JuvePoland

Nie podoba mi się to co się dzieje.
Najpierw mówiliśmy o naprawdę dużych nazwiskach: Van Persie, Dżeko, Jovetić. Potem zeszliśmy trochę z pułapu, ale i tak było dobrze, bo naszym kandydatem był bardzo dobry Llorente, ale to co się teraz dzieje, to kpina. Negredo, Pazzini?! Jeżeli nasz klub ma się opierać na zawodnikach sprowadzanych za max. 10-12mln, albo tych darmowych, to niestety, ale nie wygląda to za dobrze.
Cieszę się, że udało nam się ściągnąć na niewielkie pieniądze Vidala, czy Barzagliego, ale kiedyś trzeba będzie sięgnąć głęboko w kieszeń i wydać te >20mln.
Najdroższy transfer Marotty, to Matri, który kosztował 17mln

Wszyscy co tak narzekają niech pomyślą ilu i jakich "top" napastników sprowadziliby do Juve mając ograniczenie: ok 20 mln na transfer i 4 mln na pensje. Takie są reali i nikt tego nie przeskoczy, a to że gazety piszą o 20 różnych napastnikach z czego 2/3 są kompletne bzdury to inna sprawa.

Ja bym odpsucił tego napastnika kupił LO i za rok zapolował na snajpera na szpice dać Vucinica w obrębie zostanie Matri/F.Q.

Spokojnie, przestańcie się spinać. U Marotty prawie zawsze transfery są poprzedzone długimi telenowelami. Myślę, że wszyscy wiemy, że Józek to trochę centuś i będzie męczył Basków aż się upewni, że nie zejdą już ani o jednego eurocenta

Póki Llorente jest zawodnikiem Athletiku, nie ma powodu do paniki.

Trochę szkoda tego Immobile, bo w razie fiaska z "top playerem" już wolał bym dać mu szansę, a nóż wystrzeli. Czuję, że może dać radę w tej Genoi, a za rok będziemy go wykupywać tak jak Giovinco w tym roku, za +/- 10 mln.

PS: Marotta, to nie czas na skąpienie, rzucaj pan większą kase i szybko finalizuj transfer!

Na razie o zagrożenie transferu Llorente bym się nie obawiał:

- Arsenal kupił w tym okienku już Giroud i Podolskiego, i za obu dał tyle ile ma dać za jednego Llorente z kończącym się kontraktem?
- Kiedy ostatnio Arsenal wydał na piłkarza 20 mln? W przeciągu ostatnich 10 lat najdroższym ich transferem był Reyes za 30mln (8-9 lat temu?), długo długo nic i teraz dopiero Cazorla...
- Negredo ma natomiast pokazać, że Marotta nie ma przymusu kupować Llorente, tylko w razie problemów z transferem poszuka alternatyw...

Więc bez paniki. Marotta coraz częściej wie co robi...

Nie byłbym taki pewny. Jeśli Arsene nic w tym sezonie nie wygra, to prawdopodobnie mu podziękują. Już w tym sezonie przebąkiwało się o możliwym rozbracie. Media twierdziły, że miarka się przebrała, dyrekcja się wkurza, że "kasę wykłada" a tu brak trofeów.

Myślę, że teraz Wenger wykorzysta wszystkie dostępne środki, co do ostatniego centa. Powinniśmy się modlić, żeby wpadł mu w oko jakiś 14 letni murzynek z Titobago, a nam zostawił Llorente.

@Medzeer

Wykorzysta wszystkie środki na zakup 3 napastników i skrzydłowego? IMHO bez sensu.
W plotki wątpię, w zeszłym sezonie na samych transferach Arsenal był 10mln do przodu.

Zakładając, że Arsenal kupi Llorente za 20mln, to będą mieli bilans na poziomie -30mln, albo i gorszy. Bez IMHO realnych szans na mistrzostwo. Szefostwo na to nie pójdzie. Chyba że sprzedadzą sensownie kolejnych piłkarzy, ale czasu na to coraz mniej.

Nie przekonałeś mnie. Zupełnie.

Chodzi mi o to, że jest jakieś tam prawdopodobieństwo, że Wenger odejdzie po sezonie, jeśli w Londynie nie zawita jakiekolwiek trofeum.

Kibice są sfrustrowani, coraz głośniej i dosadniej to pokazują. Właściciele klubu też to widzą. Rozumieją, że jeśli nie sypną większą kasą to może się okazać, że Arsenal obudzi się na 5 miejscu bez LM. Przykład L'poolu pokazuje, że potem ciężko wrócić.

Parę lat bez LM sprawi, że Arsenal będzie mógł zapomnieć o dobrym stanie finansów, więc muszą zaryzykować. Bask podoba się Wengerowi, mimo wzmocnienia napadu dwoma napastnikami, odszedł VP, który był jak 3 napastników i 2 skrzydłowych.

Podsumowując : Albo Arsenal wyda jeszcze dużo kasy i uda mu się umocnić chociaż na tej 3 pozycji albo mają przerąbane

stahoo pisze:Ja też poprosze. ostatnio o to się kłóciłem z mężem kuzynki i mnie pokonał argumentami A tak dojade chłoptasia.

Stasioo, dojechac to możesz, ale co najwyżej na obóz harcerski. Wszyscy wiemy, że taki grzeczny chłopiec jak Ty nie kłóci sie przy stole z rodziną, tylko zabiera talerze po zupie i przynosi czyste na drugie danie :twisted:


Powtarza się sytuacja sprzed roku, RVP to Aguero, Llorente to Rossi, wylądujemy z Vuciniciem, czyli z Pazzinim.
Nastawiam się tylko na dobrego lewego wing-backa.

@Medzeer

Zakładając nawet, że szefostwo sypnie kasą to nie wierzę, żeby wydali kolejne 20mln na napastnika. Dałoby to w sumie ponad 40 mln wydanych na 3 napastników + 16 na skrzydłowego + ZERO na chwilę obecną na pozostałe formacje. Zero wzmocnień defensywy. To nie jest droga do zdobywania trofeów.

Kolejna kwestia jest taka, iż najprawdopodobniej nie powtórzy się casus z tego sezonu, i do LM będzie się można dostać nawet z 4-tego miejsca.

Jeśli szefostwo sypnie kasą to wzmocnień bym oczekiwał w defensywie, ew. po sprzedaży Songa, w środku pomocy.

Z mojej strony to tyle w tym temacie.

Mam nadzieję, że Marotta rozwieje w najbliższym czasie wszelkie wątpliwości, i za sensowne pieniądze wykupi Baska. Na wp, już nawet Barcelona i Real o Llorente walczą, karuzela się nakręca :roll:

To ja ostatnią rzecz dodam i też kończę temat LLorente w Arsenalu. Na szpicy, po odejściu VP, grać w Arsenalu mogą :

1.Chamakh - zawodnik bardzo, bardzo kiepski, z każdym rokiem w Arsenalu grał coraz słabiej, prawdopodobnie odejdzie z klubu.
2.Bendtner - też bardzo kiepsko, niczym nie zachwyca i niech nikogo nie zmyli jego występ na EURO. Piłkarzem jest raczej przeciętnym i na 90% zmieni klub, bo w przeciwieństwie do Marokańczyka, Bendtnera ktoś chce kupić
3.Giroud - zawodnik dosyć ciekawy i... to wszystko. Nie jest to jakiś ogromny talent, nie ma też już 20 lat, żeby nagle eksplodować. Warto zauważyć, że sezon 2011/2012 to jego pierwszy, gdzie porządnie nastrzelał.

Powiem Ci szczerze Wikingu, że Arsenal jeśli chodzi o napastników, jest w tej samej czarnej i ciasnej dupie, co Juve.

Medzeer pisze:To ja ostatnią rzecz dodam i też kończę temat LLorente w Arsenalu. Na szpicy, po odejściu VP, grać w Arsenalu mogą :

1.Chamakh - zawodnik bardzo, bardzo kiepski, z każdym rokiem w Arsenalu grał coraz słabiej, prawdopodobnie odejdzie z klubu.
2.Bendtner - też bardzo kiepsko, niczym nie zachwyca i niech nikogo nie zmyli jego występ na EURO. Piłkarzem jest raczej przeciętnym i na 90% zmieni klub, bo w przeciwieństwie do Marokańczyka, Bendtnera ktoś chce kupić
3.Giroud - zawodnik dosyć ciekawy i... to wszystko. Nie jest to jakiś ogromny talent, nie ma też już 20 lat, żeby nagle eksplodować. Warto zauważyć, że sezon 2011/2012 to jego pierwszy, gdzie porządnie nastrzelał.

Powiem Ci szczerze Wikingu, że Arsenal jeśli chodzi o napastników, jest w tej samej czarnej i ciasnej dupie, co Juve.

A Podolski?

Wenger wie, co robi. Szkoda tylko, że ten klub od lat stoi w miejscu. Gdyby nie sprzedaże najlepszych zawodników to bez szokujących wzmocnień walczyłby o tytuły.

Bendtner i Chamakh najpewniej odejdą.


Ja tam nie żałuje że Llorente nie dojdzie, Negredo to nie jest gorszy napastnik.

Jest jeszcze kilku kandydatów na rynku którymi warto się zainteresowac.

Huntelaar, Falcao, Dzeko, Leandro czy nawet Hoarau który przypomina mi Treza troche:)

Czekam też na lewego defensora Armero , Kolarov ? Podobno dołączył kolejny kandydat w postaci Aogo.

Negredo? 14 goli w 30 meczach PD 11/12. Rok wcześniej 20/38. W liczbach wygląda to nieźle. Ale już na poziomie Euro zawiódł, gdy dostał szansę. Inna kwestia, że Llorente w ogóle jej nie dostał, a Del Bosque chyba wiedział, co robi

Tak się będę pocieszał. Faktem jest jednak, że nasze kryteria idą mocno w dół...