Don Mateo bis pisze:W tym sezonie pierwszy raz przekroczył dwucyfrową granicę strzelonych goli w lidze.
dokładnie strzelił ich w lidze 15, Mario w całej karierze tylko raz miał lepszy wynik i też grał z cieniasami i to nie wchodząc na 10 minut ale grał z nimi po 90
Morata w tym sezonie zdobył dla Realu 20 goli i po długim nie odzywaniu się w tym temacie przyszedł czas na podsumowanie mojego zakładu Morata vs Higuain:
Igła trafił w naszych barwach do siatki rywali 32 razy więc jak łatwo policzyć przegrałem (gratulacje zwycięzcom). Chciałbym się jednak odnieść do słów szczypka, który niejednokrotnie pisał coś w stylu "pleciesz głupoty bez przemyślenia jak z tym, że Morata strzeli więcej niż Higuain" - czytałem to wiele razy w ciągu tego sezonu i zawsze się śmiałem

otóż szczypku to ci co przyjęli ze mną zakład zrobili to bez chwili namysłu, ja zaś dokładnie to przemyślałem i tak na prawdę przegrałem bo mieliście szczęście
przede wszystkim nie zakładałem, że Benzema odda pierwszy plac ale:
po 1 oczywiście nie liczyłem na to, że Igła się połamie tak jaki i nie liczyłem tego, że Morata się połamie... stało się inaczej i Morata połamał się w najlepszym dla siebie okresie opuścił 5 meczów
po 2 Zidane dużo rotuje składem, dużo mówiło się też o kilku meczach odpoczynku nawet dla Ronaldo więc spodziewałem się, że Morata dostanie wiele minut a przy takiej drużynie jak Real gole strzela się dużo łatwiej niż u nas (co zresztą Hiszpan pokazał), dostał mniej minut, w sporej mierze przez to, że Zidane wcale nie widział bo grającego obok Benzemy tylko zamiast, na bokach grali więc albo Asensio albo Vazquez chociaż były też mecze, że nie grał ani zdrowy Morata ani zdrowy Benzema
po 3 Real odpadł z Pucharu króla o rundę za szybko a dodatkowo z powodu kontuzji Alvaro opuścił mecz u siebie z Leonesą, w meczach z Celtą także okazało się, że nie będzie dla niego miejsca w pierwszym składzie i tu...
po 4 - Zidane gadał w kółko o tym jak ważny jest Morata ale okazało się zupełnie inaczej i nawet w takich meczach jak z Celtą w pucharze Morata siedział na ławce, siadał na ławce też w okresie gdy Benzema zaliczał fatalne serie bez gola i ostatecznie niechęć trenera do Alvaro była i jest szeroko komentowana oraz ostatecznie skończy się odejściem tego drugiego w to okno
pomimo 1, 2, 3 i 4 Moracie udało się strzelić 20 goli, wynik raczej kosmiczny bo przy tylu minutach nie sądzę by ktokolwiek się tego spodziewał, ja spodziewałem się większej liczby goli ale i zdecydowanie większej liczby minut na boisku... ale teraz Higuain:
po 5 znałem na tyle Juventus Maksa by wiedzieć, że Igła nie będzie miał tylu okazji do gola co w Napoli
po 6 spodziewałem się, że nie będzie strzelał karnych on tylko Dybala, zdarzało mu się to w Napoli więc odchodziły kolejne gole
po 7 znałem na tyle Maksa by wiedzieć, że Mario od tak nie usiądzie na ławce a jeśli nie usiądzie to będzie oznaczało, że Igła pogra raz 80 minut, raz 75 a co który raz usiądzie na ławce i np z tymi słabszymi wejdzie tylko na końcówkę (jak gramy w końcówkach gdy prowadzimy każdy wie), no i stało się inaczej bo na pół sezonu Maksio wymyślił jak upchać obu do składu (wraz z Dybalą) co wydawało się czymś niemożliwym
pomijając kontuzję Dybali która z dużym prawdopodobieństwem miała wpływ na wynik bramkowy Igły (a bezpośrednio na minuty jego gry) spodziewałem się z jego strony 25 goli we wszystkich rozgrywkach, ten wynik uznawałem za bardzo dobry i od Moraty po prostu spodziewałem się podobnych liczb, grał w innej lidze, innym mentalnie zespole i to było po prostu bardzo prawdopodobne, na forum mogłeś się śmiać ale widząc średnią Moraty pewnie co wieczór modliłeś się by tylko Zidane nie wpuszczał go na boisko
rok temu pisaliście, że gość się do niczego nie nadaje, Mario jest od niego lepszym napastnikiem, on nie potrafi strzelać goli i nikt nigdy nie da(wał) za niego 50mln, gdy teraz ma 20 goli w sezonie, potwierdziła się oferta z Chelsea oraz jego kupnem za jeszcze większe pieniądze zainteresowane są kolejne klubu piszecie, że to wieczny rezerwowy, idealny joker i nie sprawdzi się w wielkim klubie... i tak się zastanawiam - co napiszecie za rok? przyznacie w końcu rację czy dalej będziecie pisać głupoty tylko dlatego, że o Moracie pozytywnie piszę ja i Makiavel?
