mateo369 pisze:Prezydent o sporze wokół TKRzeczywiście mamy problem, ale to jest problem bardziej polityczny niż prawny. Problem, który został wywołany przez obecną opozycję, wtedy kiedy jeszcze rządziła w Polsce, tuż przed wyborami.
To tak w ramach ciekawostki. Andrzej Duda w kampanii wyborczej
obiecywał, że będzie prezydentem bezpartyjnym, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Ww. cytat dobitnie pokazuje, że Prezydent Duda kłamał (zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz) więc Prezydent Duda jest kłamcą.
pomijam już argument skonstruowany tak, że nie da się go obalić ("Duda obiecał, że nie będziemy się kłócili, ja się pokłócę z Dudą, tak więc już skłamał"), ale czy to, co powiedział nie jest prawdą - problem wywołany przez po w czerwcu? problem polityczny, którego najczarniejszy scenariusz i konsekwencje widzimy dzisiaj?
grande amore pisze:Lucas87 pisze:Odezwał się ten psychol Celiński i stwierdził, iż Rosja ma już więcej demokracji od Polski.
Mozliwe.
ja wiem, że dzisiaj mecz sezonu z Bayernem i nerwy puszczają wszystkim, ale takie teksty trzeba tępić. Ludzie ginęli za to, żebyśmy mieli taki kraj w którym nie będą prześladowani przez ruskie aparatury. Ludziom w głowach się przewraca od wytaczania coraz bardziej strasznych sformułowań dot. obecnej władzy, argumentum ad hitlerum wiecznie żywy, ale mówienie że więcej demokracji jest piramidalna głupota.
Na dodatek nie rozumiem, co wy macie z tym Kaczyńskim? PiS wygrał wybory i może rządzić jak im się chce. Kaczyński rozegrał to pr-owo, po mistrzowsku osiągnął największe zwycięstwo w III RP. Nawet sld nie wykręciło takiego wyniku. Od początku Szydło i Duda byli kandydatami na swoje stanowiska, od początku lisowe media szarpali Jarka za nogawkę plując jadem, że to marionetki. Ludzie poszli do urn i zadecydowali, kogo chcą w sejmie. Pomijam już brak dowodów na to, że Jaro podejmuje decyzje za Szydło i Dudę (śmierdzi strasznie teoriami spiskowymi), nawet jakby konsultowali to z nim, to samo w sobie nie jest to problemem. Problemem większym jest imho, jakie decyzje podejmują, a nie kto. Rozliczycie ich za 4 lata, spokojnie.
Tak samo głosy, że Duda podpisuje wszystko, jak leci. To kolejny argument, którego nie da się podważyć, argument propagandowy. Rozumiem, że PAD byłby wspaniałym mężem stanu, jakby podpisywał ustawy od po, nowoczesnej i innych z byłego establishmentu...
podpisze - źle, po podpisuje jak leci!
nie podpisze - przeciwnicy mają, co chcieli, zablokowane ustawy pis
PAD wywodzi się ze środowiska PiS, osiągnął sukces dzięki tej partii, więc trudno, by sprzeciwiał się decyzjom podejmowanymi przez swoją byłą partie. Jego światopogląd jest światopoglądem PiS. Co w tym trudnego do zrozumeinia?
grande amore pisze:Ponadto nie slyszalam, zeby "Kwachu" i "Komor" podczas swoich kadencji robili jakies cyrki z publikacjami orzeczen w/w organu.
no wlasnie - nie słyszałaś. To nie znaczy, że tego nie robili. To, że ludzie nie słyszeli o cyrkach poprzedniej władzy jest również wymowne w kontekście tego co się u nas dzieje.