Gooray pisze:
Jeszcze coś o tej gorszej drużynie z Turynu. Dzisiaj ich "sztamowcy", Genoa, prawdopodobnie wysłali ich do Serie B (do czego przyczynił się także Ruben Olivera).
Zamieszki Po meczu można było usłyszeć m.in.
genoano pezzo di menda, albo komplementy, że są jak my.
Klik Co prawda podobno wyniki sportowe nie wpływają na sztamę pomiędzy drużynami, dlatego może ktoś wie o jakiejś innej przyczynie kryzysu pomiędzy nimi?
Nie ma żadnego innego kryzysu. Prawda jest taka, że torino liczyło, że genoa im odpuści. A oni zagrali całkiem niezły mecz i wygrali. Wszyscy w torino byli wściekli, mecz kończył się w napiętej atmosferze, thiago motta uciszył ławkę rezerwowych granaty, olivera kogoś tam popchnął i skończyło się bójką. Sztama wisi na włosku i nie wykluczone, że nie przetrwa. Wszyscy od działaczy, przez piłkarzy po kibiców są okrutnie wściekli, doszukują się jakiegoś chorego spisku przeciwko ich klubowi. Argumentując to, że bologna po remisie z cheivo się ciszyła... Co najmniej chore, jednak tak bardzo w to wierzą, że w ramach protestu, przeciwko romie w ostatniej kolejce chcą wystawić drużynę Primavery :lol:
Tu zdjęcie trybuny z której spadł i się zabił Eugenio Bortolon, 19 letni kibic vicenzy.
http://img190.imageshack.us/img190/2089 ... ortosi.jpg
I jeszcze co do baneru na meczu milan - roma, który tak tutaj zbulwersował niektórych, to przytaczam, zupełnie nie oceniając całej sytuacji, słowa Giancarlo Capelli, znanego jako Barona, jednego z liderów Curva Sud:
"To nie był żaden protest, chcieliśmy tylko, żeby było jasnym co myślimy o niektórych komentarzach i zachowaniach z przeszłości. Nie protestowaliśmy przeciwko Maldiniemu."
Właśnie przeczytałem też, że kibice lecce buchnęli fiorentinie dwie flagi przy okazji ostatniego meczu
A fakt, że polscy kibice Barcy sa traktowani w sposób luksusowy w porównaniu z nami. Zresztą Siewier dał materiał z magazynu Ligi hizspańskiej, a nie wspominam już o magazynie Sport+ gdzie były wywiady itp. z działaczami fanclubu Barcy, w tym przedstawiciel był nawet w studiu i rozmawiano o tym wszystkim chyba z 20 minut.
