JuvePoland

jarmel pisze:Ależ fart, lepiej być nie mogło, wykorzystajmy to!

Virgil pisze:

Imi pisze:Jeszcze pierwszy mecz u siebie

Przecież to akurat nie jest plus, ale ciężko narzekać

Niby czemu? Niech tylko dojdzie do ewentualnej dogrywki w drugim meczu to strzelony gol już praktycznie zamyka sprawę. Coś jak niedawny dwumecz PSG Chelsea. Innych plusów/minusów nie widzę, zawsze mnie to dziwi dlaczego ludzie wolą grać pierwszy mecz na wyjeździe.

Dokladnie. Tracisz potem w rewanzu gola u siebie i sie kibel moze zobic. A w rewanzu na wyjezdzie mozna grac odwazniej.

Gramy 14 kwietnia i 22 rewanz,


Pomiędzy Lazio, ale to nie ma wiekszego znaczenia, bo na Lazio pewnie zrotujemy jak przed rewaznem z BVB. Poza tym, liga juz wygrana.

jarmel pisze: Innych plusów/minusów nie widzę, zawsze mnie to dziwi dlaczego ludzie wolą grać pierwszy mecz na wyjeździe.

Ten mit wziął się z tego, że drużyny z drugiego miejsca fazy grupowej (czyli teoretycznie słabsze) grają rewanż na wyjeździe i często odpadają, bo są po prostu słabsze. A że mecze 1/8 to 57% dwumeczów to ten rezultat zaciemnia statystykę.

Losowanie dla Barcy całkiem okej, pierwszy mecz bez Verrattiego i Ibry, więc jest szansa ugrać korzystny rezultat w pierwszym spotkaniu. Najgorsze że mecze 1/4 będą przeplatane ligowymi z Valencią, Sevillą i derbami z Espanyolem.

Nedved: "AS Monaco are perhaps more dangerous away from home than at home; we have to be very careful."

Mam podobne odczucia, dlatego mecz w Turynie uważam za decydujący o losach dwumeczu.

14.04 i 22.04 .

No to przed meczem pierwszym mamy półfinał Coppa Italia i Parmę. O ile Parma nie zbankrutuje do tego czasu, to myślę, że warto byłoby wystawić mocną "11" na Violę i rezerwy na Parmę. Scudetto i tak w kieszeni, więc po co się spinać, na czerwoną latarnię ligi. Do tego czasu może wygramy i z Genoą i Empoli, więc tym bardziej nasze widoki będą dobre..

jakku1 pisze:

mrozzi pisze:Arsenal zaprezentował się komicznie, choć Francuzom ambicji odmówić nie można.

Zobacz jak wyglądał już rewanż we Francji. Monaco nie oddało nawet celnego strzału. Arsenal po prostu zlekceważył rywala i dlatego dostał trzy gole u siebie. Później już nie dali rady odrobić.

nie zgodzę się, u siebie też kontrolowali mecz aż nagle trochę z niczego padł gol po rykoszecie, później musieli się coraz bardziej odsłaniać bo kompletnie nic nie chciało im wpaść do bramki i ostatecznie przegrali ale w żadnym razie nie powiedziałbym, że Monaco zagrało tam wielkie zawody, mieli trochę szczęścia które w takich meczach jest mega ważne (patrz gol Teveza w 3 minucie, kompletnie z niczego, gol Bayernu z nami z 2012r, etc etc etc)

Monaco będzie się broniło to pewne, mam nadzieję, że zagramy podobnie jak z AM ale jednak coś strzelimy, aczkolwiek nie grałbym 352 bo nie ma po co ;]

fazzi pisze:

jarmel pisze:Ależ fart, lepiej być nie mogło, wykorzystajmy to!

Virgil pisze:
Przecież to akurat nie jest plus, ale ciężko narzekać

Niby czemu? Niech tylko dojdzie do ewentualnej dogrywki w drugim meczu to strzelony gol już praktycznie zamyka sprawę. Coś jak niedawny dwumecz PSG Chelsea. Innych plusów/minusów nie widzę, zawsze mnie to dziwi dlaczego ludzie wolą grać pierwszy mecz na wyjeździe.

Dokladnie. Tracisz potem w rewanzu gola u siebie i sie kibel moze zobic. A w rewanzu na wyjezdzie mozna grac odwazniej.

Rewanż tyle dobry u siebie, ze gra sie na swoim podwórku ze swoja publiką

PS> łanie nam zaprezentowali Warszawe przed losowaniem LE

Nie stracimy gola u siebie i rewanż ustawiony, monaco bedzie musialo atakowac, a srednio im to wychodzi

Jestem kibicem Arsenalu. Monako to dobrze poukladana druzyna. Sa solidni w defensywie i podrecznikowo wyprowadzaja kontry. Ich pilkarze sie nie podpalaja, wszyscy sa bezwzglednie podporzadkowani taktyce. Powiedzialbym, ze ich awans z Arsenalem to zasluga 60% umiejetnosci i 40% szczescia (bramka na 1-3 na Emirates na sekundy przed koncem meczu). Arsenal zhanbil sie odpadajac z Monako, ale nie mozna nie docenic ich dobrej gry taktycznej. Dobrze sie ustawiaja i utrudniaja rozegranie pilki tak jak przeciwnik by sobie tego zyczyl.

Juve faworytem do awansu. Szanse oceniam na 70 do 30.

_________________
Moja strona gdzie można sprawdzić kto obchodzimy imieniny - http://www.imienin.pl. Można przeglądać jak kalendarz albo wpisać imię w wyszukiwarkę.

Jak po TAKIM meczu z Borussią na Signal Iduna Park, wyłożymy się z Monaco i zaprzepaścimy szansę na półfinał to zwątpię w świat.

Tak z ciekawości: ciekawe czy nasi polecą samolotem do Monako

Jaka tam jest odległość ? Coś koło 300km chyba? Ale niech lecą

delarudii pisze:Tak z ciekawości: ciekawe czy nasi polecą samolotem do Monako

Mam nadzieję, że tak. Nie ma co oszczędzać. Wg google maps droga lądowa to prawie 3 h jazdy, a autokar jedzie jeszcze wolniej

Hej, hej. Jeszcze nie zagraliśmy z Monaco i nie wygraliśmy. :naughty:
Losowanie sprzyja, ale piłkarze z Księstwa to nie ogórasy z Serie B.
Żeby nie było, że jestem pestymistą i temu podobne to wierzę w awans Juve. Mamy realną szansę dostanie się do 1/2 LM, ale na tym etapie z żadnym rywalem nie będzie łatwo. Wiem, gadam jak studiowe Janusze typu Engel, ale...

Kamex22 pisze:

delarudii pisze:Tak z ciekawości: ciekawe czy nasi polecą samolotem do Monako

Mam nadzieję, że tak. Nie ma co oszczędzać. Wg google maps droga lądowa to prawie 3 h jazdy, a autokar jedzie jeszcze wolniej

Odległość autostradami to około 260 km. To jest do przejechania w góra 3 godziny autokarem. Dłużej im zejdzie na odprawach na lotnisku niż na podróży autokarem.


Myślę, że kierownik drużyny wie lepiej co robi i zorganizuje taki transport jaki jest dla drużyny najbardziej odpowiedni w takim momencie.


...ale za to kibice będą mieli blisko