JuvePoland

<<W@jTEk>> pisze:
Antichrist pisze:
<<W@jTEk>> pisze:Na forum też jeszcze nie widziałem żeby ktoś był za Barca. I tak trzymać!!!
Ja już dawno pisałem, że jestem za Barcą.
Chodziło mi wyłącznie o finał CL...

KLIK

A mnie właśnie chodzi tylko o finał.

Grają dwa kluby, których nie znoszę, a z dwojga złego, wolę już Barcelonę.

Co nie zmienia faktu, że finału oglądać wyjątkowo nie będę, ma lepsza połówka wyciąga mnie na imprezę, więc odmówić (szczególnie podczas takiego finału) nie wypada.

Juve Master pisze:
Wybacz, może coś przeoczyłem albo przespałem ale co masz na myśli, mówiąc że MU zrobili jakąś `szopkę z Heysel`?

Proszę bardzo http://www.sport.pl/pilka/1,65080,95633 ... etami.html

JuveForeverPoznan pisze:mam juz dosc visca dzieci, "dziennikarzy" sportowych podniecajacych sie "druzyna wszechczasow".
wsrod moich znajomych sa kibice Milanu, ManU, Bayernu, Arsenalu. mozna z nimi spokojnie pogadac o pilce na poziomie. osobna kategoria to kibice realu. wielkiego galaktycznego klubu. ktorzy jednak milkna kiedy sie im przypomni regularne lanie jakie od nas dostaja.
ale kibice barcy bija ich na glowe. zadufani, przemadrzali, lekcewazacy historie i sukcesy innych. dlatego tez licze ze dostana takiego lupnia ze beda siedziec cicho przez 12 miesiecy. nie przepadam za ManU, ale z dwojga zlego wole ich.
licze ze przereklamowane panienki dostana lupnia od wojownikow z ManU. licze ze SAF pokarze amatorowi na lawce co to znaczy trenerka i taktyka.

Sam myślałem podobnie jeszcze jakiś czas temu. Dziś powiem tylko tyle, ci kibice nie znikną, "dziennikarze" sportowi podniecający się drużyną "wszech czasów" również. Jeżeli nawet Barcelona ten mecz przegra, to i tak na pewno wystąpią jakieś okoliczności, na które będzie można zrzucić winę i iść w stronę słońca. To co odstawili sędziowie ale i sama Barcelona w meczu półfinałowym z Realem woła o pomstę do nieba. Tylko jeżeli oni dziś wygrają to o tych wcześniejszych spotkaniach nikt nie będzie pamiętał (poza kibicami Realu).

Jest futbol (Manchester) jest impreza! Manchester jest mi obojętny a Barcy nieznoszę. Grają moze widowiskowo, ale mają kilku tak irytujących osobników w drużynie,że nie idzie tego teatru oglądać.

Stawiam na Manchester United. 2:1

Oczywiście jest to kolejny finał a już doszło do tego,że i kolejna edycja LM bez naszego udziału i jest mi to obojętne kto wygra ten mecz,ale po kibicuje dzisiaj MU a za to,że nas Gary zaprosił:D:D:D

3-2 dla MU:)

szczypek pisze:
JuveForeverPoznan pisze:mam juz dosc visca dzieci, "dziennikarzy" sportowych podniecajacych sie "druzyna wszechczasow".
wsrod moich znajomych sa kibice Milanu, ManU, Bayernu, Arsenalu. mozna z nimi spokojnie pogadac o pilce na poziomie. osobna kategoria to kibice realu. wielkiego galaktycznego klubu. ktorzy jednak milkna kiedy sie im przypomni regularne lanie jakie od nas dostaja.
ale kibice barcy bija ich na glowe. zadufani, przemadrzali, lekcewazacy historie i sukcesy innych. dlatego tez licze ze dostana takiego lupnia ze beda siedziec cicho przez 12 miesiecy. nie przepadam za ManU, ale z dwojga zlego wole ich.
licze ze przereklamowane panienki dostana lupnia od wojownikow z ManU. licze ze SAF pokarze amatorowi na lawce co to znaczy trenerka i taktyka.
Sam myślałem podobnie jeszcze jakiś czas temu. Dziś powiem tylko tyle, ci kibice nie znikną, "dziennikarze" sportowi podniecający się drużyną "wszech czasów" również. Jeżeli nawet Barcelona ten mecz przegra, to i tak na pewno wystąpią jakieś okoliczności, na które będzie można zrzucić winę i iść w stronę słońca. To co odstawili sędziowie ale i sama Barcelona w meczu półfinałowym z Realem woła o pomstę do nieba. Tylko jeżeli oni dziś wygrają to o tych wcześniejszych spotkaniach nikt nie będzie pamiętał (poza kibicami Realu).

100% racji, jak oglądam studio i słucham tego co oni tam mówią to mi się płakać chcę, już sobie wyobrażam komentatorów w trakcie meczu...

Na pewno nie będzie to finał marzeń ani finał wszech czasów bo w historii oglądaliśmy wiele niezapomnianych spotkań.MU jest mi obojętny ale jestem za nim bo po prostu nie znoszę tych aktorów i przewracających się po każdej akcji piłkarzy Barcelony.

Ma ktos jakiegos dobrego linka do meczu?

szczypek pisze:
JuveForeverPoznan pisze:mam juz dosc visca dzieci, "dziennikarzy" sportowych podniecajacych sie "druzyna wszechczasow".
wsrod moich znajomych sa kibice Milanu, ManU, Bayernu, Arsenalu. mozna z nimi spokojnie pogadac o pilce na poziomie. osobna kategoria to kibice realu. wielkiego galaktycznego klubu. ktorzy jednak milkna kiedy sie im przypomni regularne lanie jakie od nas dostaja.
ale kibice barcy bija ich na glowe. zadufani, przemadrzali, lekcewazacy historie i sukcesy innych. dlatego tez licze ze dostana takiego lupnia ze beda siedziec cicho przez 12 miesiecy. nie przepadam za ManU, ale z dwojga zlego wole ich.
licze ze przereklamowane panienki dostana lupnia od wojownikow z ManU. licze ze SAF pokarze amatorowi na lawce co to znaczy trenerka i taktyka.
Sam myślałem podobnie jeszcze jakiś czas temu. Dziś powiem tylko tyle, ci kibice nie znikną, "dziennikarze" sportowi podniecający się drużyną "wszech czasów" również. Jeżeli nawet Barcelona ten mecz przegra, to i tak na pewno wystąpią jakieś okoliczności, na które będzie można zrzucić winę i iść w stronę słońca. To co odstawili sędziowie ale i sama Barcelona w meczu półfinałowym z Realem woła o pomstę do nieba. Tylko jeżeli oni dziś wygrają to o tych wcześniejszych spotkaniach nikt nie będzie pamiętał (poza kibicami Realu).

niestety nie znikna ale chociaz na moment sie ich uciszy. jakby co juz maja powod do awantur i krzyku, gol ze spalonego

szkoda ze angole nie graja ostrzej, powinni ciac barcelonskie panienki rowno z trawa

licze ze SAF wstrzasnie w przerwie swoimi i ze jego geniusz taktyczny przechyli szale na korzysc MU

Braca gra kosmicznie. Jedyna drużyna na świecie zdolna do przeciwstawienia się jej to Real... Licze na Manchester, ale puchar trafi do Katalonii...

btw. Van der Saar zakłada gdzie będzie strzał. Przy golu Pedro było to widać ewidentnie, przy bramce Messiego również zrobił krok w zła stronę, zostawiając środek bramki... Przed chwilą uderzenie Messiego wybronił nogami, rzucając sie w druga stronę. To się źle skończy xd

po prostu świat czeka, aż Juventus przerwie hegemonię Barcy i tylko Juve może to zrobić, więc Andrea dawaj hajs, a Conte ściskaj poślady i ogarnij chłopaków, byśmy za 2 latka pokazali Barcie ;d

Spoko miałem jakiś czas temu taki sen, skończyło się 3-0 dla Nas (Matri, Krasic i Alex), tylko nie wiem jaki to sezon, ale sądząc po tym, że grał Alex to musi być jakoś niedługo

Ferguson powinien chyba sobie oglądnąć grę zespołów Mourinho przeciwko Barsie. Bezkarne wymiany piłki, bezkarne strzały z 20m. Brak krycia. Kalka finału sprzed dwóch lat. Dramat. Podczas gdy Real grał brzydko, ale przez co najmniej godzinę w meczach o Puchar Króla i pierwszym półfinałowym LM nie zostawiał nawet metra wolnej przestrzeni Barcelonie. Jestem zawiedziony-i to nie chodzi, że wolałem, aby wygrało MU, a o ogromną łatwość tego zwycięstwa Katalończyków i ich zbyt dużą swobodę w konstruowaniu akcji. Na dobrą sprawę powinno być 4, albo i 5:1. Pare setek zostało zmarnowanych przez "nadmierną koronkowość".

Każdy jest mądry po szkodzie ale to znowu zmaścił Ferguson. Manchester w środku pola nie istniał, Valencia nie grał nic. Chicharito zawstydził Iaquintę i dał się złapać na spalonym przy chyba każdym podaniu. Dlaczego Nani nie wszedł wcześniej? Czemu Berbatov cały mecz na ławce przesiedział? Oni mogli stworzyć poważne zagrożenie.

strong return pisze:Ferguson powinien chyba sobie oglądnąć grę zespołów Mourinho przeciwko Barsie. Bezkarne wymiany piłki, bezkarne strzały z 20m. Brak krycia. Kalka finału sprzed dwóch lat. Dramat. Podczas gdy Real grał brzydko, ale przez co najmniej godzinę w meczach o Puchar Króla i pierwszym półfinałowym LM nie zostawiała nawet metra wolnej przestrzeni Barcelonie Jestem zawiedziony-i to nie chodzi, że wolałem, aby wygrało MU, a o ogromną łatwość tego zwycięstwa Katalończyków i ich zbyt dużą swobodę w konstruowaniu akcji. Na dobrą sprawę powinno być 4, albo i 5:1. Pare etek zostało zmarnowanych przez "nadmierną koronkowość".

niestety podpisuje sie w 100%. najbardziej brakowalo mi walki, faulowania. zabraklo im wojownikow takich jak Nedved, Davids czy nawet Melo. teraz bedzie trzeba przestac wchodzic na portale sportowe, visca dzieci nie dadza nam zyc. ech, dal bym wszystko by zobaczyc stsarcie barcy z Juve 96-98 albo z tym z 2003 roku. visca dzieci jeszcze musza sie nauczyc wygrywac z klasa, ale watpie czy do tego dojdzie

Barcelona grała lepiej niż ManU, wygrali zasłużenie. NIESTETY!

Ferguson troszkę sam pogrzebał swój zespół. W drugiej połowie od początku powinien biegać Nani za Giggsa, który dziś był kompletnie nie widoczny. Gdyby ta zmiana doszła do skutku wcześniej, myślę, że United jakoś dali by rade i nie stracili trzeciej bramki...

Już nie mogę się doczekać wielkiego fapania...

PS. Dziś Bońka bardzo dobrze się słuchało, co mnie zdziwiło. Gadał mądrze(jak nigdy

)

JuvePoland

Liga Mistrzów 2010/11