: 29 kwietnia 2014, 21:54
Bayern w marcu zdobył tytuł i doszedł do półfinału LM. Nie sądzę, że działacze tego klubu są aż takimi idiotami, że wywalą po sezonie trenera. Szanse na to oceniam na 5%.
Dobra. A oglądałeś pierwszy mecz pomiędzy Atletico a Chelsea? Widziałeś ten kosmiczny futbol? Jak daleko od tych drużyn jest Juventus? Skoro porównujesz drużynę Conte do meczów widowiskowego Realu, to zrób to także w odniesieniu do drugiego półfinału.pumex pisze:Za każdym razem gdy oglądam Real płaczę nad naszym kalectwem przy kontrach, zarówno naszych, jak i rywali. Każdą możliwość naszego kontrataku zduszamy w zarodku, natomiast nie potrafimy przeciwstawić się szybkiemu atakowi wykonywanemu nawet przez najsłabszego rywala pokroju Sassuolo i za każdym razem w centrum tego wszystkiego jest Pyrlo. Ja wiem, że nie mamy zawodników jak Królewscy, ale na pewno z naszych zawodników w razie potrzeby można by ulepić 'jakąś tam' maszynkę do kontr, a te w pucharach są na wagę złota.
Akurat to ich zabiło w tym sezonie.ewerthon pisze:Bayern w marcu zdobył tytuł i doszedł do półfinału LM. Nie sądzę, że działacze tego klubu są aż takimi idiotami, że wywalą po sezonie trenera. Szanse na to oceniam na 5%.
Moment, moment. Czy nie poszedłeś zbyt daleko? Ja nie zachwycam się poziomem gry czy widowiskowością, jeno wskazuję na potrzebę nauczenia się kontrowania, co robi nie tylko wspomniany Real, ale i Atletico i Chelsea. Mam wrażenie, że nawet drużyny Guardioli znane z uwielbienia dla ataku pozycyjnego częściej korzystają z kontrataków niż Juventus Conte.ewerthon pisze:Dobra. A oglądałeś pierwszy mecz pomiędzy Atletico a Chelsea? Widziałeś ten kosmiczny futbol? Jak daleko od tych drużyn jest Juventus? Skoro porównujesz drużynę Conte do meczów widowiskowego Realu, to zrób to także w odniesieniu do drugiego półfinału.pumex pisze:Za każdym razem gdy oglądam Real płaczę nad naszym kalectwem przy kontrach, zarówno naszych, jak i rywali. Każdą możliwość naszego kontrataku zduszamy w zarodku, natomiast nie potrafimy przeciwstawić się szybkiemu atakowi wykonywanemu nawet przez najsłabszego rywala pokroju Sassuolo i za każdym razem w centrum tego wszystkiego jest Pyrlo. Ja wiem, że nie mamy zawodników jak Królewscy, ale na pewno z naszych zawodników w razie potrzeby można by ulepić 'jakąś tam' maszynkę do kontr, a te w pucharach są na wagę złota.
Uprzednio porównywałem Juventus do PSG oraz Olympiacosu i chodziło mi głównie o to, że obie ekipy wychodziły na swoje mecze widząc czego chcą - przynajmniej ja takie odniosłem wrażenie, którego próżno szukać u Juve. Nasi wolno przenoszą ciężar gry (jeśli nie liczyć długich podań), średnio umieją wychodzić spod pressingu i przede wszystkim zbyt skupiają się na rywalu, zamiast na sobie. Za dużo miejsca w ich głowach zajmuje kombinowanie, kalkulowanie, ocenianie sytuacji etc- takie są moje odczucia, jeśli tak bardzo chciałeś je poznaćewerthon pisze:Chodzi mi o to, że w tym roku na każdym etapie od 1/8 finału zastanawiasz się w tym temacie jakby Juventus się zachował w danym meczu ( były już przykłady PSG, Bayernu czy Realu). To ja bym z chęcią wysłuchał porównania z poszczególnymi meczami bardziej defensywnych drużyn (choćby Chelsea). Można krytykować Juventus patrząc na poziom poszczególnych spotkań, szkoda tylko, że nie bierze się pod uwagę także innych, które nie stoją na aż tak wysokim poziomie. Wiadomo, że tych słabszych jest mniej, ale jednak.
Bronił bardzo niepewnie, ale przy żadnej z wpuszczonych bramek nie zawinił.mibor pisze:Czy tylko ja odnosze wrażenie,że Neuer został w szatni w tym meczu?
Z tego co sprawdzałem przed meczem był naprawdę duży. Dokładnie nie pamiętam, ale na pewno był duży, uwierz mi na słowoAlex96 pisze:Ktos wie jaki byl kurs na 0:4? :shock: :shock: :shock: