JuvePoland

Piszecie o kontratakach Monaco ale nasi wiedzą już jak z takimi drużynami grać.
Zagramy taktycznie, pewnie 3-5-2, będziemy kontrolować mecz i bardzo uważnie grać jak od 4 lat w seriea i w europie w tym sezonie.
Widzę półfinał, przedewszystkim zagrajmy z głową, mamy dojżałą drużynę.

Dobry Mudżyn pisze:Albo - Barcy W grupie PSG wygralo z nimi 3:2, a nastepnie przegralo 3:1, jak juz wszystko bylo jasne. Natomiast sezon temu odpadli po remisie w dwumeczu 3:3, w ktorym to dwumeczu PSG bylo lepsze. Marzy mi sie odpadniecie Barcy i Bayernu, ale to juz byloby zbyt piekne

Z tym Bayernem przesadziłeś. Ja sam Porto oceniam wysoko, ale nie aż tak żeby przejść Bayern. Ja na przykład w największym stopniu chciałem by Juve unikło Porto, Barcy i Bayernu bo są to najbardziej niewygodne ekipy mimo wszystko w mojej ocenie.

Co do par; obstawiam że do półfinału przejdą PSG, Bayern, Atletico i Juventus. To by była bardzo ciekawa LM. 4 kluby , 4 kraje i wszystko może się zdarzyć.

Prawda jest taka, że póki co w losowaniu par mamy ogromne szczęście. Najpierw BVB, teraz najsłabsza drużyna w całym zestawieniu.

Monaco jak najbardziej do przejścia i to my będziemy faworytem w tym dwumeczu. Jeśli zagramy tak jak w środę w Niemczech, Francuzi jadą do domu. Nie mogliśmy mieć lepszego losowania. Porto to jednak zespół lepiej ułożony (choć na Portugalczyków też bym nie narzekał). Możemy psioczyć JEDYNIE na to, że pierwszy mecz gramy u siebie, ale taki problem to żaden problem. :lol: Wyjazd mamy bardzo blisko, nasi pewnie pojadą autobusem.

Juventus w najlepszej 4 Europy? Toż to marzenie.

domooo pisze:losowanie prawie idealne gdyby jeszcze podmienic Athletico i Bayern...

Atletico Madryt i Athletic Bilbao to dwie różne drużyny.

Swoją drogą, kiedy będzie wiadomo kiedy, który ćwierćfinał. Zależy mi na tym abyśmy my swój rewanż zagrali 21 kwietnia

mrozzi pisze:Juventus w najlepszej 4 Europy? Toż to marzenie.

Marzenie, ale znając życie i tak wszyscy będą podważać ten sukces mówiąc, że mieliśmy bardzo łatwą drabinkę :roll:

Bardzo dobre losowanie i teraz można powiedzieć, że wszystko zależy od nas. Mamy papiery na półfinał, ale mówienie, ze już tam jesteśmy to trochę przesada. Wystarczy spojrzeć na Arsenal. Trzeba uważać, żeby nie stracić głupio bramki, szczególnie u siebie i będzie dobrze. Prawda jest taka, że jak chcemy w przyszłości liczyć się w LM to naszym obowiązkiem jest zameldować się w półfinale. Moim zdaniem BvB było bardziej wymagającym rywalem dlatego musimy dać radę.

Co do innych par to:
- fajnie, że są derby Madrytu;
- Barca - PSG to zdecydowanie najciekawsza para, będzie na co popatrzeć;
- szkoda, że Bayern trafił na tak słabego rywala. Wolałbym Barca - Bayern i PSG - Porto.

Wojtek pisze:

mrozzi pisze:Juventus w najlepszej 4 Europy? Toż to marzenie.

Marzenie, ale znając życie i tak wszyscy będą podważać ten sukces mówiąc, że mieliśmy bardzo łatwą drabinkę :roll:

To nie ma znaczenia, czwórka to czwórka i koniec.

W Monaco pewnie są zadowoleni z losowania tak samo jak my. Szanse w tej chwili oceniam na 51:49 dla nas. Dostaliśmy rywala, który jest w naszym zasięgu, więc trzeba to wykorzystać i zameldować się w półfinale. Dobrze, że zespoły z wyższych kategorii wagowych będą się wycinać między sobą. Odrobina szczęścia i możemy zajść daleko.

Cabrini_idol pisze:

Wojtek pisze:

mrozzi pisze:Juventus w najlepszej 4 Europy? Toż to marzenie.

Marzenie, ale znając życie i tak wszyscy będą podważać ten sukces mówiąc, że mieliśmy bardzo łatwą drabinkę :roll:

To nie ma znaczenia, czwórka to czwórka i koniec.

Zgadzam się. Jeśli my mamy łatwą drabinkę to co powiedzieć o Bayernie: Szachtar i Porto

Jakby się udało przejść Monaco na co mamy duże szanse to fajnie by było trafić na Real w półfinale i zaserwować im powtórkę z 2003 :twisted:

Vimes pisze:W Monaco pewnie są zadowoleni z losowania tak samo jak my. Szanse w tej chwili oceniam na 51:49 dla nas.

No chyba nie 65 : 35 dla nas, już nie zanizajmy swojej wartosci. Monaco to zdyscuplinowany zespół ale slabszy i od PSG i od Lyonu, jesli chodzi o francje, sa na poziomie OlimMarsy.

Wojtek pisze:

mrozzi pisze:Juventus w najlepszej 4 Europy? Toż to marzenie.

Marzenie, ale znając życie i tak wszyscy będą podważać ten sukces mówiąc, że mieliśmy bardzo łatwą drabinkę :roll:

Manchester United co roku miał łatwą drabinkę, ale nikt nie psioczył. Myślę, że będziemy wspierani przez całe Włochy, co już potwierdzają wypowiedzi kibiców na forach. Chodzi o punkty do rankingu rzecz jasna.

Monaco nie mogłoby być zadowolone z żadnego losowania. No, może jedynie z Porto. Reszta to zdecydowani faworyci, trzeba to sobie powiedzieć jasno. Arsenal zaprezentował się komicznie, choć Francuzom ambicji odmówić nie można.

Bardzo dobre losowanie, lepsze być nie mogło Ja jednak podchodzę ostrożnie. Monaco jest lepiej zorganizowane niż BVB było w meczu z nami. Tracą mało bramek, choć trzeba przyznać, że nie mieli też jakichś wielkich przeciwników w drodze do 1/4. Faworytem jesteśmy my i nie ma co myśleć, po prostu trzeba awansować .

Drabinkę każdy ma jaką ma i jeśli awansujemy do półfinału, to nie będzie mnie interesować, jak do niego doszliśmy.

mrozzi pisze:Arsenal zaprezentował się komicznie, choć Francuzom ambicji odmówić nie można.

Zobacz jak wyglądał już rewanż we Francji. Monaco nie oddało nawet celnego strzału. Arsenal po prostu zlekceważył rywala i dlatego dostał trzy gole u siebie. Później już nie dali rady odrobić.

Nie da się ukryć, że losowanie było "dobre". Ale wcale nie dlatego, że teraz przejdziemy rywala na stojąco albo niewielkim nakładem sił. Tylko dlatego, ze moglismy trafić absolutnych faworytów w postaci Bayernu, Barcelony czy Realu. Monaco to jest dobra druzyna z kilkoma naprawde ciekawymi pilkarzami - jeśli ich zlekceważymy to skończymy tak samo jak Arsenal. Wyjscie z odpowiednim nastawieniem, skupieniem i wolą walki da nam natomiast szanse na awans do 1/2.

Ależ fart, lepiej być nie mogło, wykorzystajmy to!

Virgil pisze:

Imi pisze:Jeszcze pierwszy mecz u siebie

Przecież to akurat nie jest plus, ale ciężko narzekać

Niby czemu? Niech tylko dojdzie do ewentualnej dogrywki w drugim meczu to strzelony gol już praktycznie zamyka sprawę. Coś jak niedawny dwumecz PSG Chelsea. Innych plusów/minusów nie widzę, zawsze mnie to dziwi dlaczego ludzie wolą grać pierwszy mecz na wyjeździe.