JuvePoland

No i inter wygrywa pierwszy raz w tym sezonie a Lucio nawet strzelił bramkę widać że to chyba wina jednak była po stronie starego trenera, Ranieri dobrze zaczyna... Jutro czas na nas !

w 1 polowie raczej grali 4-2-3-1 ( Forlan i Obi na skrzydle, a Coutinho środek)

Wygrali, ale jak kątem oka przyglądałem się meczowi to liczyłem na remis. Niestety.

Aj, szkoda, bo zanosiło się na remis. Efekt nowej miotły zadziałał, niech merdacze się cieszą.

Swider10 pisze:No i inter wygrywa pierwszy raz w tym sezonie a Lucio nawet strzelił bramkę widać że to chyba wina jednak była po stronie starego trenera, Ranieri dobrze zaczyna... Jutro czas na nas !

Wiesz czy jest efekt nowej miotły? Mówienie, że wina leżała po stronie starego trenera to jednak w tym momencie lekka przesada. Inter wygrał mecz, ale zrobił to w kiepskim stylu. Mecz był na remis. Zobaczymy co pokażą w meczu z Napoli i czy wówczas kibice Interu będą w tak wspaniałych nastrojach jak teraz.

Wreszcie dobry mecz w naszym wykonaniu. To czego nie mógł zrobić Gasperini od lipca zrobił Ranieri w dwa dni. Poprawa jest widoczna i to bardzo, a nam Interistą pozostaje mieć nadzieje że będzie już tylko lepiej i zaczniemy nadrabiać stracone punkty. Trzymam kciuki jutro za Catanie i licze na to że podobnie jak Bologna w środe gospodarze skubną wam z dwa punkty i sezon dla nas praktycznie zacznie się od nowa.

Największy kozak dla mnie w tym meczu to Coutinho który bez problemów zastąpił Wesleya i fantastycznie rozgrywał piłke. Nagatomo też niezły rzeżnik, brawo za pierwszą połowe druga troche gorsza.

Gra Interu wreszcie zaczęła się jakoś kleić, grali szybciej, tworzyli sytuacje. Szczególnie dobrze weszli w mecz. Ale gdzieś od 25min gry do momentu stracenia gola sam Di Vaio miał ze 3 dobre okazje by zdobyć bramkę i jeszcze do tego były ze dwie inne sytuacje. Na pewno my na mniej pozwoliliśmy Bologni. Ale, że piłkarzom chciało się grać to w końcówce ponownie zepchnęli gospodarzy i dzięki skuteczności wygrali. Klasyczny Ranieri-gdy idzie średnio. Ale radziłbym zdecydowanie poprawić grę w tyłach, bo inaczej może być z wynikiem "dosyć chudo" w Moskwie. Postęp od piłki beznadziejnej do w miarę zjadliwej dało się jednak ogólnie zauważyć. Co do ustawienia to nie obserwowałem tego aż tak dokładnie, ale możliwe, że inni mieli rację i to było bliżej gry skrzydłami faktycznie.
@D@$-oj tam, oj tam-w F1 to dopiero lecą w kulki z taką łatwo sprzedajną PR-owską gadką. Inter będzie grożny dla nas.

Puma1908 pisze:Wreszcie dobry mecz w naszym wykonaniu. To czego nie mógł zrobić Gasperini od lipca zrobił Ranieri w dwa dni. Poprawa jest widoczna i to bardzo, a nam Interistą pozostaje mieć nadzieje że będzie już tylko lepiej i zaczniemy nadrabiać stracone punkty. Trzymam kciuki jutro za Catanie i licze na to że podobnie jak Bologna w środe gospodarze skubną wam z dwa punkty i sezon dla nas praktycznie zacznie się od nowa.

Największy kozak dla mnie w tym meczu to Coutinho który bez problemów zastąpił Wesleya i fantastycznie rozgrywał piłke. Nagatomo też niezły rzeżnik, brawo za pierwszą połowe druga troche gorsza.

Dobry mecz ?:D Kogo próbujesz przekonać? inter wygrał wyłącznie dzięki błędom indywidualnym rywali. z taką grą inter może pomarzyć o wywalczeniu pkt z takimi klubami jak Udine, czy Viola. Zero kreatywności, zero zaskoczenia. Podania w poprzek boiska.

annihilator1988 pisze: Dobry mecz ?:D Kogo próbujesz przekonać? inter wygrał wyłącznie dzięki błędom indywidualnym rywali. z taką grą inter może pomarzyć o wywalczeniu pkt z takimi klubami jak Udine, czy Viola. Zero kreatywności, zero zaskoczenia. Podania w poprzek boiska.

W porównaniu z tym, co widziałem przez ostatnie dwa miesiące, ten mecz w naszym wykonaniu był dobry, i tak na to patrze. Ostatni mecz graliśmy cztery dni temu, cztery dni, nie tydzień. Od dwóch, trzech dni, jest z nami nowy trener, ile mógł zrobić tyle zrobił i za to mu wielkie dzięki, tym bardziej że zagraliście z nimi dobry mecz w środku tygodnia a mimo to zremisowaliście na swoim terenie. Nam udało się wygrać na wyjezdzie, dlatego mecz oceniłem jako dobry, tyle.

ewerthon pisze:inter ma teraz lepszego trenera i potencjalnie silniejszą kadrę niż my. Ranieri to znany specjalista od wyciągania drużyn z bagna. Miejsce 2-3 na koniec sezonu daję w ciemno.

Z pierwszym zdaniem, nie wiem czy sie zgodzic, bo to kto ma lepszego trenera pokaze tabela na koniec sezonu. Ale z drugim zgadzam sie w 100% ; ) To nie bedzie ten Inter Mourinho, ale z pewnoscia beda bardzo niebepieczni, zreszta dzisiaj wygrali swoj pierwszy mecz (prawie idealnie trafilem w typerze JP ).

No i tez uwazam, ze przy obecnie dostepnych trenerach, Ranieri to byla najlepsza opcja.

strong return pisze: Co do ustawienia to nie obserwowałem tego aż tak dokładnie, ale możliwe, że inni mieli rację i to było bliżej gry skrzydłami faktycznie.

Wspomniałem o 4-2-3-1, ale daleki jestem od stwierdzenia, że inter grał skrzydłami. Samo wskazanie ustawienia wynika z obserwacji ustawiania się zawodników na boisku a nie strefy przeprowadzanych ataków.

Tak naprawdę widać było słabość skrzydłowych interu, ich niedopasowanie do tej roli. Rzeczywiście próbowali rozpoczynać akcję od bocznych obrońców i w tamtych rejonach boiska, ale jak już dochodziła piłka do bardziej wysuniętego do przodu skrzydłowego to Bologna z łatwością zamykała im drogę i gra przenosiła się najczęściej w poprzek boiska i środkiem.
Obi coś tam ciągnał po lewej, Forlan i chyba częsciej operujący na prawej Coutinho zamieniali się rolami na boisku, ale zdecydowanie obaj schodzili do środka. Było to wszystko improwizowane przy bardzo średniej jakości.

Jednak to pierwszy mecz z Ranierim i zarówno mógł głownie zadziałać efekt nowej miotły jeśli chodzi o zwyciestwo, a równie dobrze zbyt krótki okres pracy z zespołem jeśli chodzi o kiepski styl.

jedno jest pewne - nawet jesli znajda forme to nie utrzymaja jej do konca sezonu, Ranieri jest zadnym przywodca nie ma zupelnie charyzmy a jego zdolnosci interpersonalne sa bliskie zeru - nie zgodze sie z wczesniejsza wypowiedzia - jesli zespol prowadzony przez Claudio zlapie zadyszke to nie moze liczyc, ze trener pomoze mu sie wygrzebac z tego kryzysu- dokladne przeciwienstwo Mourinho

Pluto pisze:jedno jest pewne - nawet jesli znajda forme to nie utrzymaja jej do konca sezonu, Ranieri jest zadnym przywodca nie ma zupelnie charyzmy a jego zdolnosci interpersonalne sa bliskie zeru - nie zgodze sie z wczesniejsza wypowiedzia - jesli zespol prowadzony przez Claudio zlapie zadyszke to nie moze liczyc, ze trener pomoze mu sie wygrzebac z tego kryzysu- dokladne przeciwienstwo Mourinho

Zgadzam się w 100%. Ranieri to trener, który nadaje się tylko do wyciągania z kryzysu. Chwile potem jego rola się kończy i może sobie szukać następnej Parmy. Moim zdaniem w interze, oprócz problemu ogólnego chaosu, panuje również problem motywacji i ambicji czysto sportowej. To nie sprawa dla Claudio, on tego długo nie pociągnie, nie ma jaj, ani zdolności przywódczych.

Ja się wcale nie cieszę że Ranieri został trenerem Interu. Po przejęciu Romy zdobył 80 punktów w 36 meczach. Walczymy o grę w LM, tak samo jak 3 inne zespoły. Jeszcze 2 dni temu mówiłem że łatwiej będzie być wyżej od Interu niż od Napoli, a teraz już nie jestem tego taki pewien. Conte ma bardzo trudne zadanie do wykonania.

Myślę, że Inter z Ranierim nie zdobędzie mistrzostwa, ale na pewno będzie na pudle. Nasz były trener ma chyba jakąś fobię przed wygrywaniem tytułów, ale jednocześnie potrafi zapewnić solidne wyniki. Moim zdaniem, Moratti podjął dobrę decyzję.

Moim zdaniem inter bedzie grał tak jak mu przeciwnik pozwoli... Do póki nie spotkają na swojej drodze jakichś przeszkód to będą sobie dobrze radzić, ale wszyscy chyba pamiętają jak się zachowywał Ranierii, jak coś nie szło po jego myśli - te jego super zmiany i w ogóle...


Ogląda ktoś CSKA - Inter?