Dla mnie czerwien bez dwoch zdan dla Riberrego. Tak to mecz bez wiekszej historii.
ps. Oprawa na stadionie przed meczem, bomba.
...
Ogladal ktos skroty na Polsacie ?
Z ciekawosci poczekalem na powtorki, bo tak jak wszyscy, wiem, ze Kowalczyk sympatyzuje "Barsie", ale to jak ten mecz zostal podsumowany, to po prostu ZENUA mowiac jezykiem potocznym.
Ja nie mam nic przeciwko zapraszaniu kibicow Barcy, i zeby opowiedzieli jak mecz wyglada, ale chyba nie jest wielkim problemem, zeby tez druga strona miala swojego przedstawiciela, bo tylko tak bedzie mozna zachowac jakies namiastki obiektywizmu.
Juz jak zobaczylem Michniewicza w studiu (chyba tez sie opowiadal, ze kibicuje Barsie jesli sie nie myle) to mi sie to zaczelo niepodobac. Co prawda Borek sympatyzuje Interowi, no ale jest prowadzacym, a ze Borek stara sie przynajmniej trzymac ten poziom, to sie nie wychylal za bardzo, a tylko sobie pozwolil na ta ostatnia uwage, a propos tego co Jose powiedzial po meczu do Xaviego.
Przez 5-10 minut, sluchac musialem o:
- Podrozy autokarem, ktory jest tak luksusowy, ze jest wart wiecej, niz pare domow jednorodzinnych zebranych do kupy
- arbitrze
- tym, ze Inter gral w piatek
- Messim, ktory nie mial swojego dnia
- Barcelonie, ktora nie miala swojego dnia
Michniewicz swoja dluuuuga wypowiedz, ograniczyl do skromnego: "Trzeba oddac, ze Inter zagral dobry mecz" czy cos w tym stylu, a Kowal o tym, ze "jednak nie mozna twierdzic, ze przez podroz, czy sedziego Barca przegrala mecz".
Wow. Dzieki chlopaki, za docenienie rywala.
A tak, to przez 10 minuty lamenty, i inne smuty. Zreszta kowal mial taka twarz, jakby ktos mu wczoraj zaserwowal "jesien sredniowiecza", co mnie najbardziej cieszylo z tego calego programu.
Zero o taktyce Mourinho. Zero o tym, ze Inter zneutralizowal Barce najlepiej, od czasow Guardioli. Zero o swietnej postawie defensywnej Interu. Zero o swietnym Sneijderze, Milito. Jeszcze by mozna dlugo wymieniac.
Tak mnie ciekawi jedna sprawa. Odkad ogladam mecze w TV ligi mistrzow, jakos nigdy nie pamietam, zeby ktokolwiek, czy to w studiu, czy to z komentatorow meczowych, przypominali o tym, ze jedna druzyna miala dzien wiecej odpoczynku, przede wszystkim jesli to Wlosi sa zamieszani, bo z reguly to tylko ich mecze ogladam. Jak wlosi przez cale wieki grali mecze w niedziele, i przez chwile to oni byli po drugiej stronie, kiedy to przeciwnik mial mecz w sobote, a nie w niedziele, to sensacji nie bylo. A dzis... jak Barca przegrala, to co slysze od Michniewicza w pierwszym zdaniu a propos meczu ?
"Male detale sie licza. Inter grajacy w piatek..."
Mieszanie z blotem ligi wloskiej to jest cos co mnie przyprawia o mdlosci. Tak bylo, czy to gral Milan, czy Juve, czy Inter, chociaz te dwa pierwsze to nie obrywaly za ten wieczny kompleks "500 mln i zero sukcesow", ale tez nie bylo wiele lepiej. Jak nie sedziowie, to nudna pilka, jak nie nudna pilka, to malo goli, jak nie malo goli to murowanie bramki. Na mdlosci to sie zbieralo.
Oczywiscie, o tym, ze football to = atak
+ obrona, a nie sam atak to w TV juz dawno zapomnieli. Czasem to ze swieczka szukac kogos kto gre obronna pochwali, a najlepszym z tych wszystkich to chyba Kozminski (co nie dziwi, w koncu w Serie A grywal).
A juz ta docinka na koniec Kowalczyka o tym, ze 10 lat temu sedzia podyktowal 3 karne dla Porto, to juz jest "new low". Oczywiscie, to czy te karne byly sluszne czy nie, nie mialo tu znaczenia, przynajmniej Kowalczyk tych karnych nie komentowal, wiec chyba dla niego to znaczenia nie mialo. Wazne bylo, ze karne byly, ze podyktowane dla druzyny Mourinho tam 100 lat temu, a czy sluszne czy nie, to juz kto by sie tym przejmowal.
Zenua.
Dobrze, ze na n.sport chociaz ten poziom podniesli, bo do niedawna Inter to byla jak zwykle "druzyna, z ktorej nigdy nic nie bedzie", do tego nudna, zero polotu, nie grajaca football ale bardziej uprawiajaca ziemniaki, i chociaz tu od jakiegos czasu komentatorzy trzymaja jednak jakis poziom. Nie chodzi o to, ze wypominali bledy, czy mowili tez o podrozy autokarem, bo tego nikt negowac nie zamierza, chociaz kazdy ma swoje zdanie (chodzi o podroz busem). Ale pokazali rowniez DRUGA strone medalu, wiec przynajmniej naswietlili mecz z dwoch stron.