes" z repertuaru Pink Floyd odśpiewaną w całości przez basistę
Po kilku godz czekania i kilkunastu miesiacach od ostatniego koncertu Ironów... wreszcie to sie stało..... Zespoł legenda wyszedł na scene Stadionu Slaskiego z zagwarantował nam wspaniałe 2 godz grania
Z "Iron Maiden" wysłuchaliśmy: "Prowler", "Remember Tomorrow", "Charlotte The Harlot", "Phantom Of The Opera", "Iron Maiden" i "Running Free". Album "Killers" reprezentowały utwory: "Murders In The Rue Morgue" (poprzedzone intrem "The Ides Of March"), "Another Life" oraz "Driffer". Z płyty "Number Of The Beast" Brytyjczycy zagrali: "Run To The Hills", "Hallowed By Thy Name", a także kompozycję tytułową.
Fani mogli też usłyszeć klasyki z czwartego longplaya swojej ulubionej grupy, a w tym: "The Trooper", "Revelations", "Where Eagles Dare" i "Die With Your Boots On". W zestawie utworów, które przygotowali na ten wieczór muzycy Iron Maiden, pojawiła się również kompozycja "Sanctuary" mimo krzyków 30 tys tłumu o zagranie Fear of the dark.... Bruce Dickinson nie dał sie przekonac do odspiewanie tego hitu... wychodzac spiewalismy ta piosenke z tysiacem innych..swietnie bawiacych sie ludzi...
Takze w dobie HH i techno... MEtal w Poslce Jeszcze ZYJE!!!!!!!
Było <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> !!!!!!!!!!