Wracam po całym dniu na uczelni do domu, siadam z kawą przed kompem, odpalam internety żeby nadrobić zaległości niusowe i... :shock: ??? Serio? To co czytam na stronie konkurencji to jakieś ponure żarty chyba. Romulo ledwo co posklejali, jeden mecz i znowu kontuzja - rozwiał chyba tym samym wszelkie wątpliwości co do swojej przyszłości w Juve. Gość nie jest zły, trochę ma pecha, no ale...
Natomiast co do Zazy... Jedna rzecz mnie zastanawia. Co kieruje Marottą i spółką, że uważają, że on jest gotowy do gry w Juve, a prezentujący się o dwie klasy lepiej od niego Berardi nie. Co takiego ma Zaza, czego nie ma Domenico? Nie oglądam Sassuolo systematycznie, ale w tych kilku meczach, które miałem przyjemność oglądać Berardi bił swojego kolegę o głowę we wszystkich niemalże aspektach: aktywności, dryblingu, rozegrania, skuteczności. Ewentualny transfer Simone do Juve będzie nie lada zagadką. Jedyne co, moim zdaniem, może to tłumaczyć to to, że Berardi może nie pasować do taktyki Allegriemu, aczkolwiek śmiem twierdzić, że byłby u nas lepszą "dziewiątką" niż Zaza, co kilka stron wcześniej tutaj już ktoś sugerował - coś na kształt Van Persiego za najlepszych lat. Poza tym nie widzę sensu wydawania 15 mln na średniaka, kiedy mamy już w swoich szeregach Llorente i możemy mieć Matriego. Żadnego progresu.
Mam nadzieję, że Marotta myśli podobnie jak
Adrian27th i Zaza miałby być wykorzystany jedynie jako karta przetargowa. Aczkolwiek coś mam jakieś złe przeczucie, że Beppe planuje co innego.
Rysuje nam się kilka scenariuszy odnośnie ataku na przyszły sezon. Wzmocnienie ofensywy Cavanim byłoby miazgą, ale grupka Tevez, Cavani, Morata i Dybala jest chyba niemożliwa. Zestawienie Morata, Tevez, Berardi, Dybala wyglądało by także bardzo okazale i perspektywicznie, natomiast jeżeli mielibyśmy skończyć z Carlosem, Dybalą, Moratą, Zazą i jakimś waflem na ławę to - wobec okazji jaką jest Berardi i nazwisk typu Cavani - będę takim obrotem spraw nieco... rozczarowany. (aczkolwiek może być także tak, że Tevez zachowa obecną formę, Morata wskoczy na jeszcze wyższy level, a Dybala udowodni, że jednak jest kozak i sami będą robić robotę)